Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Niezwykłe pairingi

Dodane przez Raksha dnia 27-09-2011 17:00
#23

Omajgad, nie było mnie tu. Czemu mnie tu nie było?
Drarry. To po pierwsze. Najbardziej epicki pairing, mój najukochańszy i to ze wszystkich pairingów, jakie lubię, a tych jest i jest. Hell, wygrywa u mnie nawet z AkuRoku, Javey i 210, a to już coś. Nie czytam fanfików, chcę mieć własne wyobrażenia co do tej pary.
Sev/Lily, kolejny win. Idealnie nadaje się na bardzo angstowe fanfiki, a takich właśnie potrzebuję.
Syriusz/Regulus - czyli Blackowy incest, który jest świetny. Kolejna dawka angstu i śmierć bohatera, miło.
Syriusz/James - czyli Syriusz zaczyna swój romans z Jamesem w szkole, co doprowadza do większej dawki angstu w Blackincest i ostatecznie zostaje z Jamesem. James oczywiście wpieprza się w Sev/Lily, co psuje też Syriusz/James, ale cóż. Kilka skoków w bok w czasie małżeństwa z Lily, ostatecznie Potterowie giną.
Syriusz/Remus - czyli Syriusz znajduje sobie zastępstwo dla Jamesa i nie kocha prawdziwie pana wilkołaka. Remus zdaje sobie z tego sprawę, ale związek z Blackiem to coś, o czym marzył od czasów szkolnych więc nie narzeka. Po śmierci Syriusza pociesza się Tonks.
Fred/George, czyli bliźniakowy Weasleycest. Dla fluffu z ignorowaniem śmierci Freda, dla angstu śmierć Freda staje się powodem samobójstwa George'a lub jego wiecznego emowania.
Harmony - H/Hr do moich aż tak ulubionych pairingów nie należy, ale może być. Czasem. Rzadko.
ASS - Albus Severus i Scorpius. Tak bez Drarry, choć jakieś lekkie D/H może też w tym być.

Nienawidzę Dramione i Draco/Ginny. Za Ronmione też nie przepadam.