Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: O zwierzętach

Dodane przez fenix dnia 06-11-2009 21:31
#6

kogut przyjechał do miasta. widzi kręcące się na rożnie kury i mówi: kurcze! solarium, karuzela i striptiz w jednym!

*****************************************************

Wacek kupuje na targu konia.
- Ile pan chce za niego?
-Tysiąc złotych.
- Przecież on jest ślepy!
- Co?! Przejedź się pan nim, to zobaczysz, czy jest ślepy!
Wacek wsiada na konia i zaczyna galopować. Koń pędzi przed siebie na oślep, prosto na mur
z cegieł i po chwili wpada na niego, kończąc w ten sposób życie. Wacek wyłazi spod konia
i mówi:
- Mówiłem, że jest ślepy!
- Może i ślepy, ale jaki odważny!

************************************************************

Przyjeżdża chłop koniem na bazar i krzyczy:
- Ludzie, ludzie, ziemniaki przywiozłem!
A koń na to:
- Tak, ty przywiozłeś...

Zawsze w lesie gdy zajączek spotykał wilka, mówił mu:
- Dzień dobry Panie Wilku.
A wilk zawsze odpowiadał:
- Spadaj, zając.
Pewnego dnia zając prosi wilka:
- Panie wilku, jak mnie pan spotka z dziewczyną, proszę mi się odkłonić.
Wilk się zgodził. Za dwa dni zając spaceruje po lesie z panną. Z naprzeciwka nadchodzi wilk i myśli: "A niech będzie, ukłonię się im". Jak pomyślał, tak zrobił:
- Dzień dobry Panie Zającu.
A zając na to:
- Spadaj, wilk.

Co widzi lew gdy patrzy na rycerza?
- Pokarm w puszce.

Idzie myśliwy przez las i śpiewa:
- Na polowanko, na polowanko!
Z tyłu wychodzi miś, klepie go po ramieniu i pyta:
- Co, na polowanko?
- Nie! Jak babcię kocham, na ryby!

Co powstanie po skrzyżowaniu kangura ze słoniem?
Wielkie dziury w całej Australii!

Idzie miś i widzi, że obok jeż coś je.
Miś: Co jesz?
Jeż: Co miś?
Miś myśli, co by tu powiedzieć... W końcu mówi:
- Co jesz, jeżu?
Na to jeż:
- Co miś, misiu?

Dzięcioł widzi krowę jak wchodzi na drzewo i się pyta:
- Po co wchodzisz na drzewo?
- Chcę się najeść śliwek.
- Ale to jest wierzba, tu nie ma śliwek.
- Śliwki to ja mam ze sobą!

Król Lew ogłosił zebranie w dżungli.
- Każde zwierzę opowie kawał. Jeśli choć jedno się nie zaśmieje, to autor kawału zostanie zjedzony - mówi Król Lew.
Opowiada małpa. Wszyscy się śmieją, tylko żółw ma ponurą minę. Małpa zostaje zjedzona.
Opowiada lama. Wszyscy się śmieją, tylko żółw ma ponurą minę. Lama zostaje zjedzona.
Opowiada zebra. W środku kawału żółw zaczyna się śmiać. Król Lew pyta się żółwia:
- Z czego się śmiejesz?
A żółw na to:
- Ten kawał małpy był świetny!

Zespół naukowców badał kameleona. Postawili zatem zwierzę na czerwonym
kawałku materiału - w mgnieniu oka kameleon stał się czerwony.
Następnie, naukowcy postawili kameleona na żółtym kawałku materiału - kameleon stał się żółty. Podobne testy przeprowadzono dla materiałów o różnych kolorach - zielonym, niebieskim, brązowym. Na koniec eksperymentu naukowcy rozsypali kolorowe konfetti i postawili na nim kameleona. Ku zdziwieniu naukowców kameleon westchnął ciężko, odwrócił łeb w ich stronę i powiedział:
- A dajcie mi wy wszyscy spokój!

Na lekcji biologii nauczycielka pyta uczniów:
- Jak długo żyje mysz?
- A to już zależy od kota, proszę pani! - odpowiada rezolutnie Jaś.

Zima, las, pada śnieg. Po lesie chodzi podenerwowany niedźwiedź. To złamie choinkę, to kopnie w drzewo, to pogoni wilka - ogólnie - mocno wściekły! Chodzi i gada:
- Po co piłem tę kawę we wrześniu...

Wpada wkurzony zajączek do baru i od progu krzyczy:
- Kto mi, padalce, rower pomalował?!
Wstaje niedźwiedź i mówi grubym basowym głosem
- Ja, bo co?!
Zajączkowi mina zrzedła, ogonek opadł, uszy oklapły:
- Chciałem zapytać, kiedy wyschnie...

Siedzi facet w oknie na czwartym piętrze, patrzy, a tu ślimak wchodzi z rynny na jego parapet, więc go pstryknął tak, że ślimak spadł na ziemię. Minęły trzy lata, facio słyszy dzwonek do drzwi, patrzy przez wizjer - nikogo nie ma, otwiera, a tam ślimak siedzi na dzwonku i mówi:
- Ty, koleś, to przed chwilą to co niby miało być???

Chodzi krecik wkoło beczki. Chodzi, chodzi i chodzi...
Wreszcie pyta zdezorientowany:
- Kiedy ten płot się skończy?

Wiszą dwa leniwce na drzewie. Mija godzina, dwie, trzy, a one nadal w bezruchu. W pewnym momencie jeden się drapie się po głowie. A drugi na to:
- Zenon, ale ty dzisiaj nerwowy jesteś!

Do wędkarza podpływa krokodyl:
- Biorą?
- Nie
- To olej ryby, chodź sie wykąpać!

Rolnik pyta rolnika jąkałę:
- Dużo masz królików?
-Trzy...trzy...trzysta...
-Nie żartuj! Aż trzysta?
-Nnie... Trzy sta...sta...stare i d...dwa młode!

Lecą dwie jaskółki. Jedna do drugiej:
- Ty, będzie chyba padać.
Na to druga:
- Skąd wiesz?
- Bo się ludzie na nas gapią.

Wyją dwa wilki do księżyca. W końcu jeden się pyta drugiego.
- Ej, stary, jak myślisz czy na tym księżycu ktoś żyje?
- No jasne, przecież świeci.

Przychodzi sadysta do sklepu zoologicznego i pyta:
- Są papużki nierozłączki?
- Są.
- To poproszę jedną.

Z samego rana zajączek przychodzi do sklepu, ale kolejka taka, że z 50 osób za drzwiami stoi. Niewiele myśląc zaczyna się przeciskać, rozpycha się łokciami, jest już prawie przy drzwiach, gdy nagle niedźwiedź łapie go za uszy:
- Spadaj zając na koniec kolejki! - po czym rzuca nim 20 metrów dalej. Zajączek podnosi się z ziemi, otrzepuje z kurzu, po czym znów zaczyna mozolnie pchać się w górę kolejki. Gdy jest już prawie przy drzwiach, znów łapie go niedźwiedź i znowu wykopuje na koniec. Zajączek powtarza jeszcze manewr kilkakrotnie - zawsze z tym samym skutkiem. W końcu siada zrezygnowany na krawężniku:
- Mam to w nosie! Dzisiaj sklepu nie otwieram...

W lesie ogromne zamieszanie: hałas, odgłos przewracających się drzew, kurz... Zwierzęta pierzchają co tchu... Przed małą chatką staje - jak wryty - ogromny dzik:
- Jest Krzysio?
Z chatki dochodzi cichutkie:
- Nnnnie...
- Jak się zjawi, powiedzcie, że prosiaczek wrócił z wojska.

W stajni stoją dwa konie. Jeden jest wyścigowy, drugi ślepy. Ten pierwszy pyta ślepego:
- Startujesz jutro w zawodach?
Na to ślepy odpowiada:
- Nie widzę przeszkód.

Siedzą dwa ślimaki na zegarze; jeden na wskazówce zegarowej, drugi - na minutowej. Spotykali sie co godzinę.... I co godzinę jeden mówił do drugiego:
- Ej stary, ale jazda...

Idzie lew przez las, spotyka jeżyka i mówi:
- Kto jest Królem Zwierząt?
- Ty, panie! - odpowiada jeżyk.
Lew idzie dalej, spotyka zajączka:
- Kto jest Królem Zwierząt?
- Ty, panie! - odpowiada zajączek.
Wreszcie lew spotyka niedźwiedzia:
- Kto jest Królem Zwierząt?
Niedźwiedź zamiast odpowiedzieć robi mu wycisk. Lew wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Jak nie wiesz, to się nie denerwuj...

Dzwonek do państwa słoni. Otwiera słoń, ale nikogo nie ma. Tuż po zamknięciu
drzwi słyszy kolejny dzwonek. Słoń pomyślał, że może się włącznik zepsuł. Otworzył drzwi, spojrzał, a na pstryczku siedzi mrówek i odzywa się grubym głosem:
- Dobry wieczór, czy zastałem słonicę?
- Nie...
- To proszę przekazać, że był Ryszard.

Właściciel psa dzwoni do hodowcy:
- Kupiłem od pana wczoraj psa i chciałem się zapytać, czy on aby na pewno jest wierny.
- Mogę za to poręczyć! - odpowiada hodowca. - Sprzedałem go już trzy razy i trzy razy do mnie wrócił.

Siedzi facet na progu, a z sufitu spuszcza się na nitce mały pajączek i mówi:
- Cześć, masz klej?
- Nie mam. - odpowiada facet.
- No to cześć! - mówi pajączek i wraca na górę.
Drugiego dnia facet znów siada na progu i widzi, że z sufitu spuszcza się mały pajączek.
- Cześć, masz klej? - pyta.
- Nie.
- No to cześć!
Na trzeci dzień facet kupił klej, żeby dowiedzieć się, do czego jest on pająkowi potrzebny. Siada na progu, a pajączek się spuszcza i pyta:
- Cześć, masz klej?
- Mam! - odpowiada facet.
- No to cześć!

- Co to jest: czerwona kropka na suficie?
- Mucha Michała Wiśniewskiego.

Rozmawiają dwie kaczki. Jedna mówi.
- Kwa, kwa.
Druga na to.
- Właśnie miałam to powiedzieć.

Zima, legowisko niedźwiedzi. Mały miś budzi starego, siwego niedźwiedzia:
- Dziadku, dziadku! Nie mogę zasnąć! Opowiedz mi bajkę!
- Śpij... - mruczy dziadek miś. - Nie czas na bajki.
- To pokaż chociaż teatrzyk!
- No dobrze - mówi dziadek i sięga za konar. Wyciąga stamtąd dwie ludzkie czaszki, wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi:
- Docencie Malinowski, co tak hałasuje w zaroślach?
- Eee, to pewnie świstaki, panie profesorze...

Edytowane przez Ballaczka dnia 07-11-2009 12:28