Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Droga do Nikąd /X, III, IV

Dodane przez niewesolypagorek dnia 04-02-2010 16:02
#40


Szczerze mówiąc nie mam bladego pojęcia za co go tak lubię, ale jednak tak jest. Jakoś... Troszkę inaczej piszesz, pisząc jego oczami, jakoś lepiej, bardziej... Och, czy ja wiem? Stefan bardziej do mnie trafia. Zawsze w nim jest coś ładnego, jakaś perełka.

Bardzo mnie tym zdziwiłaś. Zawsze gdy piszę fragment o Stefanie, myślę sobie: ooo nie... co za shit. I potem się zastanawiam jeszcze: czy mogłabym to jakoś zmienić? i dlaczego to jest takie głupie, beznadziejne?. Hm, przywracasz mi wiarę w Stefana. ^^

Wiór od filozoficznej strony - coś nowego. Zwykle możemy podziwiać tylko zabawne teksty o romansie Draco i Voldemorta, a tu proszę, coś zupełnie poważnego.

Dziwna sprawa, ale dla mnie to nie jest nic nowego.
Naprawdę, więcej czasu spędzam nad analizowaniem różnych dziwnych rzeczy, niż nad wymyślaniem głupich historii. Nigdy wcześniej nie pisałam niczego poważnego, ponieważ hm, w pewnym miejscu stwierdzałam, że to nie ma sensu, tudzież wolałam zająć się czymś innym. Po raz pierwszy mam ochotę pisać o tym, o czym właśnie tutaj piszę. Dziwna sprawa. Może dlatego, że temat jest tak uniwersalny, że mogę wrzucić tu dosłownie wszystko? Całą moją fantazję, przemyślenia i to, co zechcę? Chyba w tym tkwi sukces (tak, sukces - wiórze chce się pisać, tak samej od siebie, znikąd - łaaaaaał).

e filozoficzne teksty są jakby nie Twoje.
(...)
To tak, jakby cyrkowiec zaczął wygłaszał polityczne przemówienia w parlamencie.

Hm, rzekłabym, że bliżej mi do Nigdy niż do homoseksualnego związku Dracona. Myślę, że to, że nie znasz mnie od tej strony wynika z tego, że gdy z kimś rozmawiam staram się nie zwieszać, a rozmawiać. (namieszałam. :f) Cóż, uważam, że i wykształcony cyrkowiec gdyby wdział garnitur, uczesał się jak należy i tak dalej, mógłby wygłaszać polityczne przemówienia. Dlaczego nie? ^^

Podsumowując: teksty są bardzo interesujące jeśli się nad nimi głębiej zastanowić, ale mimo wszystko ich nie lubię.

A na gg mówiłaś, że to nudne! Skoro Ci się nie podobają, na drugi raz nie będę Cię zmuszać do komentowania.
Hm, i dzięki za to, że to zrobiłaś.

Po prostu : facet myśli. A jak mysli, to nie tak, by sobie to jeszcze bardziej skomplikować (jak lubią kobiety), ale najprościej, jak się da. I to jest cudowne ^^

OMG! Jak tak dalej pójdzie, to się okaże, że nierozgarnięty i nieprzemyślany Stefan jest ideałem mężczyzny. xD
To "definitywnie" jakoś mi nie pasuje. Jakby nie było użyte w odpowiednim miejscu. Bardziej pasowałoby mi tu "Zdecydowanie".

Hm, przemyślę, to jutro, dzisiaj nie mam czasu. Zresztą, pamiętam jak pisałam to definitywnie i wiem z czym mi się ono skojarzyło (a co na to Wacek? - definitywnie tak! To taki tekst, do przegłosowania kogoś w głosowaniu. Wacek jest piórnikiem-misiem mojej koleżanki.)

I hm, jutro mogę wrzucić kolejny kawałek, tylko ktoś musi coś tutaj napisać, bo nie mogę dać dwóch postów pod rząd. :P

Edytowane przez Milka dnia 04-02-2010 18:19