Dodane przez Peepsyble dnia 01-12-2009 15:15
#16
Wiesz co mnie naszło? ; } Czytając pomyślałam sobie o Lunie Lovegood i jakoś też mi tutaj pasuje. Odtwórczyni roli Luny w zwykłym szarym świecie, jeśli nie masz nic przeciwko, że to tak nazwę. ; }
Ja też zgadzam się z Shem, że to wszystko jest poj*bane. Bo jest. W tym pozytywnym znaczeniu.
Czytałam wiele książek i tekstów. Mogę je podzielić na normalne i pokręcone. Tyle że... tych pokręconych zwykle nie mogę zrozumieć, pojąć. Czasami zdarza mi się tak, że czytam coś co jest tak zawiłe, skomplikowane i poj*bane, że bardziej się nie da. Wtedy przestaję czytać... tutaj też tak jest, ale z umiarem. Jest pokręcone, ale jeszcze nie tak do końca. Przyjemnie poj*bane. ; }
Jedno małe powtórzenie...
- Yh, szkoda, że nie mam zapałek... może wtykanie ich między oczy naprawdę pomaga? - marudziła sobie samej przed snem, ponieważ naprawdę nie chciała zasnąć.
Naprawdę nie udało jej się to.
Tak to wszystko pięknie i świetnie. Nie będe oryginalna i napiszę "czekam na następny rozdział" tak jak wszyscy. A więc czekam na następny rozdział.