Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Saga "Zmierzchu"

Dodane przez chimera dnia 13-04-2009 12:45
#141

Jak widzę ilu osobom tutaj podoba się to "cóś" to zaczynam się zastanawiać czemu te słabsze książki zawsze są na szczytach list bestsellerów. Cóż, o gustach się nie dyskutuje.

Tak więc, jak można zauważyć po wstępie, saga ta nie podobała mi się. Ja w ogóle nie wiem, jak to coś stało się bestsellerem. Zmierzch pisany jest najtrudniejszym rodzajem narracji - pierwszoosobową, dlatego nie dziwię się, że pod tym względem jet słaby. Żeby dobrze napisać coś w tej narracji trzeba mieć już wyćwiczoną lekkość pióra i ogólnie jakieś doświadczenie. Szmeyer bardzo wyraźnie tego brakuje. Męczące są ciągłe opisy, jaki to Edward jest boski i zachwycający.
Fabuła wcale nie jest lepsza. Wampiry? Nie bardzo. Zastanówmy się obiektywnie, co mają z wampirów? Szybko biegają, błyszczy im się skóra, są silni i jak widzą krew to czasem trudno się im powstrzymać. Ale która z tych cech jest tak na prawdę wampirza. Tylko ta ostatnia. Wcześniejsze bardziej pasują do jakiegoś superbohatera, fantastycznego stwora.
Jak jeszcze pierwszą część dało się przeczytać, to następne były coraz gorsze. Czwarta to już jedna wielka Mary Sue. Przebrnęłam przez nią ledwo, ledwo. Momentami naprawdę tego czytać się nie da. Ale przynajmniej się porządnie uśmiałam. Naprawdę!

Początkowo myślałam, że techniczna słabość książki to wina tłumaczenia. Sięgnęłam po oryginał i co? Jeszcze gorzej. Oryginał przypomina "Modę na sukces" z wampirami.

Nie byłabym aż tak bardzo na "nie", gdyby nie to, że Twilight to jeden wielki plagiat lepszych historii o wampirach. Czytaliście może książkę, na podstawie której teraz jest słynny serial - "True Blood"? Książka mało znana, więc przybliżę, co ja tam zauważyłam. Główna bohaterka - Sookie - co robi? Czyta w myślach. Komu nie może przeczytać myśli? Facetowi, w którym się zabujała - wampirowi. Co się tam dzieje? Mają konflikt z "elitą" starszych wampirów. A kto się też zabujał w głównej bohaterce? Zmiennokształtny. Czy są cały czas ze sobą? Nie, raz się rozstają "bo on jest dla niej zbyt niebezpieczny" a zaraz znów są razem, bo bez siebie nie mogą wytrzymać. A w pewnym momencie nawet Sookie myśli, że Bill (ten wampir) umarł (nawet kilka razy xD).
Czy tylko ja widzę podobieństwa?

Edytowane przez chimera dnia 13-04-2009 12:49