Dodane przez mrsRadcliffe dnia 18-08-2011 22:53
#242
Też na początku byłam zafascynowana Zmierzchem, wszędzie wsadzałam zdjęcia Edzia i jarałam się nim jak mogłam, potrafiłam tylko o tym gadać, ale z czasem mi minęło, chyba jak obejrzałam w kinach Księcia. Doszłam do wniosku, że saga Zmierzchu w żaden sposób nie dorasta do pięt HP. Ta książka jest mi obojętna, nie rozumiem jak ludzie mogą się ty fascynować? oO