Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Czarna Historia - dzieje Toma Riddle'a, Rozdział I

Dodane przez mooll dnia 17-10-2009 16:08
#5

Witaj! :D
Niestety znów trochę tych błędów było. Spójrz:

Minęło dziesięć lat odkąd Meropa Gaunt, urodziła syna, tracąc przy tym życie. Młody Tom Marvolo Riddle od początku życia wzbudzał ciekawość wśród opiekunek sierocińca.


Powtórzenie ;)

Nie znalazły w Londynie nikogo z nazwiskiem Riddle.


A nie: "o nazwisku"? :)

Z początku jeszcze miały nadzieję, że ojciec dziecka będzie chciał go odszukać, ale po roku, owa nadzieja całkowicie prysła.


To chyba nie jest potrzebne... :D

Pracownice sierocińca pogodziły się z faktem, że młody Tom zostanie u nich przez długi czas. Kiedy Tom miał dziewięć lat, zaczęto u niego zauważać coś dziwniejszego, niż to, że nigdy nie płakał.


Znów powtórzenie... :yes:

Już wtedy, uważano, że wyrośnie na przystojnego mężczyznę.


Też niepotrzebny...

Mimo, że fizycznie nie był dziwnym chłopcem, ale charakter miał dość nie spotykany.


Kiedy mówimy "mimo, że krowa była łaciata, (to) dawała białe mleko", to nie używamy "ale", tylko "to", lub po przecinku piszemy ciąg dalszy :]

Na początku opiekunkom wydawało się, że to zbiegi okoliczności czuwają nad nim


Czy zbieg okoliczności może nad kimś czuwać?? Przemyśl to :)

Wszyscy, oprócz Toma.


Brak przecinka :P

Trochę dziwne, że grypa Cię nie dosięgła. - tłumaczył doktor, trochę urażony tonem wypowiedzi Toma.


Nie powinno jej tam być :)

Nie marnując czasu, włożył mu termometr, wysłuchał pracy płuc.


Zabrakło przecinka, a ten drugi może powinien być zamieniony na "i". xD

- Na pewno czujesz się dobrze? Z tego co zważyłem, jesteś zdrowy jak ryba.


"Zważyłem"? A nie miały być przypadkiem "zauważyłem"? :smilewinkgrin:

- Bo jestem zdrowy. Kiedy zechce być chory to będę.


"E" zgubiło ogonek :P

Wymieniła niepokojące spojrzenie z doktorem.


Tam chyba jakaś literówka się wkradła ;)

Wiedział, że to się stało samo. Domyślał się, że za stoi za tym ten niepozorny chłopiec.


To "stało się samo", czy stał za tym "niepozorny chłopiec"? Zdecyduj się :P

Przeczuwał, że powinien tak zrobić. Nagle usłyszał kroki.


Drugie zdanie powinno być, moim zdaniem od akapitu...jak myślisz? :)

Tak jak nagle ból się zaczął, równie szybko się skończył.


Hmm... Coś ze składnią tego zdania jest nie tak. Lepiej byłoby Tak nagle jak ból się zaczął, równie szybko się zkończył.

Najdziwniejsze jest to, że chłopiec nie pamiętał incydentu Toma z wężem.


To ich jest dwóch? :P Może powinno być, że chłopiec nie pamiętał swojego incydentu z wężem.

Pewnego Lipcowego poniedziałku, kiedy Tom miał już dziesięć lat. Wszystkie dzieci z sierocińca wyjechały na kilku dniową wycieczkę nad morze.


To powinno być jedno zdanie. Tylko zamiast kropki daj przecinek. Aha, przymiotniki (lipcowy) z małej litery ;)

Był wśród nich również Tom. W ciągu ostatniego roku chłopakowi towarzyszyło wiele dziwnych wypadków.


Drugie zdanie od nowego akapitu, nie? ;P

Zakwaterowały się w małym pensjonacie.


Zdanie wcześniej mówiło, że byli to mieszkańcy sierocińca, czyli ONI. A jeśli oni, to "zakwaterowali się". :D

Podczas jednej z wycieczek mijali klifowe zbocze, za którym widniała czarna skała.


Wiesz o co chodzi, nie? :)

Koniecznie chciał tam pójść i popatrzeć z bliska, chociaż wiedział, że żaden normalny człowiek nie da rady wejść na ową skałę.


Myślę, że lepiej brzmiałoby: "nie dałby rady".

Dwaj chłopcy zafascynowani pomysłem, szybko odłączyli się od grupy, idąc za Tomem.


Przecineczki! :D

Jeśli powiecie komuś, co widzieliście to spotka was coś gorszego niż ból.


j.w. :p


Powiem Ci tak: chcesz bardzo pisać i do tego operować emocjami - to jest super, zwłaszcza w tym wątku Riddle'a. :) Ale robisz sporo błędów interpunkcyjnych (nie, żebym była tu wyrocznią. Napisałam te, które wyłapałam). Stawiasz często przecinki tam, gdzie ich nie trzeba. Zdarzają Ci się też potknięcia z cyklu: "stylistyczne".
Aha! Zapomniałam o jednym: Budujesz zdania czasem wielokrotnie złożone (co utrudnia czytanie, bo robi się to zawiłe), ale są też krótkie zdania, które kończysz/ zaczynasz z absurdalnych miejscach :P
I powtórzenia. Unikaj ich ;). To by było na tyle tej krytyki.

Ale nie jest źle. Czekam na ciąg dalszy!:D Nie zrażaj się tym, co napisałam... Mam nadzieję, że to Ci tylko pomoże.
Życie Toma może być arcy interesujące ;>

Pozdrawiam :)