Dodane przez Maladie dnia 15-02-2010 20:12
#92
Wróciłam Molu, wróciłam. I już się biorę za błędy (ja z moim sokolim wzrokiem). Pozaznaczam kolorkami, tradycyjnie:
Jeszcze poprzedniego wieczora ułożył sobie wszystko w głowie.
wieczor
u
- Ty[? Zwrócić moją uwagę? - Potter zamrugał, trochę oszołomiony tym, co usłyszał.
Przez przypadek kliknęłaś na nawias kwadratowy :happy:
W drzwiach stał Syriusz. We własnej osobie.
- Znów w innym wymiarze byłeś, Rogaczu - powiedział tonem nie zwiastującym niczego złego.
James zaśmiał się nerwowo.
- Głośne otarcie drzwi i chrząkanie przez pół minuty nie dawało rezultatu. - Potter wyczuł nutę ironii. - Musiałam zawołać.
- Taa...
- Nie, żebyśmy w przedziale czekali na ciebie... - Tym razem ironizował na całego, ale bardzo spokojnie, przyglądając się niby z zainteresowaniem swoim paznokciom.
Musiał
am? To wypowiedź Syriusza, a nie Evans!
- Dla twojej wiadomości: Spławiliśmy go. Nie było to trudne, gdyż miał mieć spotkanie Klubu Ślimaka. Już zapomniałeś, że podczas jazdy do Hogwartu zawsze się spotykają? - James poczuł, jak Black miażdży jego najsilniejszy argument.
Z tego co wiem, to Lily też należała do Klubu Ślimaka. Czyżby opuściła spotkanie ze swoim ulubionym nauczycielem dla Jamesa? Slughorn by jej tego nie wybaczył...:smilewinkgrin:
Rozdział wspaniały. Czy już Ci mówiłam, że jesteś niepowtarzalna i masz talent? <pytanie retoryczne> :happy: Cudowne, po prostu brak mi słów.