Dodane przez Lady Holmes dnia 24-11-2009 20:23
#56
Dziewczyna bez słowa odwróciła się na pięcie i ruszyła korytarzem.
Potter poczuł jedynie przyjemny, wietrzny i delikatny zapach jej perfum, kiedy go wymijała.
Coś mi tu zgrzyta.
Odwróciła się na pięcie i ruszyła korytarzem to przeciwieństwo
wymijania. Nie wiem, czy dobrze to zrozumiałam, ale myślę, że to jest błąd.
Ten rozdział mi się spodobał. Scena w Skrzydle Szpitalnym szczególnie mi się spodobała. Ogólnie podsumowując ten rozdział - 5+.
Piszesz szybko, ładnie i składnie. 18 rozdział - to już coś. Życzę Weny i jeszcze raz Weny, przyjaciółki pisarzy.