Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] James Potter - Ostatnia szansa, rozdział XXXV (01.11.15 r.)

Dodane przez Maladie dnia 21-10-2009 23:22
#26

A teraz kilka wytknięć ode mnie :D

Sam, jak zwykle umierał z głodu, więc odłożył gadkę na "po posiłku", całkowicie przeciwnie niż Remus, który nie miał totalnie apetytu.

1.Po co ten przecinek?
2. To zdanie jakoś mi nie pasuje. Nie lepiej byłoby: "który totalnie nie miał apetytu"?

James spojrzał na swój talerz z takim skupieniem, jakby ów przedmiot na prawdę tego wymagał.

Naprawdę to jedno słowo

- Nie bój nic - zaśmiał się chłopak i mrugnął do niego. - taka natura.

Brak kropki, a po drugie: Taka natura to osobne zdanie w tym przypadku i dlatego powinno być napisane wielką literą.

Tymczasem Black i Pittegrew - nie licząc nieobecnego duchem Lupina - słuchali go uważnie.


Powinno być Petegriew

Żadna z Was, ani mooll, ani karolcia1996 nie napisały tego nazwiska poprawnie. Wyobraźcie sobie, że zadałam sobie tyle trudu :bigrazz: i zajrzałam na Wikipedię. Chłopak nazywał się Peter Pettigrew

Chłopcy przytaknęli głowami, choć nie wyglądali specjalnie na zachwyconych.

Kolejność wyrazów: choć nie wyglądali na specjalnie zachwyconych

Zarzuciła ciemnymi lokami i zamaszyście usiadła na przeciwko Lupina, po czym zaczęła mu się ostentacyjnie przyglądać.
- Juuuhu...! - zamachała ręką przez jego oczami. Chłopak nie zareagował.
- Mistrzostwo - pokręciła głową - czego się nawąchał?

:rotfl: O Boże. W tej chwili sprawiłaś, że spadłam ze śmiechu z krzesła. Czego się nawąchał? :tooth: 2 razy powinno być napisane dużą literą

Huncwoci siedzieli zatrwożeni i milczący. Dopóki do Danielle nie dołączyła Dorcas.

To powinno być sklejone w jedno zdanie.

Teraz, nie zwracając na nic uwagi, zaczęły szczebiotać i chichotać, wskazując dyskretnie palcami co po niektórych chłopaków z Huffelpuffu i Ravenclowu.

Ravenclaw

- Nie może być! - wypalił Peter. - Przecież jak McGonagall zorientuje się z sytuacji, to będziemy zgubieni!

Literówka: w sytuacji

- Uhmm... - kiwnął głową Syriusz. - kaplica.

Brak kropki i duża litera

Przed nimi stał blady, jak zawsze Snape, a jego włosy wydawały się być jeszcze bardziej przetłuszczone, niż zazwyczaj.

Dwa niepotrzebne przecinki

Snape uśmiechnął się z politowaniem, ale raczej przypominało to grymas, jak u zbierającemu się na płacz niemowlaka.

Zdecyduj się:
jak u zbierającego się na płacz niemowlaka
lub:
jak zbierającemu się na płacz niemowlakowi
Osobiście polecam to drugie

- No cóż, panie Potter. - Głos był miły, spokojny i dobrotliwy.

Brak kropki

Spojrzał na Evans, zakłopotany jej wizyta.

Literówka

Przed rozpoczęciem, zalecane jest wejście w trans, który umożliwi zobaczenie tego, w co możecie się zmienić. Bo, dla waszej wiadomości, nie możecie zmienić się, w co tylko chcecie.


Poprawniej byłoby:
w co możecie się zmienić, ponieważ dla waszej wiadomości,

Popieram :D

Rozdział wspaniały i śmieszny. Tak się zaczytałam, że nie zauważyłam, która jest godzina. Mam nadzieję, że rozdział jedenasty już czeka, leżąc na biurku przy monitorze, aż panna mooll weźmie go do ręki i przepisze. Tylko najpierw panna mooll powinna poprawić błędy <sprawdzę, czy poprawiłaś> B)