Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] James Potter - Ostatnia szansa, rozdział XXXV (01.11.15 r.)

Dodane przez Maladie dnia 16-10-2009 22:50
#17

Kiedy ta prawda ugodziła go w tył głowy, jak to zwykle czynią tego typu prawy, zdał sobie sprawę z wielkości tego uczucia.

Literówka. Oprócz tego powtórzenie :P


Szarpało nim przekonanie, że wszystko stracone, mimo iż jakiś głosik szeptał natarczywie: walcz, Potter!

Powinno być napisane dużą literą

- James, jesteś "de best"! - Black chciał rozkręcić chłopaka i posłał mu przyjaznego kuksańca w ramię.

Jeśli już wcześniej angielskie wyrażenia typu baby pisałaś kursywą, to teraz też tak powinnaś postąpić. Poza tym, tylko czytamy "de best", a piszemy the best

Zdążyli już przywyknąć do tej jego nad aktywności.

Uwaga odwrotna do poprzedniej: po pierwsze, nadaktywność to jedno słowo, po drugie, umieść go w cudzysłowie, a nie pisz go kursywą. Kursywą zaznaczaj tylko to, co jest zapożyczone z obcego języka i zaklęcia

Ale za nic takie się nie zapowiadało.

Chodziło Ci o: Ale na nic takiego się nie zapowiadało, prawda?

Jak ma ich rozpalić dogasające ognisko?

Zdecyduj się:
Jak ma ich zagrzać do walki?
Lub:
Jak ma rozpalić dogasające ognisko?

- Tak jest! - ryknęła drużyna, ewidentnie zadowolona z powrotu dawnego ich ścigającego, a zarazem kapitana drużyny.

Może odwrotnie? Najpierw ich, a potem dawnego?

- Czadu, wiara! - wrzasnął James, podnosząc miotłę w górę, na co inni zrobili to samo i zaczęli z entuzjazmem zasiadać mioteł.

Po pierwsze: może jestem przemęczona, ale nie rozumiem, co chciałaś przekazać przez Czadu, wiara!, ale to nieistotne. Zawsze myślałam, że miotły można dosiadać, ale nie zasiadać :smilewinkgrin:

Ryk tłumu dodawał im sił, a wiatr smagający ich twarze, sprawiał iż podnosił się im poziom adrenaliny we krwi.

Powinno być: sprawiał, iż (źle postawiony przecinek)


Właśnie dostał kafla od Melanii Writhe'a, swojej partnerki ścigającej, i pomknął w stronę bramki Ślizgonów.

Melanie była dziewczyną, więc do jej nazwiska nie dodajemy żadnych apostrofów i innych takich. Zachowujemy oryginalną pisownię, czyli niepotrzebnie dopisałaś 'a

- Potter!!! - Usłyszał wrzask Mili Writhe, która próbowała podać mu kafla.

Nie zdrabniaj imion i nie używaj przezwisk oraz ksywek za wyjątkiem dialogów (gdy bezpośrednio ktoś zwraca się do tej osoby, nie wymawiając całego imienia) napisz po prostu Melanii

Analizował będzie wszystko w swoim czasie.

Kolejność wyrazów. Będzie analizował lub po prostu Zanalizuje

- James...! - Znów usłyszał ten głos. Monika Blanc była w pobliżu.

Chłopak udał, że go nie słyszy

Chyba jej :bigrazz:

Super rozdział! Było troszkę błędów, ale radzisz sobie coraz lepiej. Mam nadzieję, że uda im się wyprowadzić Lupina do Wrzeszczącej Chaty zanim nastąpi przemiana... I co będzie z Jamesem i Lily? Czekam na ciąg dalszy. Życzę Wena B)