Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ulubiony zespół

Dodane przez Magic Dream dnia 20-01-2010 21:57
#90

Huh, zaczynaamyy. ]:->
Jeszcze rok temu powiedziałabym pewnie, że nie mam ulubionego zespołu, albo że mam ich kilka.
Teraz nie mam już najmniejszego problemu ze wskazaniem najukochańszego, najwspanialszego, najlepszego, najwszystko zespołu.
* happysad - ponad wszystko. Kocham. Uwielbiam. Ubóstwiam.
Głos quki jest niesamowity. Wspaniały. Przyprawia mnie o dreszcze. Najpiękniejszy głos na świecie. Uh. Nawet jeśli są piękniejsze, to trudno. Nie przyjmuję do wiadomości. :>
Gitarrrka. Cudowna. Co więcej dodawać?
Teksty są genialne. Mądre. Poetyckie - ale bez przesady. Znam każdy tekst na pamięć, znam każdy element utworów - kiedy wchodzi perkusja, kiedy Kubie drży głos, kiedy do śpiewu włącza się Latawiec. Każdy utwór przesłuchany ponad 100 razy, a żaden mi się nie znudził. Nawet Zanim pójdę, od którego zaczęła się moja... przygoda z happysadem, więc które znam już najdłużej.
Byłam na jednym koncercie - najwspanialszy wieczór w moim życiu. Wybawiłam się po wszystkie czasy. Coś wspaniałego. Mam sentyment do Ciało i rozum - pierwszej piosenki na koncercie. Myślałam, że nie wyjdę żywa, taka była dzicz. Ale wyszłam żywa i szczęśliwa. A teraz, pod koniec lutego następny koncert. Nie mogę się doczekać. *_*
Długiej drogi w dół słucham rano, na fulla, w tramwaju, żeby się obudzić.
Psychologa! słucham, kiedy mam zły humor.
Jednak nie mam ulubionej piosenki. Nie dam rady wybrać. A przecież Damy radę. Ale z drugiej strony nie każ mi wybierać, bo jeszcze wybiorę źle. Dobra, ad rem. : p
Ulubiony album? Hmm. I też nie wskażę. Do pierwszego mam sentyment. Bo pierwszy, i już. Ostatni jest najświeższy i inny niż pozostałe. Ale Nieprzygoda i Podróże z i pod prąd też są fenomenalne, no.
Członkowie zespołu wydają się być sympatyczni też w życiu prywatnym, więc cenię ich [szczególnie qukę i Latawca] też za osobowość. I uwielbiam oglądać zdjęcia z ich tras koncertowych. Wariaci. <3 : p
Na pulpicie tapeta jest cały czas ta sama - z happysadowcami na stole pingpongowym. Słodko. :D
Hm... z gadżetów mam koszulkę z logiem i kolczyki. I kupuję jeszcze koszulkę Mów mi dobrze. A płytę niestety mam tylko ostatnią. :X Trza kupić i pozostałe.
Ale widzę że już do pierdółek przeszłam. Tak więc kończę. I może jeszcze coś dopiszę. Po koncercie, czy cuś.
<3