Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Cormac McLaggen

Dodane przez Fernando dnia 06-08-2009 19:13
#1

W filmie w postać zarozumiałego i samolubnego Gryfona wcielił się Freddie Stroma. Co sądzicie na temat tego aktora? Czy przekonująco wcielił się w postać Cormaca, czy pasuje do tej roli? Przypomina Wam McLaggena? Tak sobie go wyobrażaliście? Piszcie Wasze opinie na ten temat.

W mojej wyobraźni Cormac wyglądał zupełnie inaczej, ale uważam, że Stroma nie jest znów tragicznym wyborem. Sam aktor idealnie wpasował się w rolę, świetnie zagrał rolę egoistycznego McLaggena. Wypadł bardzo przekonująco. A scena, gdy wymiotuje na buty Snape'owi, należy do moich ulubionych ;)

Dodane przez Esmeralda dnia 06-08-2009 19:16
#2

Freddie idealnie wcielił się w tą postać. Ta scena jest kiedy Cormac wymiotuję na Snape jest przekomiczna. Oprócz tego podobała mi się scena gdzie oblizuję palec i patrzy na Hermionę:D
Jedne co mnie zaskoczyło to nie wiedziałam, że będzie on taki przystojny;)

Dodane przez Jean dnia 09-08-2009 15:38
#3

Freddie doskonale zagrał Cormaca. Bardzo podobała mi się scena kiedy zwymiotował na Snape i oblizywał palce patrząc na Hermionę.
Ogólnie sceny z nim były śmiechowe:D

Dodane przez Liselane dnia 16-08-2009 22:34
#4

Ach, Freddie Strom, to dopiero przystojniak ^^. No ale zajmijmy się postacią, w którą się wcielił. W każdej ekranizacji, jest postać, która w jakiś sposób wyróżnia się, nawet jeżeli pojawia się ona później, to moim zdaniem pierwszy moment, gdy pojawia się ona w filmie jest bardzo ważny. Jak dla mnie w pierwszej części, prócz samego 'Złotego Trio', są to Dumbledore, Hagrid i Snape; w drugiej Zgredek i Lucjiusz Malfoy; trzecia nieodłącznie kojarzy mi się z huncwotami; w czwartej Szalonooki i odrodzony Lord Voldemort; w piątej Luna i Bellatrix, a w szóstej jak najbardziej Cormac McLaggen i Horacy Slughorn, ale o nim kiedy indziej.
Cormac jest źródłem zazdrości Rona, niechcianym adoratorem Hermiony, wrzodem na tyłku Harry'ego (przynajmniej w książce, niestety w filmie nie zostało to pokazane), ale przede wszystkim obiektem drwin widzów ... Strom idealnie wykreował tę postać - jest namolny, napuszony, zadufany w sobie i uważa się za chodzący ideał. Jednym słowem, brawa dla tego pana za wspaniałe wyczucie postaci.

Edytowane przez Liselane dnia 16-08-2009 22:35

Dodane przez al_kaida dnia 19-08-2009 00:05
#5

Eddie jest genialny. Jego postawa w filmie, sposób grania, ten egoizm jest po prostu świetny. Każda scena z nim to istna komedia. Szkoda tylko, że w filmie mało było Cormaca.

Dodane przez Oyster dnia 21-08-2009 14:08
#6

Freddie wyszedł genialnie. Sceny z tym jaki jest arogancki i egoistyczny były fenomenalne. A te, kiedy podrywa Hermionę pozbawiają mnie tchu, tak mnie to śmieszy. I szczerze? Nadaje sie na Malfoy'a równie dobrze jak Felton.

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 21-08-2009 16:38
#7

Ten to dopiero nieźle się wczuł w swoją rolę ^^ Ten wzrok i pewność siebie... Genialnie zagrał swoją rolę. Jak popatrzyłąm na niego, w tej scenie, kiedy zezował na Hermionę podczas spotkania klubu ślimaka, to aż się zachłysłam popcornem :rotfl:
Świetna rola, oby było takich więcej!

Dodane przez Astoria Greengrass dnia 21-08-2009 17:16
#8

Jak oblizał te palce to się przez połowę filmu śmiałam.
Wyobrażałam sobie go bardziej barczystego, ale i tak świetnie pasuje.

Dodane przez Madlenne dnia 21-08-2009 19:33
#9

Powiem szczerze, że nie tak go sobie wyobrażałam. Myślałam że będzie to typ maksymalnie napakowanego osiłka z dość tępym wyrazem twarzy. :D
Ale taka wersja Cormaca jest dla mnie do zaakceptowania. Niektóre jego miny były świetne. Freddie doskonale to zagrał.

Dodane przez DeadHelena dnia 21-08-2009 19:47
#10

Freddie był genialny zwłaszcza w tym momencie ,który wymieniła wyżej Astoria, oraz wtedy gdy złapał muchę przed nosem Rona, ale nie tak go sobie wyobrażałam ,"mój" McLaggen bardziej przypominał aktora grającego Marcusa Flinta.

Dodane przez darksev dnia 02-09-2009 14:46
#11

Hm. Cóż. Jak każdy uważam że zagrał on swoją postać jak należy. Idealnie wpasował się w egoistycznego i narcyzowatego McLaggena. Prawdę mówiąc nadawał się na obrońcę Gryffindoru, był zwinniejszy niż Ron, i nie rozumiem dlaczego McLaggen nie został wybrany. Od pojawienia się w Hogwarcie polował na Hermionę, która jego zaloty odrzucała. Być może to powodowało że stał się agresywniejszy. Hm. Najśmieszniejszym fragmentem, jak Cormac wziął tą przekąskę, i zwymiotował się na buty Snape'a który dał mu miesięczny szlaban, aż prawie piciem się oblałem ze śmiechu <rotfl>

Dodane przez Hermis dnia 02-09-2009 15:07
#12

Freddie był fantastyczny w tej roli:D
Cormac jest nawet nawet nie rozumiem dlaczego Hermiona przed nim uciekała:lol:

Dodane przez janek_centrum dnia 02-09-2009 18:07
#13

bo był pusty :P

Dodane przez Miki dnia 13-09-2009 19:47
#14

Freddie idealnie wczuł się w swoją rolę i muszę przyznać, że taki typ Cormaca bardzo mi odpowiada. Tylko nie wiedziałam, że będzie aż taki przystojny;)

Dodane przez Tonks dnia 22-09-2009 19:11
#15

"Oprócz tego podobała mi się scena gdzie oblizuję palec i patrzy na Hermionę"

Też mi się to podobało, było świetne :D

Dodane przez kasias_122 dnia 15-11-2009 21:53
#16

Mi osobiście bardzo przypadł do gustu ;) Wszystkie sceny z nim były bardzo zabawne ;)

Dodane przez Albertos dnia 16-11-2009 16:00
#17

Niewątpliwie wpadł dziewczynom w oko.
Po pierwszych dwóch ekranizacjach filmu kto by przypuszczał że kujonka H. G. będzie miała takiego chłopaczka jak Cormac albo Krum?

Ale ślimaczki i Snape wymiatają!

Edytowane przez Czarodziejka dnia 17-11-2013 22:28

Dodane przez Peepsyble dnia 16-11-2009 17:16
#18

Cromac... Mmm... przypadł mi do gustu. Z wyglądu jest co najmniej przystojny. Jeden z tych najlepszych, z Hogwartu. Zdecydowanie przystojniejszy od Cedrica, o Potterze już tu nie wspomnę. W pewnym sensie nawet przewyższa Draco... Ekhem.
Z charakteru to już gorzej. Taki zadufany w sobie dupek. Jego świetne miny i zalotne spojrzenia w stronę Hermiony przyprawiały mnie o mdłości. Ale cóż... Draco ma podobny narcyzm, ale go nadal kocham. Wiec czemu by tu nie lubić kochanego Cormaca?

Oblizywanie palca z lodów nie całkowicie rozbraja w jego wykonaniu.

Dodane przez Half-Blood-Princess dnia 30-01-2010 22:43
#19

hmm..nie tak go sobie wyobrażałam, ale Storma jest 100 razy lepszy ! Obrzyganie butów było najlepsze :lol: (biedny Snape) I te paluszki ..hahha . A tak ogółem to mr.. ale z niego CIACHO ! ;**

Dodane przez Bloo dnia 04-06-2010 16:21
#20

Aktora dobrali kapitalnie, jego Cormak jest masakryczny, taki, jak w książce. Ja byłam spłakana za każdym razem, jak się odezwał. Nie mówiąc już o tym, jak pożerał wzrokiem Hermionę na przyjęciu u Sughorna. Ale i tak mistrzostwo świat, to scena w której McLaggen wymiotuje u stóp Snape'a. Naprawdę całkiem nieźle przedstawili tą postać. Duży plus :)

Dodane przez Lori_Lemonberry dnia 11-06-2010 20:05
#21

Freddie był genialny xD. Bardzo podobały mi się z nim sceny. Najlepsze było jak zwymiotował na Snape'a :rotfl:.

Dodane przez Draco-Lucjusz-Malfoy dnia 20-07-2010 11:53
#22

Jak dla mnie świetnie odegrał tą rolę. Wszystkie sceny są bardzo śmieszne a najlepsza jest ta, w której wymiotuje na buty profesora Snape'a.
www.citadelata.com/imgs/Draco_Malfoy_PoA.jpg

Dodane przez wiktordogan dnia 20-07-2010 12:35
#23

Freddie super zagrał Cormaca! Najbardziej podobało mi się jak zwymiotował na buty Snape'a. :lol:

Dodane przez Harry_ dnia 20-07-2010 16:35
#24

Bardzo dobrze wcielił się w swoją rolę. Najlepszy moment na Przyjęciu jak zwymiotował się na buty Snape :D

Dodane przez Feliks dnia 03-09-2010 15:56
#25

W książce Cormac pojawia się mimochodem, ale denerwuje mnie swoim sposobem bycia i ani za grosz nie rozśmiesza. Natomiast w filmie postać Cormana McLaggena została rozbudowana, dzięki czemu można się było pobrechtać. Moim zdaniem zagrał świetnie pewnego siebie osiłka, który stara się błyszczeć w Qudditchu i przy okazji umiejętnie podrywa Hermionę :P Wszystkie sceny z udziałem Cormaca powodują salwy śmiechu, a przewodzi oczywiście, scena wymiocin na stopy szanownego profesora. Koleś wymiata!!!

Dodane przez Larinne dnia 03-09-2010 16:03
#26

Uaahh, a ja go nie lubię, tłamsi mnie jego sam widok ;D I wcale NIE jest taki przystojny jak wszyscy powtarzacie ;)) Może i swoją rolę odegrał dobrze, ale i tak jestem do niego uprzedzona, nie lubię gościa i już! ;]

Dodane przez al_kaida dnia 03-09-2010 16:10
#27

Tak, to prawda. Aktor grający McLaggena wcale nie jest taki przystojny :P ale swoją rolę zagrał świetnie :D i bardzo się cieszę, że scenarzyści rozbudowali trochę jego rolę, dzięki czemu naprawdę było z czego się pośmiać :)

Dodane przez konradius dnia 07-09-2010 00:02
#28

rola dobrze odegrana najlepsza akcja jaja smocze,pan paw na buty severusa:D

Dodane przez Ein_Black dnia 28-09-2010 22:21
#29

Dobrze zagrał rolę Cormaga MaClagena . Świetnie się nadawał ;)

Dodane przez Horkruks12 dnia 29-09-2010 08:02
#30

Freddie, gratulacje!!! Musicie się ze mną zgodzić, że Freddie dobrze zagrał,
nawet bardzo dobrze zagrał rolę Cormaga Maclagena. Oczywiście wiecie, który moment był najlepszy. Sami o nim pisaliście. Jest to oczywiście moment w którym następuje niespodziewany zwrot akcji, kidey Cormac zwymiotował na buty Severusa Snape'a. Gość pewnie miał dużo do sprzątania.

Dodane przez Agamemnon dnia 29-09-2010 08:19
#31

moim zdaniem rolę zagrał zrakomicie nik inny chyba lepiej jej nie zagrał

Dodane przez Laufey dnia 29-09-2010 13:10
#32

Taak . Zagrał to przekonująco, aczkolwiek mógł zagrać lepiej . Bardzo podobała mi się ta scena, kiedy wiymiotuje Snape'owi na buty xd . Trochę mnie wkurzał, bo zalecał się do Hermiony a moim zdaniem wogóle do niej nie pasował . Zresztą Ron też nie . Ale to już inny temat . Więc podsumowując, postać zagrana przez Freddiego mi się nie spodobała ale jego gra aktorska już lepiej :) .

Dodane przez Golota dnia 07-10-2010 21:15
#33

Oj, bidne Hogsmeade.

Dodane przez blackowa dnia 07-10-2010 21:56
#34

Podobał mi się aktor, który go zagrał. W sumie, nie mam do czego się doczepić. Świetnie odegrał swą rolę. :D

Edytowane przez Alae dnia 08-10-2010 21:02

Dodane przez Hermiona623 dnia 20-11-2010 13:58
#35

McLaggen wygląda tak jak w mojej wyobraźni. Taki O.K.

Dodane przez Eileen Prince dnia 25-01-2011 13:07
#36

Tsaa...
Nawet nieźle to zagrał :P
Szczególnie,jak już zostało wspomniane,gdy zwymiotował na profesora Snape'a :D
Ja bym tego nie mogła zrobić,to byłoby dziwne ^^
Niektóre sceny z nim były super,aczkolwiek ciut inaczej sobie go wyobrażałam..Szczerze to myślałam o nim jako o przeróbce Lockharta,tylko trochę bardziej zbudowanego. Można by powiedzieć,że miałam na myśli skrzyżowanie Gilderoy'a z Goylem :P
Haha!:lol:
Mam dziwną wyobraźnie :smilewinkgrin:

Dodane przez bloomix dnia 26-01-2011 21:01
#37

Jako pierwsze trzeba przyznać, że Cormac niestety był baaardzo przystojny i to chyba nie ulega dyskusji, do tego ten jego paskudny charakter i przekorny uśmieszek tylko dodawały mu uroku. Aczkolwiek to fakt był kretynem, ale przynajmniej było się z kogo pośmiać jak zwymiotował na buty Snape'a :smilewinkgrin:

Dodane przez kizzucha dnia 26-01-2011 21:12
#38

freddie robił fajne miny i to mnie do niego przekonało jako do Cormaca;p
pozdro dla tych którzy mniue pozdrawiają;p

Dodane przez Draculina dnia 05-02-2011 18:07
#39

No pasuje do książkowego bohatera ale go nielubię ale muszę przyznać mu wielki szacun za wyrzyganie się na buty prof.Snape'owi:D:D:D

Dodane przez hermionkaaa91 dnia 05-02-2011 20:32
#40

przystojny może i był ale za madry to nie .. ; DD

tak zrzyganie sie Snapeowi na buty to był mega wyczyn ; PP

Dodane przez LoonaLovegood dnia 18-03-2011 21:17
#41

uwielbiam te jego miny do Hermiony ! to spojrzenie w Magicznych Dow****ch :) i rzyganie na Snape'a <3 świetne naprawdę

Dodane przez Sailor Mars dnia 15-04-2011 18:02
#42

W książce bardzo mnie irytował, ale w filmie był MEGA! Świetne było jego podrywanie Hermiony, i jak wszyscy tu piszą, nieśmiertelne rzyganie na Snape'a. :tooth: Harry miał dobry pomysł z poczęstowaniem go. :rotfl:

Edytowane przez Czarodziejka dnia 17-11-2013 22:34

Dodane przez cipciak dnia 15-04-2011 18:14
#43

jeśli chodzi o bohatera książkowego , to nie przepadam za nim .
ale w filmie był mega x dd
na przyjęciu u Slughorna kiedy patrzył na Hermionę ponad pucharkiem lodów ; dd
noo i epickie narzyganie na buty Snape'a - to było cudoooowne ; pp ^^
< 3

Dodane przez anetka4774 dnia 15-04-2011 19:07
#44

za bardzo za nim nie przepadam między innymi za to że uderzył Harrego na meczu Quidich'a ale także że nie liczy się ze zdaniem innych ludzi, cały czas się żądzi i jest głupi ale ma też dobre strony: wymiotowanie na buty Snape'a:happy:

Dodane przez Cedrikkk dnia 27-06-2011 18:41
#45

Według mnie pasuje perfekcyjnie do Cormaka z ksiązki!

Dodane przez Dominiqe dnia 02-07-2011 00:18
#46

W sumie Cormaca wyobrażałam sobie jako brzydkiego, przerośniętego chłopaka a aktor niczego sobie :D. Super się wcielił , następna utalentowana osoba :)

Dodane przez laurel123 dnia 15-01-2012 18:49
#47

Nie mogłam z sceny w której Cormac zrzygał sie. Snape'owi na buty

Dodane przez hedwigowo dnia 15-01-2012 18:57
#48

Fernando napisał/a:
W filmie w postać zarozumiałego i samolubnego Gryfona wcielił się Freddie Stroma. Co sądzicie na temat tego aktora? Czy przekonująco wcielił się w postać Cormaca, czy pasuje do tej roli? Przypomina Wam McLaggena? Tak sobie go wyobrażaliście? Piszcie Wasze opinie na ten temat.

W mojej wyobraźni Cormac wyglądał zupełnie inaczej, ale uważam, że Stroma nie jest znów tragicznym wyborem. Sam aktor idealnie wpasował się w rolę, świetnie zagrał rolę egoistycznego McLaggena. Wypadł bardzo przekonująco. A scena, gdy wymiotuje na buty Snape'owi, należy do moich ulubionych ;)


Nie wiele mogę o nim powiedzieć, bo nie widziałam za dużo jego gry aktorskiej, choć słyszałam, że teraz będzie film z nim i Bonnie Wright. W "HP" całkiem nieźle zagrał, naprawdę. Myślę, że nawet pasuje do tej roli, choć wyobrażałam go sobie nieco inaczej, szczerze powiedziawszy.

Dodane przez Luniaczekk dnia 17-01-2012 20:03
#49

Bardzo dobrze udało mu się wcielić w rolę. Mniej więcej tak wyobrażałam sobie Cormaca. I do tego jest przystojny ;d ^^

Dodane przez Charlie dnia 29-01-2012 15:54
#50

Freddie zagrał bardzo dobrze Cormaca tylko mnie on się jakoś nie spodobał. Za bardzo zarozumiały był. No i tak jak większość napisała to najlepsza była ta scena co się zrzygał Snape'owi na buty:D to było świetne;)

Dodane przez Lily2406 dnia 02-02-2012 18:21
#51

Jakoś średnio go lubiłam.Ale dobre było na przyjęciu u Ślimaka, hehe.To jak Hermiona nawiała mu spod jemioły, a poźniej zajała takie coś okropne, myślała, że może sie od niej odczepi.

Dodane przez kamkaHermioneDraco dnia 30-03-2012 18:43
#52

Dla mnie ten aktor pasowałby... no ogólnie dobrze dobrany aktor:D Ale sam McLaggen... wolałabym gdyby był mniej zarozumiały;) No i wolałabym też gdyby Hermiona była z nim, bo Rona nienawidzę:happy: A i najlepsza scena oczywiście jak zwymiotował Snape'owi na buty:]

Edytowane przez kamkaHermioneDraco dnia 30-03-2012 18:44

Dodane przez HermionaTonks dnia 30-03-2012 18:49
#53

Zgadzam się z graczem Esmeralda

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 11:34
#54

around 210 pounds cute dressescute dresses . The sales of his farm produce also supplemented his income. With so many mouths to feed, the family was not wealthy, to say the least. To augment his income even more, Rev . . lace dresseslace dresses . sexy prom dressessexy prom dresses . George Austen opened a boarding school at Steventon Rectory for the sons of local gentlemen. Rev. Austen encouraged Cassandra and Jane to read from his extensive library. For entertainment, the family read to each other, played games, and produced plays. George Austen must have been proud of his daughter's accomplishments. He tried to get Pride and Prejudice published. The "Memoir" by Edward AustenLeigh contains a letter from George Austen to Mr. Cadell, the publisher, dated November 1797 cheap homecoming dressescheap homecoming dresses , in which he describes the work as a "manuscript novel comprising three volumes, discount wedding dressesdiscount wedding dresses about the length of Miss Burney's'Evelina'" and asks Mr lace wedding dresseslace wedding dresses . . Cadell if he would like to see the work with a

Dodane przez Natalia Tena dnia 19-07-2012 20:33
#55

mmmmm :D jakie ciasteczko ^^
wyobrażałam go sobie całkiem inaczej, lecz reżyser pozytywnie mnie zaskoczył :D
a jego rzygu-rzygu to już chyba scena kultowa i dobrze każdemu znana :D

Dodane przez HogsMeade dnia 05-08-2012 11:20
#56

Powalający zastępca Jamesa Pottera :upset: wszędzie jakieś bufony się zawieruszą

Dodane przez Luniaczek dnia 09-08-2012 20:04
#57

świetnie sto zagrał , moim zdaniem :3

Dodane przez Monikaa76 dnia 13-02-2013 09:16
#58

Wydaje mi się że zagrał dobrze swoja rolę .. ale ... ale gorszy był jego bohater ;D

Dodane przez filip gaunt dnia 14-08-2013 11:38
#59

Aktor trochę za chudy .