Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [Z] Hermiona i Malfoy kolejne opowiadanie o ich wspólnej nienawiści i miłości, rozdział 1

Dodane przez Fernando dnia 11-08-2009 12:14
#8

-Twoi przyjaciele będą czekali przed wejściem, tak?- Wtrąciła pani Granger.


Przez dwa pierwsze akapity nie stawiałaś spacji po myślnikach. Poza tym wcześniej nie zapisałaś żadnego dialogu, więc do czego niby pani Granger się wtrąciła? Lepiej byłoby zapytała.

-Tak mamo.


Przecinek po tak.

Przez pół otwarte okno zauważyła jasna czuprynę a w brzuchu poczuła dziwne mrowienie.


Przecinek po czuprynę.

Hermiona bardo zaskoczona oderwała wzrok od swojego największego wroga, Malfoy'a.


Malfoya. Bez apostrofu. Sprawdź sobie w książkach.

-Na czym skończyłam mamo?


Przecinek po skończyłam.

Znudzony Draco wysiadł na chodnik


Ujęłabym to: wysiadł z samochodu.

Nie wiem naprawdę dlaczego nie mogliśmy skorzystać z sieci Fiuu...


Brak logiki: gdzie niby na dworcu znajdą kominek? :o

On tez zauważył brązowe oczy wpatrzone w czubek jego głowy.


Literówka w słowie "też".

Na szczęście obserwująca dziewczyna nie mogla


Literówka number two: "mogła".

Uczucia.


Uczucie?

Przechodząc przez barierkę na peron 9 i 3/4 rozmyślał dlaczego tak zareagował.


Ty to masz z tymi przecinkami: kolejny powinien być po rozmyślał.

Nie mógł sobie wybaczyć. "I to jeszcze na widok tej szlamy Granger" pomyślał.


Postawiłabym myślnik przed pomyślał.

W oddali zobaczył dwie postacie, wyróżniające się budową ciała i skierował się w stronę swoich ''kolegów" Crabba i Goyla.


Crabbe'a i Goyle'a.


Kiedy Hermiona spotkała swoich przyjaciół wszyscy troje poszli poszukać wolnego przedziału.


Zamiast spotkała lepiej byłoby odnalazła.

już Luna Lovegood, Neville Longbotonn oraz Ginny Wesley.


Longbottom i Weasley.

Hermiona zostawiła swoje rzeczy, przebrała się w szaty czarodziejów i szybko skierowała do drzwi mówiąc przez ramie przyjaciołom dokąd idzie.


skierowała się w stronę drzwi;, po tych słowach brakujący przecinek, literówka w słowie "ramię".

Śpieszyła się na zebranie prefektów na, którym już czekał na nią Ron.


A tutaj niepotrzebny przecinek.

a mała tarcza wyleciała jej z rak.


Literówka w słowie "rąk". Znowu!

- Uau Granger to ty jednak umiesz pokazać pazurki.


Przecinek po uau.

Gdyby po przejściu 10 metrów obejrzała się za siebie, zobaczyłaby zamurowanego Draco Malfoy'a z wyrazem zaskoczenia i niedoważania na twarzy, wpatrującego się w odchodzącą zgrabna sylwetką z długimi, brązowymi włosami, których obraz nadal miał w głowie...


Tak. Bo wcześniej ich nie zauważył i był pewny, że ona jest łysa :rol: Znów brak logiki.

I jeszcze jedno: po to poświęcamy swój czas wypisując błędy w Twoim tekście, byś je poprawiła. A ja w pierwszej części FF nadal widzę te pomyłki, co poprzednio.

Ogółem fajny, ciekawy tekst, o wiele lepsza część od poprzedniej. Ciekawsza. Podobał mi się dialog między Hermioną a Malfoyem. Ale jeszcze tu czegoś brakuje. Mało akcji. Do tego sporo błędów i miejscami brak sensu. Popatrz sobie powyżej i na przyszłość uważaj, szczególnie z przecinkami.