Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Pocałunek Harry'ego i Ginny

Dodane przez Kab Hun dnia 18-08-2010 00:22
#59

Spodziewałem się czegoś wielkiego. Spontanicznego, acz spektakularnego. Czegoś, co dorównałoby moim wyobrażeniom z książki. Bo moment akurat został dobrany idealnie.No więc... I'm ready. Już się zaczyna. W uszach słychać nastrojową muzykę... A ja wbity w fotel siedzę i zaczynam tłuc się słuchawką od telefonu po głowie.
NIE! To nie tak miało być!

Gra aktorska, ludzia! Fakt, nie było tu takiego dziobania, jak Szo z Chorym w piątce, ale to coś było zbyt łagodne... Pozbawione uczucia. Radcliffe to decha i ma chyba martwicę mięśni twarzy. A odgrywany przez niego bohater najpierw wyrywa laskę w jakimś barze na początku filmu, a później podrywa Ginny na teksty typu "Hej laleczko, chcesz ciasteczko?"... Brak mi słów. Od HP szóstki wieję zakosami, bo film (cały, nie tylko ze względu na tę scenę) jest dla mnie całkowitym niewypałem.