Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Która przeszkoda?

Dodane przez Anchelee dnia 20-05-2011 21:13
#95

Najbardziej spodobała mi się przeszkoda - eliksiry. Nie trzeba w nich było wiele umieć, czy nawet być czarodziejem. Wystarczyło logicznie myśleć. Gdybym tam była, to bałabym się Puszka i łapania klucza. Puszka, bo jest ogromnym, trzygłowym psem, który jest mięsożerny, a łapania klucza, bo trzeba latać na miotle, a ja mam lekki lęk wysokości. Zainteresowały mnie diabelskie sidła. Były proste do przejścia,a jednocześnie trudne. Wymagały sporego zasobu zaklęć (jak na pierwszoklasistów) i trzeźwego myślenia. Niektórzy spanikowaliby, ale Hermiona Granger okazała się wystarczająco odważna i trzeźwo myśląca.
Szachy także wymagały odwagi, ale i skupienia. Ron, jak wszystkim wiadomo był świetny w szachach. Był bardzo odważny, bo poświęcił się dla sprawy.