Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Czarna Lista - Rozdział III

Dodane przez Itka dnia 07-08-2009 17:48
#19

Wreszcie mam czas i sposobność skomentować. : )

Rozdział trzeci jest moim ulubionym z dotychczas dodanych, ale to już wiesz. Jest najbardziej ciekawy. Dlaczego? Wreszcie akcja skoczyła (nie, żeby wcześniej jej nie było). Poprzednie dwa rozdziały były raczej bardziej opisowe, wszystko sprowadzało się do relacjonowania wydarzeń. Przepełnione były przemyśleniami, nienawiścią, okrucieństwem i, mimo, iż czytało mi się je bardzo dobrze, odczuwałam brak czegoś. Jak napisałam, być może dialogów, a być może większej ilości postaci... Sama dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć.
Jak powszechnie wiadomo, umiejętność równoważenia opisu dialogiem jest potrzebna, ale przykładowo "Władca Pierścieni" składa się w wielkiej części z opisów. ; ) Mam nadzieję, że to, co napisałam, ma choć krztynę sensu w sobie...
Wracając. Myślę, że czytam to, bo chcę wiedzieć, co będzie dalej. W życiu nie spotkałam ficka, który zainteresowałby mnie do tego stopnia i tak bardzo wciągnął. I, przede wszystkim, był taki różny od wszystkich innych. Nie jest to zwykła, codzienna historia, jak, przykładowo, moje opowiadanie. Tu dzieje się coś niekanonicznego, coś zaskakującego. Wykreowane postaci są dojrzałe, skupione na problemie.
Jeśli idzie o rozdział trzeci. Nie mogłam się od niego oderwać. Doskonale, moim zdaniem, przedstawiłeś Hermionę, jej rozterki, nawet to, jak pisała list.
Nie mogę się doczekać, aż okaże się, kim jest tajemnicza wielbicielka Harry'ego, o co chodzi z jego śmiercią, która, nawiasem mówiąc, wybiła mnie z rytmu. Zastanawiam się też, co się stało z Blackiem. I ten kruk? Tyle tu zagadek, a mimo to nie pogubiłeś się. Trzymasz się wątku.
I znasz się na ortografii, co masz u mnie na wielki plus. : D

Tyle pochwał, przydałoby się jakaś konstruktywna krytyka, żebyś nie myślał, że jesteś taki doskonały... ; ) Ale w tej chwili nic nie przychodzi mi do głowy.
Gratuluję i czekam na kolejny rozdział. : )