---

Muminki - jak sądzę - większość z Was kojarzy.
Jest to fińska bajka, której akcja rozgrywa się w Dolinie Muminków, czasami również w Górach Samotnych. Są to przygody dość dziwnych stworków [główni bohaterowie - rodzina Muminków], które przeżywają rżne dziwne historie.
Rodzina Muminków to wyjątkowo sympatyczna i pomocna rodzina, która w swoim niebieskim domku gościła niejedną osobę. Zmierzali się z takimi katastrofami, jak kometa, tajemnicze i jakże dziwne wybuchy nocne, które budziły całą okolicę ze smacznego snu, nagłe wybudzenia z zimowego snu, starcia ze straszną Buką [:no:], powodzie, piraci, duchy czy czarownice.

Muminki są cyklem dziewięciu książeczek dla dzieci autorstwa Tove Jansson, które później zekranizowano, i całkiem niedawno [parę lat temu] można było oglądać Muminki o 19.00 w TVP1.
Warto dodać, że w Tempere - fińskim mieście - znajduje się Muzeum Doliny Muminków, a niedaleko, bo w Naantali jest park rozrywki 'Dolina Muminków'.
Teraz pytania do Was - oglądacie Muminki? Jeśli tak, to kto jest Waszym ulubionym bohaterem?, boicie się Buki? [;d], czy ktoś z Was był w w/w muzem i parku rozrywki? A może jednak nie lubicie tej bajki? Zapraszam do dyskusji. :}

---

Muminki, świetne anime, polska wersja IMO o wiele słabsza, Japońce jednak lepiej się znają na animacji. ;] I tak, bałem się Buki, nawet po nocach mi się śniła menda.

---

"Muminki" to bajka mojego dzieciństwa! Mam kilka kaset wideo z nagranymi odcinkami. Uznaję tylko wersję japońską, polska jest beznadziejna.
Kogo najbardziej lubię? Hmm, zastanawiam się Włóczykijem i Małą Mi. Ryjek był śmieszny, Migotek mądry, a Czarownica taka... swojska. Heh. I zawsze czułam dziwne pokrewieństwo z tą aktorką z pływającego teatru.
Nie mam natomiast problemu ze wskazaniem najbardziej nielubianej postaci: Migotka. Jest tak... żenująca. Ugh.
Nie przypominam sobie, żebym bała się Buki. Było mi jej raczej szkoda, zwłaszcza po tym odcinku, w którym Mi zrobiła jej piaskową rzeźbę w konkursie ogłoszonym przez Tatusia Muminka.

Jeśli kiedyś będę w Finlandii, to na pewno będę chciała odwiedzić miejsca wspomniane przez Engel. To byłaby ciekawa wycieczka ;)

---

Jakoś muminki nie przypadły mi do gustu. Mam na kasecie nagrane jeden odcinek, ale właśnie ten wystraszył mnie w dzieciństwie najbardziej i od tamtego momentu.. unikałam tej bajki. Nie bałam się Buki, zaś tej kobiety co biegała z parasolką... nie pamiętam jak miała na imię. ;d

---

och! kocham je! ;d
gdy byłam mała nałogowo je oglądałam, tak jak i Troskliwe Misie (o ile ktoś je jeszcze pamięta). zawsze lubiłam Muminki i nie miałam do nich absolutnie nic, może dlatego, że w dzieciństwie, a nawet do teraz, potwornie bałam się Buki i Bobka :D sama nie wiem czemu. w każdym razie ta bajka oraz Troskliwe Misie to dla mnie normalnie raj xd

---

Mhm.Bajka mojego dzieciństwa xD

---

Łaa, uwielbiałam muminki. Zawsze z rodzeństwem zasiadaliśmy przed telewizorem i zapatrzeni w przygody muminków zapominaliśmy o całym świecie. Teraz muminki kojażą mi się tylko z katechetką z podstawówki, o ksywce "Migotka". A wzięło się od tego, że bardzo często [ przynajmniej częściej od przeciętnego człowieka ], mruga oczami zza słoikowatych okularów xD

---

hahaha świetne sa Muminki. Pamiętam, ze byłam kiedys na nich w kinie, ale to w przedszkolu było :D :)

---

Gdy byłam kilkuletnią dziewczynką, nigdy nie lubiłam Muminków. Tak jak PSStrider nie darzyłam Buki sympatią. ;P
Z obecnej perspektywy wydaje mi się ona z deczka nieprzyswajalna dla kilkulatków. Albo może nie całkiem przywajalna dla Słowian? Bo przecież to bajka Finów, czy Norwegów (jeden kij) i poprostu nie możemy w pełni zidentyfikować się z ich klimatem?
Kwitując: Nie czuję klimatu Muminków.

---

Oglądałam Muminki w młodości, ale niewiele z nich pamiętam. Niezbyt lubiłam tę bajkę, zarówno w wersji książkowej, jak i w wieczorynce na TVP1.


Już nie.

Lubiłam tego niebieskiego, Pannę Migotkę i Włóczykija.

hm, bardziej się bałam tego chodzącego, białego makaronu.

Nie

Teraz ciężko powiedzieć. Kiedyś musiałam lubić, skoro oglądałam...

Pochwalę się jeszcze, że mam poszewkę na poduszkę z jakimś muminkiem. :}

---

Nigdy tak bardzo nie lubiłam Muminków tak jak powinnam. Ale teraz już wiem dlaczego! Przez całe życie bałam się Buki. ; < Teraz już nie, ale i tak wygląda przerażająco (bajkę czasami ogląda mój brat). Nigdy nie podobała mi się ta atmosfera. Na przykład kiedy to Muminki poszły spać na bardzo długo, a mianowicie zapadły w zimowy sen. Muminek jako jedyny się obudził i nie mógł spać. I był taki sam, jedyny, mogła przyjść Buka a wszyscy spali... Brr. Do dziś nawiedza mnie ta myśl.

---

Ja tez sie Buki bałem;( ale bajka bardzo mi się podobała zawsze wyczekiwałem jej na dobranoce :]

---

TakTakTak!


WłóczykijWłóczykij! *,* Jest zagadkowy, przystojny, i taki... inteligentny, buhaha. : D


Buka jest samotna. Buce trzeba współczuć. :<


Nie, ale bardzo bym chciała. ;D

A że nie stać mnie teraz na nic bardziej kreatywnego to dodam jeszcze, że przed rokiem nie lubiłam Muminków. ;d

---

W dzieciństwie kuzynostwo straszyło mnie Buką, ale ja i tak wielbię tę bajkę. W końcu pierwszy raz w kinie byłam właśnie na Muminkach, nie pamiętam tytułu, ale było to coś z kometą, która miała spaść na dolinę Muminków - więcej nie pamiętam. Rzecz jasna już nie oglądam, ale niegdyś była to jedna z moich ulubionych 'wieczorynek' i na zawsze już będę do niej miała sentyment. Jeśli chodzi o postaci to najciekawszą według mnie jest Włóczykij, bo jest zaradny, najmądrzejszy z wszystkich bohaterów (xD) i taki zagadkowy. najbardziej irytowała mnie zawsze Migotka ponieważ kojarzy mi się z pustą, słodką blondyneczką, choć rzecz jasna to tylko moje odczucie.

---

jest nawet fajna i ciekawa

---

Muminki ! Hmm. Uwielbiałam tę bajkę, do teraz został mi sentyment.
Nawiasem rzec, na letnim wypadzie do kina z klasą chciałam pójść na Lato Muminków :D.
Hm. Najbardziej lubiłam Bukę. Po prostu tak miałam, że najbardziej kręciły mnie te złe charaktery, dużo bardziej niż te dobre. Na drugim miejscu postawiłabym Małą Mi i Migotkę. Ot tak, po prostu ich przygody interesowały mnie bardziej niż pozostałych.
Dziwiło mnie tylko zawsze, skąd wszystko biorą do domu. : D
Bo w sumie innych domostw tam nie było widać. Cóz, urocza bajka. ;>

---

Muminki- bez nich moje życie nigdy nie byłoby takie samo. Ta kreskówka, jak żadna zmuszała mnie do kontemplacji i przerażała jak nic innego. Buka, to mój horror dzieciństwa! Kiedy pojawiała się na ekranie, ja podobno chowałam się za kanapę! :D
Ja co do przemyśleń, to osiągnąwszy pewny wiek, oglądałam jeden odcinek Muminków i to własnie wtedy nawiedziły mnie głębokie przemyślenia. Od tamtego czasu nurtują mnie pytania typu:
- Dlaczego dom Muminków z zewnątrz jest okrągły, czego nie widać w środku?
-Jak nazywali się rodzice Muminka przed jego narodzinami?
-Gdzie Muminki robią zakupy?
Do dziś nie znam odpowiedzi na te pytania...
A mój ulubiony bohater to oczywiście Włóczykij! Uwielbiam go z resztą do dziś :D

---

Ooooooooooo.......... jak ja tęsknię za Muminkami:(:(:( dlaczego ich już nie puszczają??? Zawsze wyczekiwałem dobranocki, jak się nie mylę Muminki były w środę, ponieważ zawsze czułem dreszczyk emocji widząc przygody Muminka, Panny Migotki, Mamy i Taty Muminka, Ryjka, Włóczykija oraz Małej Mi i Paszczaka:) z rozrzewnieniem, ale i niewysłowionymi emocjami wspominam też BUKĘ (buuuuuuuuu), której się ogromnie bałem............. Dzieciństwo - wspaniale byłoby przeżyć je jeszcze raz.........

---

Muminki - moja ukochana bajka z dzieciństwa. Kochałam czytać książki o nich, a bajka była pewnego rodzaju dopełnieniem. Według mnie naprawdę piękne i miła dla oka. Buki nigdy się nie bałam - po przeczytaniu książek, zaczęłam wręcz jej współczuć. Ulubiony bohater? Ryjek ^^ Nawet bym teraz sobie obejrzała... mam kolekcję jeszcze na kasetach ;P

---

To moja ulubiona bajka z dzieciństwa. Wspominam ją z wielką przyjemnością. Już w środę po południu nie mogłam się doczekać kiedy nadejdzie 19.00 i zobaczę moje ukochane postaci. Pamiętam, że wielkim przerażeniem napawała mnie Buka ^^ Szkoda, że TVP już nie puszcza tej bajki, bo dzieciaki na pewno z chęcią by ją obejrzały.

---

Nigdy nie lubiłam muminków, po_prostu nie cierpiałam i tak zostało. Już jako dziecko nie potrafiłam obejrzeć nawet kawałka tej bajki. Nudziła mnie. Książkę jakąś przeczytałam, ale bez większego entuzjazmu.

---

moja ulubiona bajka! Buka rulez ;D

---

Muminki to bajka mojego dzieciństwa;zawsze będzie super.Mała Mi rządzi!
A Buki boję się do dzisiaj:D

---

Leci do kreskówek.

---

Jedna z moich trzech ulubionych kreskówek z dzieciństwa ( obok Gumisiów i Smurfów ). Ulubionym bohaterem był...Paszczak :) Buki się trochę bałem, ten jej złowieszczy odgłos. Zawsze mnie śmieszyło, że rodzice Muminka nie mieli imion. "Tak, tato Muminka, nie mamo Muminka" :D nawet do siebie tak się zwracali. Najlepszy odcinek jaki pamiętam, to ten z tym duchem na latarni morskiej.

---

Moja mama twierdzi, że oglądałam Muminki jak byłam mała ale ja tego nie pamiętam. Dopiero jak byłam starsza to pamiętam, że widziałam parę odcinków i tam była Buka. Wiem, że się jej bałam ale też było w niej coś fascynującego. O, i pamiętam, że wkurzała mnie Mała Mi. :D

---

Szczerze? Nigdy nie lubiłam tej bajki ;) zawsze przełączałam kanał jeśli szły muminki. Zawsze mnie ta bajka lekko przerażała i to nie tylko ze względu na... Bukę... jedyna przeze lubiana postać z tej kreskówki to Włóczykij, no i Mała Mi tez ujdzie. Mimo wszystko bajka przeze mnie kategorycznie nielubiana, no me gusta :D

---

Mam takie dziwne wrażenie, a może się mylę, więc w razie czego mnie poprawcie.. że ta bajka ogólnie jest jakaś mroczna, tajemnicza i przerażająca.. Nie wspominając już samej Buki.. :P Oglądając zawsze się jej bałem, choć jak sięgnę pamięcią wstecz, to nie tylko Buka mnie przerażała. :P

---

Zgadzam się w 100%. To chyba najbardziej mroczna kreskówka jaką pamiętam ( ta atmosfera ). Były odcinki z duchem na latarni, wampirem-nietoperzem, jakąś postacią, która zamroziła nawet Bukę, opuszczonym statkiem, był złowieszczy Bobek.