---

Ja uwielbiam te momenty:
- Cormac oblizujący palec i patrzący lubieżnie na Hermionę (myślałam, że ze śmiechu sturlam się pod ekran)
- "jak już o cerze mówimy szczerze" czy jakoś tak :D
- smocze jaja :lol: hahahaha
- Lavender wieśniara -zawsze wychodziła jak jakaś siksa, super! :D
- "memmmmmm" "hemmommuumoo" "heeermmmioonaa" <3 :D:D:D:D
- scena w skrzydle szpitalnym i wszystkie sceny, gdzie widać miłość Rona i Hermiony
- jak Hermiona zwierza się Harry'emu <3
- Ron&Amortencja :P
- " i... pastę... do zębów" <33333333
- przyjęcia u Ślimaka
- sceny z Draco
- scena pocałunku Harry'ego i Ginny, taka z klimatem <3

Już powiedziałam o ulubionych śmiesznych scenach, a teraz te, które mnie oczarowały i wzruszyły:
- Hermiona zwierzająca się Harry'emu, Harry pocieszający Hermionę i muzyka w tym momencie
- scena w szpitalu "eee mmiiooo naa" (po prostu kocham)
- sceny, gdy Harry pokazywał, jak bardzo ufa Dumbledore'owi
- scena pocałunku Ginny i Harry'ego (możecie mówić co chcecie, ale ta scena miała klimat)
- Snape i Wieża Astronomiczna
- Dumby z pisemkiem dla kobiet xd

Cały film mi się podobał. A sceny Ron/Hermiona. No po prostu się zakochałam w tym filmie <3.

Złączono posty.