Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Opinia o 6 filmie

Dodane przez Silencia dnia 24-07-2009 03:56
#5

Szczerze? Strasznie się rozczarowałam.
Po tym jak kilka dni temu obejrzałam kilak razy ZF sądziłam, ze ten film bedzie przynajmniej niezły. Przeliczyłam się.
To co mi się nie podobało:
Radcliffe wydawał się taki sztywny. Jakoś tak dziwnie to wyglądało.
Sceny z Ginny. Kompletna porażka - ona wiązała buta Potterowi!
Zmiana fabuły:
- Śmierciożercy w Norze! W święta! Nora spalona.
- Tonks i Lupin byli razem. Oni sie ponoć zeszli dopiero po wydarzeniach w Hogwarcie.
I najważniejsze: film trwał dwie i pół godziny - najważniejszy moment (horkruksy, bitwa w Hogwarcie) zajął im 20 minut. Po zamordowaniu Dumbledore'a nagle - nie wiadomo skąd - wzięli się w Wielkiej Sali (to tak jakby drugi koniec szkoły z wieży astronomicznej). Bellatriks rozwaliła Wielką Salę i sobie po prostu poszli. Żadnej walki - NIC.
Do tego schrzanili scenę w tej jaskini. Do uratowania od inferiusów (wyglądających jak gollumy) brakowało słów "Nie dotykaj wody, Harry".

Generalnie to jedyne co mi sie podobało w filmie to Snape i Bellatriks. I Ron.
Snape za Alana, wygląd, charakter - ogólnie całokształt. I w sumie Bella za to samo. Ron za tę komedię co odstawił.
No i jeszcze niby ta ich ucieczka, ale to przez efekty specjalne i to jak wszyscy zobaczyli, ze Dumbledore nie żyje - to było, imo, wzruszające.
W sumie fajna była scena, jak McLaggen wymiotuje Snape'owi na buty. :smilewinkgrin:

ogromna dawka humoru, co niestety zamienia go w komedię i mało jest nacisku na drugi aspekt, ten bardziej tragiczny.
o!

*Przepraszam - jestem zbulwersowana świeżo po premierze.

Edytowane przez Silencia dnia 24-07-2009 04:13