Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Cukrzyca

Dodane przez Lady Shadow dnia 22-06-2009 17:31
#6

Chociaż i ja sama nie mam cukrzycy to się wypowiem tak jakby za mojego młodszego brata, który ma cukrzyce typu pierwszego, tą z zastrzykami insulinowymi.
Co do Twojego posta, to muszę przyznać Ci rację - z cukrzycą można żyć normalnie, trzeba tylko postępować według pewnych nieuniknionych reguł: jeść o odpowiednich porach, dawać odpowiednią ilość zastrzyków, pilnować cukrów...

Popieram to stwierdzenie, najbardziej męczące jest dla mojego młodszego brata mierzenie poziomu cukru o danej porze, godzinie. Jestem za to nawet trochę odpowiedzialna bo 7 letniemu bratu muszę przypominać, żeby poszedł do domu i zmierzył cukier przerywając zabawę na placu, albo jak zabieram gdzieś brata ze sobą to noszę glukometr z zastrzykami u siebie w torebce i jakiegoś tam batonika na wszelki wypadek. Cukrzyca to denerwująca choroba i mogę to odczuć nie na sobie ale na własnym bracie, ciężko nie jest bo trzeba sobie z tym dać radę. Ta cała tabelka z węglowodanami i wymiennikami jest taka długa i obszerna, ale poszczególne produkty, codziennego użytki i ich ilości można zapamiętać. Niekiedy za duży cukier to trzeba dostać dodatkowe dawkę insuliny i trzeba siedzieć w domu, bo ganiać nie można, to coś tam a jak za mały to czasem trzeba na siłę coś zjeść. Chociaż sama nie doświadczyłam tej choroby ale potrafię zrobić zastrzyk insulinowy i nawet przygotować posiłek dla brata. On jak na swój wiek jest odpowiedzialny, wie że nie może jeść między posiłkami itp., wie kiedy źle się czuje i może potrzebuje dodatkowego wymiennika, umie zrobić zastrzyk, ograniczona ilość słodyczy (brrry...) itp. Podziwiam go za to bo ja sama po sobie wiem, że ciężko by mi było poradzić sobie z cukrzycą.