Dodane przez Lajla dnia 23-04-2010 20:35
#33
Nie bardzo wiem jak to było napisane w dzienniku, ale chodziło o to, że:
"X złapał Y za członka, a zapytany przez nauczyciela co robi odpowiedział, że ćwiczy."
"Magdalena krzyczy na całą klasę, że koleżanka z ławki ją smyra i narusza jej godność." Zgadnijcie jaka MagdaLena...
"Magdalena kłoci się z kolegą mówiąc: "Nie rozkręcaj się tak, bo nikt Cię nie będzie potem składać."
"A zabrała nauczycielowi geografii dziennik, twierdząc, że ze względu na to, że jest gospodarzem ma duże prawa i pracy klasowej dzisiaj nie będzie." Dodam tylko, że nie było. ;)
Tu muszę trochę opowiedzieć. Siedzieliśmy na świetlicy przed dyskoteką z okazji choinki. X siedzi na parapecie. Wchodzi nauczycielka angielskiego i mówi: " choinka choinką, parapet parapetem. ZŁAŹ! Na to X: Taaak. Choinka choinką, parapet parapetem, nauczycielka angielskiego czarownicą." Uwaga brzmi: "Nazwał nauczycielkę angielskiego czarownicą."
Edytowane przez Lajla dnia 23-04-2010 20:35