---

Zgadzam się z Kingą - najlepiej (i najłatwiej!) jest znaleźć odpowiednią piosenkę, jej tekst napisać na tablicy (ewentualnie z jakimiś lukami do wpisania wyrazów), przetłumaczyć i potem puszczać melodię z magnetofonu (czy czegoś) i potem śpiewacie klasą przez całą lekcję.

Dobrym pomysłem wg mnie są również zabawy po angielsku. Na przykład gra w której układasz wyraz na literę, na którą kończy się poprzedni wyraz, np. sun, nice, egg, g... etc.

Możecie zagrać w kalambury (lub wisielca) - po kolei ktoś pokazuje (pisze), a reszta zgaduje używając angielskiego.

Można również się bawić w pisanie opowiadania - składasz kartkę w harmonijkę, piszesz obojętnie jakie zdanie, zaginasz, a następna osoba nie patrząc co było wcześniej, zaczyna zdanie od ostatniego wyrazu itd.
Ciekawe historie wtedy wychodzą.

Pomysłów cała masa... ;P I nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że lepiej się najpierw zastanowić, a potem brać. Myślę, że jest w czym wybierać.