---

Może w naszym kraju nie ma takiego zwyczaju, ale w wielu miejscach na świecie na pogrzebie danej osoby jest grana ulubiona muzyka bądź piosenka. Pytanie jest proste, czy chcielibyście, aby na waszym pogrzenie ( życzę wszystkim, żeby było to w dalekiej przyszłości), zagrano jakąś melodię, piosenkę? Jeżeli tak to jaką? Co myślicie o tym zwyczaju?


Mi bardzo się to podoba. Poprzez muzykę jest takie przypomnienie kim ta osoba była, czego słuchała. Dla mnie na ogół muzyka jest bardzo ważna i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Takimi piosenkami, które chciałabym aby zagrano na moim pogrzebie są;
*Pink floyd - High hopes
*Nightwish - Kuolema tekee taiteilian
*Within Temptation - Our farewell

---

Sam już się jakiś czas temu nad tym zastanawiałem, i znalazłem jedną piosenkę, którą "chciałbym usłyszeć" na własnym pogrzebie. ;] A jest to "Blue" autorstwa Yoko Kanno. Tekst po prostu wgniata w ziemię. Jakby ktoś był ciekawy to dodaję tubkę:

[movie=youtube]<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/wVSmiasnAuk&hl=pl&fs=1&color1=0x006699&color2=0x54abd6"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/wVSmiasnAuk&hl=pl&fs=1&color1=0x006699&color2=0x54abd6" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>[/movie]

---

Nie wiem czy to by był dobry pomysł, żeby na pogrzebie puszczać np. Amy Winehouse. Nie wymagam dużo i anielski orszak mi w zupełności wystarczy.


PS Byłoby groteskowo, jakby ktoś zażyczył sobie, żeby mu zagrano "wstań powiedz nie jesteś sam" Ich troje :P

---

Oh, jeśli już coś to... "Pożegnanie" w wykonaniu Piotra Roguckiego.

Mi osobiście coś takiego nie przeszkadza, ani nie razi. No chyba, że tak jak mówi Inferius, ktoś wcześniej zażyczy sobie Ich Troje "Powiedz" lub, np. Lady Gagę czy inną Miley Cyrus.

---

a ja zażyczę sobie coś fajnego, dającego takiego powera, że wstane z grobu:) coś takiego jak np. Born for this Paramore i Forgotten Avril.
Ewentualnie jak ktoś ma ochotę popłakać za mną to może być Blur. Albo Amerykański idiota - wersja pogrzebowa, jak w Simpsons the movie:D

---

Gdy zobaczyłam tytuł tego tematu, pierwszym, co przyszło mi na myśl, był pogrzeb króla Harolda w "Shreku 3".

Khem, a tak na poważnie, to gdy ostatnio słuchałam "Ocalić od zapomnienia" Marka Grechuty to pomyślałam sobie, że chciałabym, aby na moim pogrzebie odtworzono właśnie ten utwór.
Od razu wyjaśniam, skąd mi się wzięły takie myśli: wcześniej mój kuzyn opowiadał mi, że gdy na pogrzebie młodego chłopaka (zginął w wypadku samochodowym) puszczono "Do kołyski" Dżemu, cały Kościół płakał.

---

Piosenka na pogrzebie? To ja zażyczyłam sobie piosenkę Aerosmith "I don't wanna miss a thing". Od razu wstałam bym z grobu i zaczęła śpiewać:smilewinkgrin: albo tańczyć. ! Ha! Ale by mieli inni miny:P
Albo "When you're gone" Avril Lavigne.
Chociaż pomysł z piosenką Ich Troje nie jest głupi xD, to i tak nie chciałabym takiej piosenki. Nie przepadam za Ich Troje:aff:
A tak w ogóle to czy ktoś z was był kiedyś na pogrzebie, na którym grano jakąś piosenkę wybraną przez zmarłego? Bo ja jeszcze nie.

---

JA tam chciałabym żeby na moim pogrzebie była grana jakaś fajna muzyka, chociaż jak na razie to nie potrafię powiedzieć, co konkretnie byłoby odpowiednie do takiej sytuacji xD

---

Podpisuję się obiema rękami, ja też, też chcę Aerosmith! ;)
Nie widzę innych piosenek na swoim pogrzebie ^-^
Chociaż Welcome to the Black Parade Chemików też byłoby niezłe, chociaż żadni katoliccy księża zapewne nie wyrazili by na to zgody....(wiecie o co chodzi ;P )

____
Edit:
A, przypomniało mi się że czytałam gdzieś że zmarły przed kilkoma miesiącami Zbigniew Religa, za życia ateista, na pogrzebie grano mu piosenkę Louisa Armstronga "Beautiful World" - podobno utwór wzbudził nie lada poruszenie wśród zebranych.

---

Przeczytałam ten temat i w sumie to nie głupi pomysł. nigdy nie spotkałam się z czymś takim, ale chciałabym żeby w moim pzrepadku to był jakiś spokojniejszy kawałek Dżemu np. już wcześniej wspomniany utwór "Do kołyski". Wprost kocham ta piosenkę i mogę jej słuchać na okrągło więc myślę, że byłaby odpowiednia.

---

Albo Fade to black, albo One, albo ... Whiplash :D

---

---

Coma - Leszek Żukowski.
Albo Wilki - Słońce pokonał cień...

---

Niem dzień okryje świat autorstwa mojej nauczycielki od muzyki.

Właściwie to głupi pomysł na temat ale raczej do wytrzymania. Fred i George ukazali w pierwszej części że nawet Hymn Hogwartu może być takim marszem pogrzebowym. Więc hymn też może być.

---

Fajny zwyczaj.
Podczas pogrzebu byłoby to takie "przypomnienie" zmarłego.

Ja mam dwa zupełnie odmienne utwory, które "nadawałyby się" na mój pogrzeb xd. Sonatę Księżycową Beethovena, lub Leave Out All The Rest Linkin Parka.
Swoją drogą to trochę dziwne myśleć np. w wieku 35 lat jaką piosenkę chciałabym mieć na pogrzebie...

---

Ja także chciałabym, by na moim pogrzebie zagraną moją ulubioną piosenkę. Jest to bardzo fajny i ciekawy zwyczaj, spełnienie ostatniej woli człowieka. Podoba mi się, to fakt.

Co do piosenki na moim pogrzebie, to... Ciężki wybór. Chyba chciałabym, by było to coś, co przemawia do mnie, coś z muzyki klasycznej. Może Yiruma "River flows in you"? Nie wiem, ale chyba cos w ten deseń - poważne, podniosłe, przywodzące na myśl mnóstwo wspomnień...

---

To naprawdę nie jest głupi pomysł. W niektórych krajach są wystawiane zdjęcia zmarłego od dzieciństwa, aż po starość. Dlatego pomysł z taką piosenką jest niezły, bo wtedy ta piosenka zawsze przypominałaby nam o zmarłej osobię. U mnie na pogrzebie mogliby zagrać Highway to Hell (by było :-), albo Zapal Świeczkę Dżemu oczywiście.

---

Piosenka na pogrzeb, to chyba "Pasażer" Comy. Wydaje sięodpowiedni na taką uroczystość.

---

Hmm, trochę to takie dziwne w wieku tych -nastu lat myśleć o piosence, która byłaby odpowiednia na własny pogrzeb. Ja sobie rychłej śmierci nie życzę. Choć zwyczaj całkiem niegłupi (i tu się podpisuję pod Alae).
Cóż, mnie się wydaje, że najodpowiedniejszym utworem na mój pogrzeb byłby Kiedy góral umiera. Autorem jest Harlem, jednak ja wolę inną wersję, wykonywaną przez niestety, ale nie mam pojęcia kogo. ;d
Ewentualnie mogłoby być jeszcze już wspomniane Our Farewell Within Temptation.

---

Ciekawy temat. Jak tak się zastanawiam, to bym chciała mieć na pogrzebie piosenkę nie tyle smutną, co prawdziwą... Zdecydowanie odpadają wszelkie 'emo -- tytuły', wyciskające sztuczne łzy i nie zawierające w sobie żadnej treści. A co by Państwo powiedzieli, gdyby Państwo gościli na moim pogrzebie, a tutaj nagle z głośników płynie spokojny bas Macieja Miecznikowskiego...

''Ta piosenka bardzo prosta, słowa nie są jak u Prousta r11; lecz ku ozdobie.
Gdy melodia ci się znudzi, wyłącz radio, idź do ludzi r11; ja to robię.
Wypij słodką lemoniadę oraz kawę i z sąsiadem idź na tańce.
A ja? Wolny jak ptak.
Moja słodka signorita leży w łóżku, książkę czyta r11; ku ozdobie.
Marzy o nowych uraniach i kostiumach do pływania r11; co ja zrobię?
I na plaży w blasku słońca, młoda, piękna i gorąca r11; w postu dobie.
A ja? Wolny jak ptak.
Wiem, że zalety w niewielkiej ilości odnaleźć można by w Tobie,
Lecz miłość jest ślepa i okular zaszedł mgłą.
Kiedy w podróż po Europie ruszysz, będziesz już na topie, ku ozdobie.
A wieczorem na parkiecie będziesz błyszczeć w wielkim świecie r11; co ja zrobię?
Włosi, Szwedzi i Francuzi, brzydcy, piękni, mali, duzi będą wzdychać.
A ja? Wolny jak ptak.
Kiedy wrócisz już do domu ani słowa nic nikomu co się działo.
Ślad po rogach na suficie zamaluję i o świcie wróci życie.
Bo ja w czasie tej podróży podrapałem się od róży kolcem w ciało.
A ty? Zaśpiewaj tak.
Wiem, że zalety w niewielkiej ilości odnaleźć można by w Tobie,
Lecz miłość jest ślepa i okular zaszedł mgłą.''
Trochę kontrowersyjny wybór, ale... :>

---

Na moim pogrzebie zagrają Requiem dla snu.

---

mejej ulubionej to na moim pogrzebie nie chciał bym słyszeć [w przenośni]
była by za wesoła

---

gdzieś czytałam na jakimś forum, że na czyimś pogrzebie puszczono stairway to heaven - led zeppelin. w sumie melodia spokojna, piosenka trwa 8 minut, a przede wszystkim tekst - jest związany o takich sprawach raczej nie przyziemnych. Jeśliby była taka opcja to chyba bym wybrała tą piosenkę, bo mimo że mam wiele ulubionych ta pasuje idealnie.

---

Nie powiem ciekawy temat.
w moim wypadku byłyby to:
Queen-Who Wants to Live Forever.(pewnie wiekszosci nieznana więc proszę)
[movie=youtube]<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/OgK_keIJq-4&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/OgK_keIJq-4&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>[/movie]

Linkin Park - In the End

no i The Killing of Dumbledore z soundtracka Księcia Półkrwi
[movie=youtube]<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/amSCvG1xrMU&rel=0&color1=0xb1b1b1&color2=0xcfcfcf&feature=player_profilepage&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowScriptAccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/amSCvG1xrMU&rel=0&color1=0xb1b1b1&color2=0xcfcfcf&feature=player_profilepage&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="425" height="344"></embed></object>[/movie]

---

Hm....troszkę dziwny zwyczaj, aczkolwiek w pewnym sensie interesujący, jak dla mnie.
Chętnie usłyszałabym na swym pogrzebie "Angel", "Memories" lub "Running Up That Hill" zespołu Within Temptation. Myślę, że ta ostatnia piosenka niezbyt by się spodobała moim bliskim...^^

---

W tej chwili do głowy przychodzi mi tylko piosenka Dont' worry be happy Bobby McFerrin'a, mimo, iż to brzmi trochę ironicznie w okolicznościach pogrzebu. xP

Edit: Zapomniałabym: moja ulubiona piosenka Johna Lennona - Imagine. Wspaniała, poruszająca, wzruszająca, fantastyczna. *.*

---

"Wlazł kotek na płotek" - ten kawałek skutecznie przypomni czasy dzieciństwa.

---

Hm, mogła by to być na przykład piosenka Leonarda Cohena "Hallelujah", lub Michaela Jacksona "Gone to soon" ... ewentualnie piosenka Marka Grechuty "Świecie nasz"

---

Nowa propozycja: Kickapoo w wykonaniu "Tenacious D". Skrócony życiorys każdego normalnego człowieka.

---

W moim przypadku to :
When your gone - Avril Lavigne :)

---

Ja bym chciała, żeby na moim pogrzebie zabrzmiała piosenka super zespołu Evanescence - Hello. Doskonale się nadaję na taką okazję.

---

Na moim pogrzebie zagrają Requiem dla snu.

---

Greenday - Wake me up when september ends...o przemijaniu ;p

---

Na moim pogrzebie zagrają Requiem dla snu.

---

Świetny pomysł. U mnie zagrają ,,We are the world'' Jackson'a, ,,What a wonderful world'' Armstrong'a, ,,Yesterday'' The Beatles, i może ,,Kiss the rain'' i ,,River flows in you'' Yirumy :-)

---

Na moim pogrzebie zagrają Requiem dla snu.
Chociaż Enjoy the silence też nie byłoby złym pomysłem.

---

Właściwie 'Anielski orszak' mógłby mi wystarczyć [w wersji orkiestralnej], ale gdy mam do wyboru jeden utwór, który ewentualnie ludzie mogliby usłyszeć na moim pogrzebie to wybiorę Oxygene Part III J-M Jarre'a.

---

Chciałabym pasje (wg.św Jana i Mateusza)J.S.Bacha. Mam właśnie taką wizję. Myślę że kapłani katoliccy nie byliby tym zrażeni.
I taka mała krucha, ułomna nadziejka na: "Stairways to heaven" Led Zeppelin.

---

Ja bym nie chciał na mym pogrzebie ulubionej piosenki jeszcze by się roztańczyli na mym grobie. Wolał bym mieć zwykły skromny pogrzeb.

---

Temat z cyklu mroczny... ale zastanawiałam się kiedyś nad taką piosenką. Myślę, że na początku byłaby piosenka Beatlesów " Live and let die". Pogrzeb skończyłby się piosenką "Free" Stevie Wondera.

Polecałabym przeczytać tekst. Bo jest bardzo wymowny. I zadziwiająco adekwatny.

---

Ja, hmmm... mimo, że jestem zauroczony kilkoma piosenkami (niekoniecznie polsko-języcznymi) chciałbym aby na moim pogrzebie zabrzmiała religijna piosenka pt.: Spottkamy się w niebie. Ma zadziwiająca melodie, a sam tekst...
"Przyjdzie taki dzień
najwspanialszy w życiu dzień
Jezus wezwie nas do siebie
Na Jego głos zmartwychwstaniemy
cudowny dzień do nas się zbliża

Przyjdzie taki dzień
najwspanialszy w życiu dzień
radośc i pieśń wypełni duszę
Święty Pan Bóg zastepów. Alleluja!

Czy wierzysz w niebo w ten wieczny dom?
Tam na Ciebie czeka Bóg
On dla nas wszystkich mieszkań ma wiele
daj Mu swe serce tylko Jezus Ci niebo da!

Przyjdzie taki dzień
najwspanialszy w życiu dzień
Anioł poprosi nas do walca
przy wtórze trąb harf rogów cytry
przyjdą w tań wybrańcy Boga
Przyjdzie taki dzień
najwspanialszy w życiu dzień
znajadziesz odpowiedź dziś nieznaną
Tam nie ma zła, tam wolność będzie
Chcesz z Nim żyć? Daj Mu swe serce!

Mało kto mówi o miejscu tym
jak jakby świat chciał zapomnieć o nim
To nie utopia wierz mi naprawdę
smak nieba możesz poczuć gdy miłość rozpali Cię

Czy wierzysz w niebo w ten wieczny dom?
Tam na Ciebie czeka Bóg
On dla nas wszystkich mieszkań ma wiele
daj Mu swe serce tylko Jezus Ci niebo da! "

---

U mnie Muse "Blackout" albo ew. Iron & Wine "Passing afternoon".

---

O hmh trochę mi jest dziwnie myśleć o piosence na moją pogrzeb i jako o samym pogrzebie samym w sobie... A co do samego pomysłu, to mi się naprawdę podoba, naprawdę oddaje cześć osobie zmarłej i przypomina nam o niej.
A co do samej piosenki jaką bym sobie wybrała... hmyy... w sumie to nie wiem bo jeszcze tyle przed mną pięknych i cudnych piosenek będzie nagranych wiele więc nie wiem czy mi się gust zmieni. A na czas obecny to bardzo chciałabym aby puszczono na moim pogrzebie Elton John - Candle in the Wind , What a Wonderful World (wcześniej wspomniany) albo po prostu Anielski Orszak albo You are not Alone Micheal'a

---

Ja myślę tak po co myśleć już o pogrzebie,śmierci i co na nich będzie.Jesteśmy jeszcze młodymi ludźmi przed którymi całe życie.Myślę że to trochę dziwne w tym wieku myśleć o śmierci.No ale cóż jeśli jest już ten temat.To powiem tak jak na razie nie chcę żeby mi coś grali.Raczej wolałbym skromny pogrzeb gdzieś przy zalesionym terenie.
Pozdrawiam Harry_

---

hmm... Ja bym najbardziej chciała chyba :
yiruma - moon light
yiruma - river flows in you
yohanna - is it true ;)

---

Najbardziej to chciałabym Stairway To Heaven Led Zeppelin. Albo Lacrimosę skomponowaną przez Mozarta lub Wyjazd z Polski Michała Lorenca. Ale w Polsce się nie spotkałam z takim zwyczajem, więc pewnie pozostanę przy śpiewie organisty...

---

Okej... to ja bym chciała Astronomy w wykonaniu Metallicy...

---

Ja chciałbym, żeby to była piosenka "Hallowed Be Thy Name" w wykonaniu zespołu Iron Maiden :)

---

Jeżeli ja bym miała wybierac, to chciałabym aby na moim pogrzebie zagrali piosenkę "Dłoń' Natalii Kukulskiej. Dla mnie jest ta piosenka strasznie wzruszająca. ; ))

---

Bardzo bym chciała na pogrzebie usłyszeć Apocalyptia- The Unforgiven.To jest śliczne.
A jak nie,to The Analogs- Pożegnanie.

---

Czytałam w pewnym wywiadzie, że JKR na swoim pogrzebie chciałaby "usłyszeć" pewien utwór Franka Sinatry - na swoje alzheimerowskie nieszczęście, nie pamiętam tytułu. :no:

Ja chciałabym, aby na moim pogrzebie zagrano
Pete Yorn - "Lose you"
lub
Marilyn Manson - "Fundamentaly Loathsome"
albo
Marilyn Manson - "Running to the edge of the world"
lub
The Fray - "How to save a life"
tudzież
Peter Gabirel - My body is a cage

Moje ukochane pościelówy :happy:

---

Pride and Prejudice 2005 soundtrack sexy prom dressessexy prom dresses . . The link also led to Maggie Lane's excellent book, Jane Austen's World cheap homecoming dressescheap homecoming dresses : The Life and Times of England's Most Popular Author. . Available from many booksellers, this book is a musthave for Jane fans and those who love the Regency Period. The MarchApril 2009 issue of Jane Austen Regency World Magazine is now available. Topics in this issue include: Is This the Real Mrs. Bennet?, Chawton House Bicentenery lace dresseslace dresses . lace wedding dresseslace wedding dresses . , Amazing Wilberforce, For the Love of Jane: A survey of Janeites, Death in the Press: discount wedding dressesdiscount wedding dresses Obituaries in the Regency World, and a new series of insights about Jane by Maggie Lane. Bimonthly Bits of Ivory, a review of Jane Austen Regency World Magazine by Carrie Bebris for JASNA News sits on the Republic of Pemberley website. discount wedding dressesdiscount wedding dresses The Romance and Respect of Jane Austen's World is a Suite 101 article about an era that is diametrically

---

U mnie zagrają Walhall zespołu Falkenbach, ponieważ jako poległy wojownik w końcu trafię do Asgardu, Heimdal otworzy Bifrost i wprost na kurczaki na ucztę u Odyna :D

---

Hm. "List do Boga" albo coś z tego rodzaju:) Lubie takie piosenki 9pieśni). A jeśi nie, to hallelujah, orginalna wersja.

---

Ponieważ lubie robić zamieszanie byłoby to "Bring me to life" (bądź innym tytułem "Wake me up inside") Evanescence lub zupełnie z innej beczki, trochę klasycznie "Moonlight Sonata" Ludvika van Beethovena. Wyjątek, że gdybym zmarł w listopadzie byłoby to "November rain" Guns'n'Roses.

---

Ja bym się pewnie świetnie bawił w trumnie słuchając "Makumby" Big Cyca, albo "Jesteś szalona" zespołu Boys ;). A całkiem poważnie, to "Anielski orszak..." przy wyprowadzaniu trumny z kościoła na cmentarz w zupełności by mi wystarczył. Co sądzę o takim zwyczaju ? Jeżeli ktoś chce, proszę bardzo. Należy to chyba zaznaczyć w testamencie ( tak mi się wydaje ). Mimo, że jest to mój pogrzeb, to nie widzę powodu, żeby zmuszać bliskich żałobników do słuchania muzyki, której np. nie lubią lub źle im się kojarzy... to trochę żałosne karmić rodzinę i znajomych Tokio Hotel, gdy część ociera łzy. Dla mnie co najmniej groteskowa sytuacja. Poza tym wolałbym być zapamiętany z jakiegoś dobrego, konkretnego powodu, a nie z "dyskotekowego pogrzebu"...

---

Ustaliłam to już nawet z mamą, chociaż nie jestem pewna czy wzięła mnie na poważnie ;) nad grobem na cmentarzu ma zabrzmieć "Hurt" zespołu Nine Inch Nails, a na pomniku znaleźć się jeden z dwóch fragmentów tekstów piosenek tej kapeli:
albo

---

Ta, na pogrzebie niech zagrają mi Lucifera zespołu SHINee i niech jacyś Azjaci zatańczą calutki układ do tego. :D
Ewentualnie może to być coś z Kultu, który towarzyszy mi przez całe moje życie. Krew Boga, albo Komu Bije Dzwon.
Albo jakiś motyw filmowy z HP lub LOTRa. Albo Hobbita. Cholera, trzeba się nad tym zastanowić. Czasu jest wbrew pozorom niewiele. :3

---

Nie wiem, czy chciałabym aby na moim pogrzebie puszczana była muzyka inna niż typowo pogrzebowa. To dla mnie po prostu...dziwne. Wolałabym mieć normalny, skromny pogrzeb.
Myślę jednak, że gdyby miało się to zmienić, zapewne wybrałabym "Let it be" Beatlesów.

---

Akurat teraz słucham całej płytki 'Three Cheers...' MCR, więc... tak mnie naszło. na pewno 'Helena' jest takim utworem, który ewentualnie na pogrzebie by się sprawdził. So long and good night... Generalnie bardzo lubię ta piosenkę (z reszta cała płyta jest genialna, ah ta wieczna faza na 'The jetset...'), i jest taka... No. pogrzebowa to złe słowo.
A jakby nie MCR, to Phedora. Helvellyn. Najgenialniejsze z pożegnań, chociaż trochę w innym sensie. Bo Helvellyn to opowieść o parze, która uznała, że ich związek to po prostu przywiązanie, a nie już miłość, i decydują się rozejść... Piosenka pełna żalu, rozgoryczenia. Ale mimo wszystko baardzo lubię, i myślę że by się nadała.
Chociaż bałabym się reakcji ludzi (z księdzem na czele), jakby na fulla włączyć Helenę. I Helvellyn z resztą też.

---

Z tego co wiem, to pieśń, którą wszyscy wybierają sobie na ślub, czyli "Ave Maria", jest pieśnią pogrzebową. Dla mnie na pogrzebie mają zagrać "Modlitwę o Wschodzie Słońca" Jacka Kaczmarskiego.