Dodane przez Arya dnia 10-06-2010 15:58
#108
Saga "Zmierzch".
To po pierwsze. Głupie, denne, tandetne romansidło. Najbardziej nienawidzę tam "boskiego Edzia''. Aż słów brak.
Po drugie lektura "Bajki robotów". Niby lubię szkolne lektury ale ta mi w ogóle "nie podeszła". Za dużo opisów, za trudne słownictwo rodem z encyklopedii, prawie wcale ciekawej akcji. Jest jednak kilka bajek, które mi się spodobały, np.: o Trurlu i jego przyjacielu(nie pamiętam jak miał na imię).
Chyba wymieniłam te najgorsze, chociaż jest jeszcze kilka książek ale to te najbardziej znienawidzone.
Edytowane przez Arya dnia 10-06-2010 15:59