Dodane przez Cherry dnia 03-11-2008 21:11
#97
a ja sie powoli zabieram do Syzyfowych prac na lekturę ale to bardzo bardzo powoli
Też to przerabiamy, dzisiaj skończyłam czytać.
W życiu nie widziałam czegoś tak pozbawionego jakiejkolwiek akcji i sensu. Już nawet
"Krzyżacy
", których też za miło nie wspominam, byli lepsi od tego, bo tam się przynajmniej coś działo.
Z racji, że nareszcie rozprawiłam się z
"Syzyfowymi Pracami
", mogę znowu zabrać się za
"Zaćmienie
", trzecią część z sagi
"Zmierzchu''. ^^
Edytowane przez raven dnia 08-04-2013 21:55