---

Jest to nauka, której celem jest odtwarzanie społeczno-kulturowej przeszłości człowieka na podstawie znajdujących się w ziemi, na ziemi lub w wodzie źródeł archeologicznych, czyli materialnych pozostałości działań ludzkich.Jakby ktoś nie wiedział.

Bardzo interesuję się tą nauką. Dowiedziałam się o niej i zainteresowałam po oglądnięciu filmu ,,Mumia" (polecam). Myślałam o tym, aby iść właśnie na ten kierunek studiów, jednak dużo ludzi mi to odradza. Bo podobno później nie można znaleźć odpowiedniej pracy i jest się jakby bez tych studiów. Jednak ja i tak chcę się dowiedzieć, co myśli inna grupa ludzi, więc stawiam to pytanie wam. Jak myślicie, czy archeologia to dobry kierunek na zdobycie wiedzy? Czy może powinnam z niej zrezygnować? Jakie są, według was, minusy i plusy tego kierunku?

---

Powiem Ci z punktu widzenia kogoś kto z tym kierunkiem ma jako takie rozeznanie (przez jakiś czas uczestniczyłam tam na część wykładów, znam również kilka osób po tych studiach)
Jest to kierunek niezwykle ciekawy ale nie nastawiaj się na mumie. Raczej na biskupin i kopanie ziemi pod budowe nowych osiedli. Mumie to dopiero na samym końcu i dla najzdolniejszych.
A jeśli chodzi o pracę to takowa jest. Tylko jest to praca w ciągłych rozjazdach, z brudnymi paznokciami, w przepoconych ubraniach i z workiem ziemi na plecach. Czasami grzebiesz w ziemi wiele godzin, żeby odnaleźć jedną rzecz albo zupełnie nic.
Oczywiście jeśli uda Ci się zdobyć stypednium i udasz się na placówkę badawczą w jakiś ciekawy rejon świata to jest trochę inaczej. A właściwie różni się to tym, że po tych wielu godzinach w pocie i kurzu wykopiesz coś cenniejszego.
Ale dla pasjonatów - wspaniała sprawa. Ja z jednej strony bardzo żałuję, że wybrałam inna drogę ale z drugiej wiem że archeologię wybrałabym kosztem mojego małżeństwa i rodziny. Dlatego trzeba to dobrze przemyśleć

---

Archeologię miałam na pierwszym semestrze. [Bogu dzięki, że tylko jeden semestr!]

Cóż, spodziewałam się naprawdę interesujących rzeczy. No niestety.
Archeologia w teorii jest nuda i bardzo męcząca. Według mnie, bo oczywiście dla innych może być coś ciekawego w odłupkach, wiórach itepe.
Nie zainteresowała mnie ewolucja homo~, masa kultur, ich obrządków pogrzebowych i darów grobowych -_-
A już tym bardziej ceramika: KCS, KCWR, [...], naprawdę nic porywającego.

W trzeciej klasie liceum wpadłam na pomysł, że wybiorę się właśnie na archeologię. Bogu dziękuję, że wybrałam jednak historię. W sumie to powinnam pójść do Częstochowy na kolanach. Albo się czołgać! Archeologia by mnie zabiła z nudów. Oczywiście teoria, bo praktyki nie poznałam i już zapewne nie poznam. Szkoda, bo to właśnie mnie pociągało.

Jeśli chodzi o pracę to wiem, że we Wrocławiu nie ma z tym problemu.
Tak przynajmniej pamiętam z czasów, gdy sporo czytałam i interesowałam się tym kierunkiem.


Jeśli się interesujesz archeologią, wybierz właśnie ten kierunek.
Nie ma nic gorszego niż wybranie kierunku studiów pod kątem "czy po tym będę miała dużo kasy". Co z tego, że dużo siana, jak ludzie potem się męczą i nie lubią swojej pracy?
Idź tam, gdzie będziesz rozwijała swoje zainteresowania. :)

---

W wiórach są same ciekawe rzeczy... naprawdę. :}

Mnie archeologia nudzi, nie interesuje, nie intryguje i co najważniejsze kojarzy mi się z historią - a co za tym idzie - nie lubię jej.

Każdy robi to co lubi, jeśli naprawdę Cię to ciekawi, to idź właśnie tam, będzie fajnie. :D Co do znalezienia pracy - myślę, że niewielu jest fachowców w tej dziedzinie, więc jeśli będziesz dobra, pracę znajdziesz.

---

A mnie archeologia fascynuje. Moim marzeniem jest dostać się na studia archeologiczne.



Ha, jedni patrzą na mnie jak na dziwaczkę a inni z niedowierzaniem. Gdzie ty pracę znajdzie? Bez przesady każdy może robić to co lubi więc nie przejmuj się uwagami innych.



Archeologia to cudowny, interesujący kierunek.



Na_pewno nie rezygnuj pod wpływem innych ludzi. Bo ci odradzają itp. Kieruj się tym czego ty chcesz i jakie są twoje pasje :).

---

O! Jest więc na Hogs, ktoś, kto chciałby być w przyszłości archeologiem!
Cały czas się waham, ale najprawdopodobniej pójdę na archeologię lub historię. Nie chcę do końca życia żałować, że zrezygnowałam z marzeń dla czegoś tak prozaicznego, jak pieniądze.
Jeśli naprawdę tego chcesz, vivien, to nie pozwól, żeby opinia innych ludzi, jakieś głupie gadanie, odwiodło Cię od tego. Ja widzę tylko plusy tego zawodu. Bo nawet ten brud za paznokciami i dźwiganie worków pełnych ziemi, czy grzebanie się w błocie w listopadzie nie zmienią mojego nastawienia. Archeologia jest piękna!

---

To dobry wybór jeśli lubisz np kopać w ziemi. Poznawać dzieje i rzeczy które już się wydarzyły. Ale do tego trzeba mieć naprawdę dużo cierpliwości i być nastawionym że za wiele to się nie dowiesz np z tego miejsca.

---

Też mam takie fazy na archeologię. Kiedyś strasznie się tym fascynowałam, wciągało mnie to. Oglądałam również "Mumię" i jakieś programy na kanale History.

---

Też mam takie fazy na archeologię. Kiedyś strasznie się tym fascynowałam, wciągało mnie to. Oglądałam również "Mumię" i jakieś programy na kanale History.
Nie wiem jakie są minusy, ale plusy... poznanie tylu fascynujących rzeczy, faktów! Myślę, że to bardzo dobry kierunek.

---

Od 10 roku życia moim wielkim marzeniem jest zostać archeologiem. Niestety, jestem za mało ambitna żeby realizować swoje marzenia. :( Mam nawet w domu taką grubą książkę o archeologii.

---

Czyli nie jestem sama :) Ja od dawna chce iść na archeologię i robię wszystko, żeby ten cel zrealizować.
Jestem osobą, która pop prostu kocha historię, a jest to raczej dość ważny przedmiot dla archeologa.
Owszem mi też dużo osób odraza pójście w tym kierunku, ale jeśli coś Cię naprawdę interesuję, to jak najbardziej idź w tym kierunku przez życie. Przecież lepiej jest robić coś, co się kocha, a nie nienawidzi. Podając mój przykład, zawsze było mówione, że mam iść na mat-fiz, a mnie do tego po prostu nie ciągnie, dlatego stwierdziłam, ze na to nie pójdę i tego nie zrobiłam. Mówię Ci jeszcze raz... rób to co chcesz robić i nie zważaj na opinię innych.

---

Również kiedyś bardzo się interesowałam archeologią i do dzisiaj tak jest. Jednak nie zdecydowałam się na zawodowe zajęcie się tym tematem. Pozostała moim hobby.