Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: "Ron Dziedzicem Slytherina!" - błąd autorki czy zamierzone działanie?

Dodane przez muchor dnia 04-03-2010 17:22
#50

Moim zdaniem Ron nie mógł stać się wężousty. Rowling sama pisze, że to ,,RZADKI DAR'', z czego łatwo można wywnioskować, że Ron raczej nie mógł otworzyć Komnaty Tajemnic, chyba, że miał przy sobie jakiś magiczny nagrywacz i nagrał syki Hrrego;) (w co wątpie). Jeżeli jednak uprzeć się, że mógł to jest mała szansa. Czemu niby tylko ktoś z prostej lini z Slytherina może coś takiego odziedziczyć? Przecież Ron jakoś tam musiał być spokrewniony ze Slytherinem, bo był czystej krwi. Ten temat możnaby wlec i wlec, bo przecież Tiara przydziału musiałaby to w Ronie zobaczyć i rozważałaby, tak jak z Harrym, Slytherin, a wiemy, że czegoś takiego nie było. Pozatym w drugiej części Ron NIE rozumiał co mówi Harry do węża, a w dodtku ludzki język i jego struny głosowe są zbudowane tak, że nie da się wydawać ,,wężowych" syków, więc sztuki tej NIE można się nauczyć. A co do tego rozkładu, sądze, że jakieś zęby NAPEWNO by się zachowały (przynajmniej dwa;))

Edytowane przez muchor dnia 04-03-2010 17:26