---

Drogi graczu, co podoba Ci się najbardziej w grze HP i KT? Dlaczego? Zapraszam do dyskusji ;)

---

ja najbardziej lubię to, że masz w tej grze możliwość chodzenia po całym Hogwarcie, odkrywania jego tajemnic (nawet czasami robiłam takie głupie rzeczy, jak skakanie po łóżkach w skrzydle szpitalnym). Bardzo podoba mi się też Klub Pojedynków i pomysł Magicznych Kart. Ogólnie wiele mieli dobrych pomysłów.

---

Najbardziej w tej grze lubię pojedynki .

---

Taak, ta gra jest super ;) Pojedynki, quidditch :D I to samowolne zwiedzanie zamku ;p

---

Ja uwielbiam tą gre za wszystko, ponieważ to była pierwsza gra w jaką zagrałam z serii HP :) Klub Pojedynków, Quidditch, Zadania i ta swoboda w poruszaniu się :]

---

W sumie najbardziej podobał mi się system uczenia zaklęć. Zamiast koszmarnej nawigacji różdżką po symbolu - strzałki. Oczywiście swoboda w chodzeniu po zamku. Wyzwania były świetne - szczególnie Skurge i Spongify. Incendio mniej. Magiczne karty drażniły mnie, bo było ich zbyt dużo do zbierania. Kocham Klub Pojedynków - zawsze mam pierwsze miejsce i zawsze udaje mi się uzbierać około trzydziestu tysięcy fasolek. Potrafię załatwić najmocniejszego przeciwnika dwoma strzałami z różdżki.
Grafika jest piękna. Bardzo podoba mi się dopracowanie szczegółów. W sumie podobają mi się ukryte lokacje - zmuszają do myślenia xP
xP

---

Podoba mi się to, że lokacje są bardziej rozbudowane a poziom trudności został podniesiony. Gra jest przyjazna dla oka a zbieranie kart sprawia wielką frajdę (są lepiej ukryte) : ) Gra jest także o wiele dłuższa niż 1 część!

---

Ja strasznie w tej grze lubię się pojedynkować. Zawsze gdy brakowało mi fasolek na jakieś karty to się pojedynkowałam o ile dobrze pamiętam ze ślizgonem o 200 fasolek. Sie zarabiało xD Lubiłam też biegać po całym Hogwarcie i odkrywać jego tajemnice. Czasem sobie z nudów biegałam do Hagrida xD tam te świnie płoszyłam, ale to z nudów xD Fajnie też się nawet grało w Quditcha ;)

---

najlepszy jest Quidditch.
Choć pojedynki tez są fajne:P

---

Mi najbardziej podoba się Spongify.Jak byłam mała i pierwszy raz zobaczyłam to wyzwanie za każdym razem gdy Harry skakał na tym dywaniku(nie wiem jak to nazwać)dostawałam głupawki:D
Ostatnio znowu zaczęłam w nią grać ale to nie jest to samo co kilka lat temu,gdy ledwo umiałam sterować Harrym i dostawałam głupawki na jego skokach:)

---

Mi się najbardziej tam podoba chyba Quidditch albo chodzenie Goylem bo on tak śmiesznie jęczy jak skacze.

---

Mnie najbardziej podoba się możliwośc zwiedzania Hogwartu, pomysł z Kartami i wyzwaniem złotej karty, a przede wszystkim kocham klub pojedynków i bazyliszka! Pokonałam go pijąc co chwilę mleko, bo ręcę mi sie pociły. xD

---

[google]Bardzo wygodne jest to, że można rzucać zaklęcia w biegu[/google]:D:D

---

Bardzo wygodne jest to, że można rzucać zaklęcia w biegu:D Bardzo fajne były też pojedynki:uhoh:

---

Bardzo fajne były pojedynki i walka z aragogiem.B)Tak w ogóle to cała gra jest bardzo fajna:uhoh:

---

Najbardziej podobał mi się Klub Pojedynków (możliwość wygrania fasolek), Komnata Fasolek, możliwość uwarzenia eliksiru życia, starcie z bazyliszkiem i to, że po każdej lekcji OPCM wykorzystywało się nowe zaklęcia w praktyce.
Spongifus!

---

mi najbardziej się podobał Bazyliszek xD
ii łażenie Goylem;D

---

:bigrazz: wszystko gra jest ok.
mogę grać w nią bez końca ;)

---

Komnata Tajemnic! ;)
Przeszłam już ją z kilka razy. Najlepsze jest zbieranie kart, ćwiczenie zaklęcia na czas, quidditch i pojedynkowanie.

---

Pomimo zagrania już we wszystkie części HP, gry, nadal uważam, że najlepiej najlepiej grało mi się właśnie w Hp i KT. Tą część znam na pamięć, przechodziłam ją wiele razy. Jest ona zaraz po Wa drugą moją ulubioną gra HP, może i nie dorównuje grafice, poziomowi trudności i możliwościami ale jak dla mnie to jest ok. Najbardziej podobało mi się: lekcja zielarstwa i pojedynki ;].

---

Najbardziej podoba mi się walka z pająkiem i Bazyliszkiem , ponieważ jest wtedy najwięcej czaduu ;p ... a z tych spokojniejszych rzeczy to może zbieranie kart ..

---

Fantastyczna gra, najlepsza ze wszystkich.

---

Mi się podoba to że mogę chodzic po całym zamku, klub pojedynków, szukanie kart i pojedynek o złotą kartę. Ale nie podoba mi się za to że zanim się wejdzie do jakiegoś wyzwania to trzeba naciskac strzałki w jakiejś kolejności, a zanim to się zrobi to nauczyciel mówią to samo co poprzedni i nie można tego przyspieszyc:upset:

---

Mnie w tej grze podoba się Komnata Fasolek, gra w Quidditcha, oraz to, że mogę chodzić po całym zamku a na każdym piętrze są do odkrycia jakieś sekrety.

---

Mi się najbardziej podoba klub pojedynków.Można w ten sposób dostawać fasolki za które kupowałam sobie karty czarodziejów.Fajne jest też to,że można chodzić po Hogwarcie i szukać sekretów.Podoba mi się też komnata fasolek.Są ciekawe wyzwania i zaklęcia.Najbardziej podoba mi się Spongify,bo Harry tak skacze i to jest zabawne:D.

---

W sumie grałem tylko w cztery pierwsze części. Dwójka jest zdecydowanie najlepsza. Wyróżnia ją przede wszystkim spory skok jakościowy w porównaniu do KF. Mnóstwo sekretów (niektóre naprawdę nieźle pokitrane), lekkie zmniejszenie liniowości, no i rzucanie gnomami. Tego ostatniego chyba nigdy nie zapomnę i sentyment pozostanie na zawsze. Nie muszę chyba dodawać, że grę przeszedłem kilka razy, aż w końcu odkryłem wszystko, co dało się odkryć :P .
Naprawdę fajne wspomnienie.

---

Ja najbardziej lubię klub pojedynków :]

---

Podoba mi się to, że lokacje są bardziej rozbudowane a poziom trudności został podniesiony. Gra jest przyjazna dla oka a zbieranie kart sprawia wielką frajdę (są lepiej ukryte) : ) Gra jest także o wiele dłuższa niż 1 część!.Ja też cie lubię

---

Mi się wszystko podoba tylko nie mogę znaleźć wszystkich brązowych kart.Dla mnie za dobrze je ukryli:]

---

Dla mnie najlepsza jest walka z pająkami i Aragogiem i pojedynki <3

---

Dla mnie najbardziej podoba się część Harry Potter i Czara Ognia.Lubię ten moment gdy imię Harr'ego zostaje wylosowane z czary ognia.:D

---

Mi się podoba to, że można odkrywać tajemnice Hogwartu. Niektóre karty są ukryte w miejscach, o których byśmy sobie nie pomyśleli. No i oczywiście bonus za największą ilość punktów w rywalizacji Domów w postaci przejścia do tego miejsca, gdzie jest peeeełno fasolek :D

---

taak.
ta część jest niesamowita; pamiętam, że grałem w nią na tyle wcześnie (i w wersji angielskiej), że wydawała mi się wówczas za trudna. Dziś wracam do niej po raz drugi i jestem zaskoczony jak bardzo jest klimatyczna.
Sam widok Hogwartu może trochę odrzucił ale potem kilka scen dialogowych, muzyka i znów wsiąkłem.
Jestem w trakcie grania i nie odkryłem jeszcze wszystkich zalet gry, choć to co moge powiedzieć to to, że ujmujący jest system poznawania czarów i ich szybkiego zastosowania w praktyce. Ponadto sekretne przejścia, poukrywane fasolki i podobno klub pojedynków (do którego jeszcze nie zajrzałem, choć zamierzam).
To wszystko składa się na naprawdę przyjemną rozgrywkę.
Kiedy tak na to patrzę to nie miałbym w sumie nic przeciwko by w podobny sposób zostały stworzone pozostałe części gier.. (ta opinia to częsciowo rozgoryczenie po skonczeniu - kiepskiej - ostatniej z serii gry).

---

Moment w Komnacie Tajemnic. On był po prostu niesamowity...

---

grałem tylko "przelotem" u znajomego - dość dawno w Komnatę Tajemnic - i nie mam czego się przyczepić w grze... mimo wszystko pozostaję wierny hierarchii Książka, Film, Gra - ale nad wszystkim góruje portal Hogsmede :))) Pozdrawiam wszystkich

---

Klimat i dusza gry : ) Tego nie było w późniejszych częściach - tylko w dwóch pierwszych. Chyba sobie jutro zagram od nowa : D

---

zgadzam się z Srebrna_Lapa

---

Trzeba przyznać że HP i KT jest bardzo fajną grą. Cały czas lubię w nią grać najlepsze są pojedynki i te tajemnice. Ciekawa była walka z Bazyliszkiem. Bardzo rozbudowana okolica a nauka zaklęć też przyjemna. Przyznaje że czasem podczas gry miałam ciarki.:)
Ja też chyba ponownie w ją zagram