Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Anime Yaoi/Shonen-ai.

Dodane przez Safana dnia 21-01-2009 14:10
#1

No tak trochę tych fanek jest a żeby nie offtopować postanowiłam założyć nowy temat.
Chyba co to jest yaoi każdy szanujący się fan anime wie?
W skrócie yaoi to anime/manga opowiadające o związkach męsko-męskich.
Większość fanów to dziewczyny ^^.
Yaoi dzieli się na dwa rodzaje :
yaoi
shounen-ai

Yaoi to anime/manga z 'scenami' na początku miałam awersję do takich mang (z anime się jeszcze nie spotkałam) ale po jakimś czasie mi przeszło ;).
Shonen-ai bardziej skupia się na uczuciach.
Przeciwieństwem yaoi jest oczywiscie yuri ^^.

Najpopularniejsze anime:
- Gravitation (moje pierwsze yaoi, podstawa każdej fanki)
- Junjo Romantica
- Loveless
- Gakuen Heaven

Najpopularniejsze mangi:
- Gravitation
- Grvatation MegaMix Kumgaro (hard yaoi, czytałam tylko jeden rozdział, tfu, oglądałam tam prawie nie ma co czytać)
- Boys Next Door (x3)
- Fujumi Orechrestra (x3)
- Sukisyo!
- CUT (x3)

Jakby ktoś polskie skanlacje to na PW (umieszczanie linków do nich tutaj chyba będzie niesprzeczne z regulaminem).
Ach, no jest też polskie forum z skanlancjami mang yaoi ale to też na PW ^^.

Dodane przez RustyAngel dnia 22-01-2009 23:08
#2

taa.... tylko, ze ja ciagle nie mam czasu zeby sie zabrac za czytanie.... Gravitation juz od dawna czeka wypalone na stosie do obejrzenia .... moze kiedys w koncu sie do niego dokopie :P

Dodane przez Safana dnia 23-01-2009 17:33
#3

To się pospiesz i natychmiast do niego zabieraj to jest świetne anime *mina znawcy* xD.

Dodane przez Sukebe dnia 25-01-2009 23:24
#4

- Grvatation MegaMix Kumgaro (hard yaoi, czytałam tylko jeden rozdział, tfu, oglądałam tam prawie nie ma co czytać)


masz na składzie? xD chętnie "poczytam" xD

Dodane przez Nemesis dnia 25-01-2009 23:53
#5

Masz na stanie Boys Next Door? :smilewinkgrin: *świeci oczyma*
Wielbię Lovelessa, genialne Shonen-ai. Polecam

Dodane przez Triniti dnia 26-01-2009 00:16
#6

Nie przepadam za tym rodzajem mang. Jakoś mnie do tego nie ciągnie ale jak nie mam już co robić to z chęcią wracam do mojego pierwszego (i jak na razie ostatniego) shounen-ai a mianowicie Loveless. Zamierzam obejrzeć Gravitation ale czeeeka sobie w kolejce i jeszcze sobie poczeeka xD
Jeśli chodzi o wcześniej wspomniany przez Nemesis (czyżby Psyren? ^^) "Boys Next Door" to wiem kto tłumaczy :D Projekt dostępny i ciągle kontynuowany przez grupę StrefAnime. (jakby coś napisz na pw to wyślę stronę do downloadu ;p)

Dodane przez fajniejszy nick dnia 26-01-2009 14:42
#7

Ja z wiadomych względów za tym rodzajem gatunkiem nie przepadam, i jest to w zasadzie jedyny gatunek mangi/anime które w zupełności nie trawię. A moje zdanie na ten temat doskonale podsumowuję ten krótki fragmencik anime "Sayonara Zetsubou Sensei" (swoją drogą genialna seria):
[movie=youtube]<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/xwBCjCf7ki0&hl=en&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/xwBCjCf7ki0&hl=en&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>[/movie]

Dodane przez Safana dnia 26-01-2009 17:30
#8

Sukebe podaj maila to ci wyśle ^^.
Nemesisi tobie już napisałam wszystko na PW ;).

No cóż są gusta i guściki ja akurat kocham yaoi ale nienawidzę hentai, yuri nawet znoszę ;).

Boys Next Door było cudowne, usunęłam z kompa ale zostawiłam sobie parę co ładniejszych skanów, najbardziej do gustu przypadła mi iguana ^^.

Czytałyście CUT ? Ta manga jest wspaniała, bohaterowie są słodcy a sama fabuła nawet niezła ^^.

Dodane przez Sukebe dnia 26-01-2009 19:14
#9

Safana, ok. Zaraz wyślę PW.y
Powiem, że ja yaoi i shonen-ai wolę. Mam kilka na składzie. Loveless faktycznie piękne, Gravitation śmieszne xD ale Sensitive Pornography nie było takie sensitive. Oj nie..., ale teraz może być :p

Dodane przez pomyluna dnia 31-01-2009 19:04
#10

Ja jestem właśnie w trakcie oglądania drugiej serii Junjou Romanica, bo w końcu się przekonałam i przyznaję, że spodobało mi się (a myślałam, że będzie odwrotnie). Mam jeszcze w planach obejżeć Gravitation, bo sporo ludzi chwali tę anime, ale to może jeszcze poczekać. A do mang dostępu niestety nie mam. Jak znajdę trochę czasu to może gdzieś poszperam.

Dodane przez Safana dnia 12-02-2009 19:38
#11

Dwa dni temu obejrzałam dwa ostanie odcinki 1 serii Junjo romantica. Co mogę rzec? To anime jest cudowne. Jednakże na razie nie oglądam drugiej serii. Za to wzięłam się za Gakuen Heaven. I szczerze mówiąc to anime jest świetne, nie tak dobre jak JR ale jednak świetne.
Jestem dopiero po dwóch odcinkach ale w najbliższym czasie planuje obejrzeć wszystkie pozostałe (a zostało mi 11). Tak więc spróbuje przybliżyć wam fabułę tego anime. Zapinać pasy. Jedziemy xD.
W tym anime niestety nie ma żadnych 'scen', ba nawet nie ma pocałunków (choć podobno jest jeden na koniec). Za to jest stadko bishonenów (i chyba żadnej kobiety przez całą serię), każda znajdzie tutaj swój ideał, niestety w pierwszych dwóch odcinakach ukazują chyba wszystkie postacie i trochę mi się imiona mylą.
Ale może najpierw napisze coś o 'inwentarzu' ;).
Jest tu jeden chłopak który skojarzył mi się z Ginem z Bleach i taki brunet który ma odruch poprawiania okularów jak Ishida z Bleach czy Kyoya z Ouran High School Host Club, a to najbardziej kocham, jest też tajemniczy malarz, uroczy chłopiec z zębami jak wampir etc. to anime to cała kopalnia różnych typów chłopaków xD.
Anime powstało na podstawie gry visual novel (wiecie gra w stylu poderwij chłopaka tylko że w wersji męskiej), opowiada o przeciętnym chłopaku którego przyjęto do elitarnej męskiej szkoły BL Academy pomimo tego że nie ma wybitnych uzdolnień (ja już mam swoją teorię dlaczego go przyjęli), od samego początku przyciąga on uwagę różnych osobliwości poczynając od przewodniczącego rady uczniowskiej kończąc na kapitanie klubu tenisa który już w drugim odcinku próbuje go uwieść (inni są bardziej delikatni, choć jeden go liże w łokieć co jakoby miało by złagodzić jego ból w ręce), no cóż jak już pisałam to anime jest pełne osobliwości.
Mi przypadali do gustu dwaj 'źli' bliźniacy którzy próbują wykurzyć Keite (bo tak ma na imię główny bohater) ze szkoły.
Tak więc zachęcam do obejrzenia tego anime wszystkie fanki yaoi które nie oczekują scen jakie były w JR (w końcu to anime ma rating PG-13, a Junjo ma R+) i kochają bishonenów (jest taka która ich nie kocha?).
Kończę już ten przydługi opis i zapraszam do oglądania.
Anime dostępne na powszechnie znanej i lubianej stronie kf.pl (wszyscy wiedzą o co łazi). ^^.

Edit:
Już dawno temu skończyłam Gakuen i właśnie się biorę za drugą serie JR.
Ale mam cudną wiadomość na kreskowki.fani dodali właśnie jakieś anime shonen-ai, bynajmniej tak wywnioskowałam z opisu i tego jak otagowali to anime na myanimelist xD.
Tak więc tytuł to Antique (nie, nie Cafe) Bakery i opowiada o jakimś gościu co założył ciastkarnie i w ogóle, wydaje się warte obejrzenia. Więcej info na myanimelist.net ;). Rating to PG-13 tak więc znowu zero 'scen', anime ma 13 odcinków (czemu shonen-ai i yaoi zawsze są takie krótkie?).

Edytowane przez Safana dnia 28-02-2009 19:09

Dodane przez Luca_2 dnia 29-08-2010 12:06
#12

Ach.. Moje pierwsze anime yaoi: Gravitation, i od niego się zaczęło... A później to jak leci.. Wszystko co ma związek z yaoi lub shonen-ai.. No dobra jeszcze nie oglądnęłam Loveless... Ale mam zamiar za niedługo.!!

Dodane przez Ballaczka dnia 09-11-2010 14:30
#13

Bleh, o ile kiedyś dałabym się pociąć za yaoi, tak Loveless czy Junjou Romantica skutecznie mi to obrzydziły. O ile z perspektywy czasu potrafię jeszcze dostrzec pewne pozytywne cechy w tym pierwszym, tak absolutnie nie rozumiem zachwytów nad kiczowatym i nudnym JR. Co się zaś tyczy Loveless...

Ahm, czy jest coś bardziej irytującego niż to anime?

Powiem szczerze, że gdyby nie brak internetu prawdopodobnie nigdy bym po to nie sięgnęła. Ale tak się nieprzyjemnie złożyło, że było to jedno z niewielu anime, które miałam w tym czasie zapisane na dysku, wobec czego nie pozostało mi nic innego, jak zadowolić się nim.
Niemniej do szóstego odcinka miałam nieprzepartą ochotę rzucenia tego w cholerę. Poziom absurdu wzrastał z każdą minutą, po ekranie prześlizgiwały się niestabilne emocjonalnie nastolatki, pedofile i dziewice z kocimi uszami. Sposób wyrażania emocji przez bohaterów ograniczał się albo do histerycznych krzyków albo niepohamowanych wybuchów płaczu (i bez różnicy było, czy postać miała akurat lat dwanaście czy dwadzieścia trzy). Postacie Wojowników, czy jak to tam ich na polski przełożyć od początku skojarzyły mi się z Kawalerzystami z Blood+, stąd moja początkowa sympatia do Soubiego. Głównego bohatera nie lubiłam od początku, zadufany w sobie dzieciak z masą problemów na głowie. Miałam się nad nim litować, ale ogarniała mnie tylko żałość, gdy ten biedny zraniony chłopczyk płakał nad mamusią alkoholiczką, nie-takimi-przyjaciółmi-jakich-chciałby-mieć i niewiernym Soubim.

Z innej beczki, najwyraźniej wszyscy, począwszy od uczniów podstawówki do podstarzałych pań psycholog i nauczycielek byli niewyżyci seksualnie. Każdy szuka Wielkiej Prawdziwej Miłości i wszyscy znajdują ją w niewinnym dwunastolatku, któremu nikt, bez względu na płeć, nie mógł się oprzeć.
Cała seria epatuje erotyzmem, od wyjątkowej seksualności płynącej z przebijania ucha (wielkie brawa, żeby z wkładania kolczyka do ucha zrobić scenę erotyczną... ._.) do wiecznego obściskiwania się dwudziestolatka z dwunastolatkiem. Nawet moja bezpruderyjna dusza nie mogła tego znieść.

Mus to mus, przebrnęłam przez te kilka odcinków po czym na moje szczęście na ekranie pojawiła się ukochana przeze mnie dwójka. Zero - Natsuo i Youji - moje uwielbiane dzieciaczki, które rozjaśniły mi oglądanie tego dziełka. Dotychczasowa sympatia do Soubiego została natychmiast przelana na nich. I w sumie to dzięki ich pojawieniu się wspominam to anime jako tako dobrze, nawet zapewne sięgnę po drugą część, gdy kiedyś się pojawi. Niemniej sama z siebie nie mam zamiaru już ruszać żadnego yaoi, zbyt dużo mam negatywnych wspomnień.

Dodane przez Lawrencee dnia 18-02-2011 23:05
#14

Ja jestem wielką fajną Yaoi, a opowiadań, anime i mang przeczytałam i oglądnęłam tyle, że nie potrafiła bym wam ich teraz wymienić, ale poge tylko powiedzieć że przeczytałam:

OKOŁO 63 MANGI

MNIEJ WIĘCEJ 20 ANIME

I W PRZYBLIŻENIU 313 OPOWIADAŃ

więc ogólnie - fan4live

Dodane przez kitsune-yochimu dnia 04-05-2011 05:02
#15

Ja osobiście jestem fanką yaoi, ale głównie opowiadań, najlepiej z nieoficjalnymi paringami z Naruto, szczególnie SasoDei.~
Anime nie oglądam. To już nie jest takie fajne.. .X"D

Dodane przez Blueflue dnia 28-08-2011 14:42
#16

Z Shounen-ai uwielbiam Lovelessa i Monochrome Factor. No a z Yaoi to oczywiście na pierwszym miejscu u mnie stoi Junjou Romantica. : 3

Dodane przez Raksha dnia 24-09-2011 21:25
#17

Ja na mangi/anime prawie nigdy nie mam czasu, raz tylko miałam takie szczęście, że cały pierwszy sezon Junjou Romantica (nie wiem, jak to odmienić xD) zaliczyłam jednego dnia. Poza tym czytałam kilka krótkich mang - Liberty Liberty, Croquis, I want to become your bird.... No i kilka yuri/shojo-ai, ale nie o tym temat, to się nie będę wypowiadać. Poza tym mój fanatyzm ogranicza się do fanfików (wszystkie moje kochane pairingi oprócz Drarry) oraz mojej własnej, chorej i zboczonej, wyobraźni (wszystko, przede wszystkim Drarry).

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 12:11
#18

short prom dressesshort prom dresses . aLost in Austena, I can attest that the script, written by Guy Andrews discount wedding dressesdiscount wedding dresses . , lace dresseslace dresses . is nothing like Ms. discount wedding dressesdiscount wedding dresses Campbell's novel. While I had problems with the plot of the book (or nonplot), I found the film refreshingly entertaining and Jemima Hooper a delight to watch discount wedding dressesdiscount wedding dresses . I even chuckled on occasion. The movie is what it is: entertainment for audiences who are interested in time travel and Austenesque period pieces. Elizabeth Bennet (Gemma Arterton) enters through the shower stall door One must suspend all disbelief and accept the filmas fun and frolicky intent in order to enjoy it. . I would not try to make historical sense of the story, for some of the details are outlandishly wrong, discount wedding dressesdiscount wedding dresses and I would not try to make the time travel details logical. After all, how scientific could the premise of this story bea A fictional character from a novel steps out of a doorway into a shower

Dodane przez Soren dnia 29-06-2012 22:59
#19

hah.. ja to od razu skoczyłam na głęboka wodę.
moim pierwszym yaoicem było "Senvitive..."
przez długi czas dochodziłam do siebie ._.
Polecam "Ikoku Irokoi Romantan" ostatnia scena jest najlepsza.

[SPOILER] Oboje odlatują w stronę zachodzącego słońca. Myślałam ze się posikam ze śmiechu.

Dodane przez Bella Muerte dnia 02-09-2012 23:04
#20

absolutnie nie rozumiem zachwytów nad kiczowatym i nudnym JR

otóż to.
Mam wrażenie, że ludzie, którzy tak zachwalają to yaoi właściwie robią to pod publikę?
Poziom absurdu wzrastał z każdą minutą, po ekranie prześlizgiwały się niestabilne emocjonalnie nastolatki, pedofile i dziewice z kocimi uszami.


Ostatnio, korzystając z pokaźnych zasobów wolnego czasu do (zmarnowania) lukratywnego wykorzystania, przebijałam się przez to, co internet pokazuje na zapytanie o powyższy gatunek mangi.
Większość to kicz i nieznośne, unikane przeze mnie wielkie oczy i kocie uszy, oraz quasi-komiczne, w zasadzie irytujące przerywniki.
Znalazłam jednak coś, o czym napisałam już na tym forum. Mianowicie, "Maiden Rose", 2-odcinkowe anime, które obejrzałam bez uprzedniego zapoznania się z wersją mangową (o ile w ogóle taka istnieje ;/ ).
Stwierdziłam, że nawet jeśli fabuły nie da się całkowicie zrozumieć, to wątek romansowy, pełny emocji, tragizmu, niepozbawiony przemocy, po prostu mnie urzekł. B. dobra kreacja uke. ; P Miejscami odrażająco cukierkowa, ale generalnie wybijająca się ponad przeciętność. No i do tego historia wojenna w tle. Coś, co podejrzanie wygląda na II wojnę światową, ale tak naprawdę nią nie jest. Oczywiście dana pozycja skierowana wyłącznie dla dojrzałego odbiorcy.

Secundo. "Winter cicada" aka "Fuyu no semi". Gdybym była trochę młodsza, mogłoby mnie nawet poruszyć. Pokazuje historię samurajów z przeciwnych ugrupowań politycznych w Japonii, których prywatnie łączy sami-wiecie-co.
+Pokazuje niełatwe z moralnego punktu widzenia wybory; samuraj, po przegranej walce i "haniebnym" okaleczeniu winien był popełnić seppuku. Poświęca się jednak w imię niepopularnych dla tego kontekstu kulturowo-historycznemu ideałów. Wszystko oczywiście kończy się tragicznie.

3."Ai no kusabi" (dramat) : > właściwie na uwagę zasługuje samo zakończenie. Głębokie, z morałem, uniwersalne, rzec by można.

4. Edit. Lepsze jest "Tyrant who falls in love", wg mnie wersja anime jest milsza dla oka niż manga. Do bólu przewidywalna naiwna historyjka + to, dzięki czemu ten gatunek jest oglądany- wyszło uroczo.

Edytowane przez Bella Muerte dnia 15-10-2012 17:57

Dodane przez Lawrencee dnia 07-01-2014 00:59
#21

Ojejku, wypowiadałam się w tym temacie? Jaka szkoda... napiszę może jeszcze raz, mam nadzieje, że to nie będzie spam xd

Ja ogólnie lubię parringi filmowe - np. SeverusxHarry, albo HarryxVoldi czy DracoxHarry.. :P Z filmów typu Sherlock Holmes, czy Teen Wolf :P Jest wiele fajnych parringów :P Z anime są świetne :P
Mangi to mogę polecić tak z głowy "Lovers Doll" - świetna manga.
Zależy też od preferencji :P Ja czytam wszystko :P
W sumie nie oglądam yaoi... wole je czytać. Chociaż machnęłam *momenty* w "sensitive", ale jak już mówiłam, wolę pismo :P
Fajne są yaoi które nie skupiają się głównie na rozwijaniu miłości głównych bohaterów, ale przeplatają ze sobą normalne życie, problemy, sarkastyczne uwagi kochanków, rutyne dnia.

Dodane przez Hallucinatie dnia 03-03-2014 21:34
#22

I yaoi, i shounen-ai uwielbiam. c: Właściwie, Junjou Romantica to było moje pierwsze anime, ale przed nim czytałam opowiadania i fanfiction w takiej tematyce. c: Interesuję się tym od... Hm... Jesieni 2011 roku?... Coś w tym stylu. :3
Anime obejrzałam niewiele, właściwie, to tylko Junjou Romanticę i dwa pierwsze odcinki Gravitation (do którego zamierzam wrócić), ale mam za sobą setki mang/doujinshi i jeszcze więcej opowiadań. c: Lubię i smuty, i angsty, i fluffy, prawie wszystko, dopóki jest dobrze napisane/narysowane i - w wypadku fanfiction/doujinshi - ma parring, który lubię. :D Nie lubię, gdy między bohaterami jest zbyt duża różnica wieku, ale takie np. JR mi nie przeszkadzało. :3
Mang nie będę wymieniać, bo jest ich dość dużo, a pewnie nazw kilkunastu nie pamiętam. c:

No, i... Ma ktoś do polecenia dobre anime z ładną kreską? Nienawidzę typowych dla tego gatunku kresek, jak np. w Junjou, chyba wiecie, o co mi chodzi?... Duże dłonie/stopy, kańciasta głowa, wielkie usta etc... Lubię kreski typu Ten Count lub coś w tym stylu. c: