Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wasi wychowawcy

Dodane przez Nicolette dnia 24-04-2009 16:09
#48

Jeśli chodzi o klasy 1-3 w podstawówce,to nie wspominam jej byt kolorowo. Moja wychowawczyni, pani N, faworyzowała dziewczynę,której mama była bardzo aktywna w szkole. Poza tym tamta była okropnym lizusem.Pani N gładko się na to napierała... Nie bardzo ją lubiłam.
Później, w 4-6, sytuacja przedstawiała się podobnie. Przejęła nas pani Bi również była zachwycona wymienioną dziewczyną. Dopiero gdy ta w 6 klasie opuściła się w nauce rozszerzyły jej się oczy.
Poza tym ją lubiłam. Miała rękę do wychowawstwa, ale nie mieliśmy z nią wiele wycieczek.
Moja sytuacja nieoczekiwanie mieniła się w gimnazjum. Klasę (o wiele lepszą niż w podstawówce {to swoją drogą}) z początku miała przejąć nauczycielka przyrody, obrzydliwie sprawiedliwa i wymagająca pani I (trochę jak profesor McGonagall ;D). Tak się jednak nie stało. Okazało się bowiem, że jej poprzednia klasa była okropna i teraz nie chciała brać na swoje barki opieki nad nową.Tak więc klasę przejął nauczyciel historii i WOS-u z czterdziestoletnim stażem. Ma on wielkie poczucie humoru, bardzo energiczny i oczekujący aktywności z naszej strony. Szczerze mówiąc, nie było w mojej szkole akcji, w której pan H nie brałby udziału. Lubię go chyba najbardziej z dotychczasowych wychowawców. Cieszę się, że "przygarnął" naszą klasę.