Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wasi wychowawcy

Dodane przez mistake dnia 23-01-2009 22:56
#18

Wreszcie mogę sobie na nią ponarzekać! Mojej wychowawczyni nie lubię. Idąc do gimnazjum każdy nam zazdrościł. '' A pani Iza to najlepsza jest'', '' Pani Izulka to wam wycieczki będzie organizować''. Pierwszego dnia przekonałam się, że tych ''wycieczek'' dużo nie będzie. Kobieta była bardziej zdenerwowana niż my! Traciła wątek, chichotała z każdego wypowiedzianego przez siebie zdania i rozglądała się po całej klasie, jakby chciała od nas uciec. Na pierwszej lekcji wychowawczej ( tak na marginesie był to pierwszy dzień nauki w szkole ) zorganizowała nam głosowanie na samorząd klasowy (!). W efekcie nasza przewodnicząca lata cały czas na próby i nie ma czasu dla klasy, zastępczyni jest głupią, tlenioną blondynką ( nie żebym coś do nich miała ) a skarbnik typowym chwalipiętą. trafiony wybór, nie ma co. W całym semestrze mieliśmy aż dwa wyjścia do teatru (!), zero wycieczek. Pani interesuję się tylko swoją grupą tancerek, którą ćwiczy na różnego rodzaju występy, konkursy. Rodzice ( i nie tylko oni ) uważają ją za jakąś apodyktyczną kobietę po przejściach. Na wczorajszym zebraniu podała rodzicom tylko karty z ocenami i wypuściła do domu. Zero informacji o wpłatach, zaległych opłatach, wycieczkach które się odbędą ( pewnie się takowe nie odbędą ) i innych ważnych sprawach. Warto zauważyć, że jest ona nauczycielką wychowania fizycznego. Naucza...fatalnie? Mając z nami lekcje sprawdza jakieś egzaminy, pozostawia nas pod opieką innego nauczyciela albo po prostu nas zwalania, a potem stawia te czwóry i tróje na koniec semestru.