Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wasi wychowawcy

Dodane przez Dominika dnia 23-01-2009 22:02
#17

W podstawówce i gimnazjum miałam dość fajne wychowawczynie i mam z nimi zachowane dość dobre wspomnienia.
Ale niestety nie mogę tego powiedzieć o mojej obecnej "kochanej" wychowawczyni, która jednym słowem jest po prostu beznadziejna. Już na półrocze w pierwszej klasie powiedziała nam wprost, że nie chce być już naszą wychowawczynią, a tak nie wprost to chodziło jej o to, że nas po prostu nie lubi. Zresztą z wzajemnością. Przez dwa i pół roku ani razu nie zdarzyło się, żeby się za nami wstawiła u jakiegoś nauczyciela. Zawsze wszystko to jest tylko i wyłącznie nasza wina, bo każdy nauczyciel jest bez skazy. Ona nawet nie chce słuchać, gdy jej mówimy, że mamy taki a taki problem np. z babką od historii. Bo przecież "Ona uczy już długo w tej szkole i na pewno ma swoje powody, żeby Was tak traktować." I tak w każdej sprawie. W drugiej klasie myśleliśmy nad petycją do dyrekcji o zmianie wychowawcy, ale niestety nie doszło do realizacji naszych planów.
A na dodatek ja jestem w klasie matematyczno - informatycznej, a ona jest polonistką i nie potrafi zrozumieć tego, że dla nas najważniejsza jest matematyka, a nie jakiś głupi polski. Wystarczy, że na lekcji padnie słowo "matematyka" to ona od razu dostaje szału i zaczyna wariować, drzeć się na nas i takie tam.
Chwała Bogu, że jeszcze tylko 3 miesiące, więc jakoś to przebolejemy...