Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wasi wychowawcy

Dodane przez Cee dnia 22-01-2009 19:57
#10

Powiem szczerze, że gdybym miała ocenić, czy moje wychowawczynie wszystkie były złe, czy też dobre, oceniłabym pół na pół.
Bezapelacyjnie moją najlepszą wychowawczynią była nauczycielka j. polskiego, która obecnie nadal mnie uczy już szósty rok. Natomiast byłam jej wychowanką w klasach IV - VI i bardzo ją sobie chwaliłam, pomimo wcześniejszych niejednokrotnie słyszanych uwag na jej temat. Kobieta potrafiła rozwiązać każdą sprawę, ma świetne poczucie humoru, sama (!) wyciągała nas na wycieczki, co często u wychowawców się nie zdarza, stawała murem za skrzywdzonymi, potrafiła do każdego dotrzeć, a przede wszystkim rozumiała nas jako wychowawczyni.
Najgorsza wychowawczyni to zdecydowanie wychowawczyni z klasy I i dotychczasowa nauczycielka w-fu. Szczęście, że ta kobieta odeszła po roku na urlop zdrowotny i jakiś rodzic poszedł do dyrektora na skargę, prosząc, aby nie przyznawano jej nas na nowo, bo chyba oszalałabym. W-fistka przyprawia mnie o apopleksje, naprawdę. :f Wieczne faworyzowanie jednej dziewczyny dosłownie na każdym kroku, doszukiwanie się dziur w moim 'wzorowym' zachowaniu i specjalne obniżanie sprawowania, istny przykład osoby, która nie powinna być wychowawczynią...

Teraz moją wychowawczynią jest niejaka pani Ania, nauczycielka od geografii i choć nienajlepiej uczy, to jako wychowawczyni zła nie jest. Nie ogranicza nas, nie pozwalając na wycieczki, stara się, jak może, aby łatwiej było nam żyć z innymi nauczycielami, na radach pedagogicznych stara się wywalczyć dla nas jak najlepsze oceny z zachowania - po prostu nie mam do niej żadnych zarzutów. :]