Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wasi wychowawcy

Dodane przez Cynamonek dnia 24-05-2010 20:16
#84

Nasza wychowawczyni jest w sumie spoko. Nazywamy ją "Szczena" i "D.D.G". Przezwisko "Szczena" zostało wymyślone jak jeszcze moja mama się uczyła!!! Drugi przydomek powstał od inicjałów. Ma jeszcze jeden, ale nie jestem pena czy to dobry pomysł, aby wyświetlać go na tej stronie... Pani G. uczy przyrody i jest wymagająca, nawet bardzo. Ja jednak ją lubię. Tak naprawdę nienawidzą jej ci którzy są zagrożeni z przyrody i ci których nie jest wychowawczynią! Robi najfajniejsze wycieczki. W tym roku jedziemy na Litwę, na trzy dni. Czasami mamy z niej niezłą polewe, ale można jej powiedzieć wszystko. Po prostu jest, jak to mówią "swoja". Jak mówi na korytarzu, a jest się w klasie to słychać "szszszszszszszszszsz....", bo tak śmiesznie akcentuje "sz". Mówi się na nią jeszcze "WIECZNA NASTKA" chociaż jest nieźle po pięćdziesiątce. Nie licząc tych dwóch miesięcy będzie naszą wychowawczynią rok. Ostatni rok z panią G. Starsi uczniowie z gimnazjum zawsze ją odwiedzają. Szczególnie często pojawia się tam mój wujek. (chluba szkoły [taki żart]). Ostatnio był apel na 4 kwietnia. Każda klasa losowała kolor i była grupą ludzi, którzy są z nim kojarzeni. Pierwsza klasa wylosowała niebieski. Byli marynarzami. Jeden z chłopców był kapitanem. Krzyknął BACZNOŚĆ!!!, a Szczena zauważyła jakiegoś wiercipiętę i wrzasnęła jeszcze głośniej SIADAJ!!!!!! Na sali był taki brecht, że się zarumieniła. Któregoś innego apelu wrzasnęła do mojej koleżanki (Która jak zwykle była zajęta podrywaniem K.B.): LAURA, GORZEJ CI?! W ogóle jest extra babką :D:D:D

Edytowane przez Cynamonek dnia 24-05-2010 20:17