Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wasi wychowawcy

Dodane przez Lajla dnia 16-04-2010 19:34
#78

A moja wychowawczyni jest normalna. Uczy mnie polskiego. Jak ma dobry humor to jest ok. Możesz pytać o co chcesz i (prawie zawsze) dostaniesz wyczerpującą odpowiedz. Zawsze nam mówi, że jesteśmy jedną wielką rodziną, że ona się cieszy z takiej klasy (mieliśmy najwyższą średnią klasową na semestr) i że jest dumna. Gdy wchodzi do klasy a my mamy akurat lekcje z innym nauczycielem to się uśmiecha i mówi: O moje dzieci! Te najzdolniejsze i najładniejsze! Widać, że moje. No i wmawia nam, że jesteśmy bardzo muzykalni. Nawet Ci co są najlepsi w fałszowaniu.
Ostatnio omawialiśmy Świteziankę i kazała nam opowiedzieć to własnymi słowami. Gdy moja koleżanka skończyła odpowiadać wychowawczyni podsumowała to tak: dobry bajer - pół sukcesu. Uwierzcie, że w jej wykonaniu było to genialne!
Z wycieczkami i biwakami jest gorzej. Od września mieliśmy tylko jeden biwak, aby się lepiej poznać. Żadnych wyjazdów klasowych... Poprosiliśmy ją rajd rowerowy z ogniskiem to powiedziała, że ona nie ma czasu. Zapytaliśmy inną nauczycielkę czy będzie naszą opiekunką. Zgodziła się, ale wychowawczyni zgody nie wyraziła. Powiedziała, że był biwak i wystarczy. Co jej zależy?