---

Jadłam. Ale tylko to z ogórkiem ;P Na łososia się nie odważyłam. Mój brat kiedyś chciał spróbować, no i znaleźliśmy fajną knajpkę w Gdańsku.

Ale najbardziej mi smakowało może nie tak popularne - onigiri. To są takie kuleczki z ryży obtoczone w przyprawach, czasami w środku jest kawałek jakiegoś warzywa czy coś innego. Ktoś jadł?

Na imieniny brata nawet mama odważyła się zrobić sushi. I onigiri ;P. Co do tego drugiego, to przesadziłyśmy z imbirem w proszku. Ostre jak nie wiem co xD