Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] (nie)kończąca się przyjaźń (rozdziały 1 - 2,5)

Dodane przez Ajlend dnia 02-02-2009 22:05
#25

Kolejna część :D :
Ron obudził się rano i było mu przykro.Bo pomyślał sobie jak to Darcy się na niego obraziła , a on nie kupił jej prezentu , bo musiał iść do domu żeby pżymierzyć nowy garnitur co mu mama szyła na ślub Bila i Fler który miał być w tym lecie. W domu było głośno i panował hałas bo ślub miał byc juz jutro.Ron ubrał sie szybko i tak samo pobiegł do domu Darcy w imieniu Fler , która go poprosiła żeby ją zaprosił.Ron biegł szybko i się potknołi wpadł do kałuży i ubrudził sobie garnitur , lecz wstał i pobiegł dalej bo pomyślał ze Darcy może wyjść zaraz z domu , bo jej nie powiedział że przyjdzie bo wtedy na pewno by wyszła z domu.Jak był już przed jej domem to się ucieszył , bo zobaczył otwarte okno i zapukał :
-Puk,puk-zapukał Ron do drzwi.
-Kto tam - zapytała Darcy przez wizjer
-To ja tylko nie zamykaj bo mam do ciebie wazną sprawe .
Darcy otworzyła drzwi i wpuściła Rona do środka.
-Co chciałeś -zapytała troche nie milo Darcy Rona.
-Przyszłem w imieniu Fler i Billa , bo oni cię chca zaprosic na ślub.Będzie jutro.Przyjdziesz ?
-Masz brudny garnitur to przyjde. Ron się ucieszył i powiedział że musi lecieć i pobiegł dalej.Rano nastało szybko i był juz dzień ślubu.

***

I jak się podoba ? :happy: Przepraszam za taka długą przerwe w pisaniu ale postaram sie już tego nie powtórzyc ;)