Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] (nie)kończąca się przyjaźń (rozdziały 1 - 2,5)

Dodane przez Ajlend dnia 27-01-2009 13:37
#21

Jednak gdy Darcy zobaczyła że Harry dopinguje Rona bradzo siezasmuciła i zaczeła być zła . Szybko złapała Malfoya za rekę i wyciągneła ze sklepu. w tym momencie Ron sie zamachnął na Malfoya ale jak Darcy go odciągneła to sie okazało że za Malfoyem stoi i Harry który sie nie zorientował że Ron sie zamachnął a Ron też tego nie zauważył i Harry został pobity przez Rona w buzie. Darcy troche to widziała i nawet jej przez chwile nie było żal przyjaciół ktorzy juz nie byli dla nej przyjaciółmi bo malfoy był dla nej ważniejszy i dlatego postanowiła iść z nim do drugiego bardzo drogiego sklepu z miotłami bo innego juz nie było. Gdy Darcy wyszła Ron pobiegł do harrego i zaczął mu wycierać nos z krwi , gdy w końcu skończył przyjaciele poszli ze sklepu na ulice pokontnom. i pomyśleli sobie że to niefajnie ze Darcy jest na nich teraz zła i to wszystko przez Malfoya , mieli też nadzieje że sie mylą i Dracy nie jest zła tylko wzieła Malfotyaa żeby ten nie zrobił im krzywdy ale to im by sie nie spodobało bo to by znaczyło że Darcy nie uważa ich z akul czarodziejów i że Malfoy by ich pokonał. Dlatego myśleli że Darcy jest na nich zła i sobie pomyśleli że jak jej cos kupią i jej to dadzą to może juz nie bedzie. Dlatego poszli do sklepu z różnymi fajnymi rzecami magicznymi aby kupić coś Darcy żeby przestała sie na nich gniewać . Weszli do sklepu i zobaczyli w nim Hermione. Harry bardzo sie ucieszył bo Hermiona to była ich druga przyjaciół i była jeszcze dłużej bo odkąd oni chodzą do szkoły bo ona chodzi z nimi. Ron też sie ucieszył.
-Cześć Hermiona-powiedział Ron.
-o, cześć ron, cześć harry.-odpowiedziała ronowi i harremu hermiona.
-Cześć Hermiono-powiedział Harry i popatrzył sie na Hermione i sobie pomyślał że nic sie nie zmieniła od kiedy ją widział ostatni raz czyli przez wakacje.
-Co ty tu robisz ? -zapytał Hermione Ron,bo myslał że ona nie chodzi do sklepów z fajnymi rzeczmi dla czarodziejów bo myślał ze ona lubi tylko książki.
-Czekałam na rodziców i nie miałam gdzie pójść więc postanowiłam tu wejść bo jeszcze nigdy tu nie byłam. A wy co tu robicie? -odpowiedział hermiona i zapytała sie Rona i Harrego.
-Harry dlaczego masz taką czerwoną twarz ? - zapytała zmartwiona hermiona. i wtedy Harry z Ronem opowiedział jej jak to sie stało z Darcy i ze ona jest teraz na nich zła a Ron chciał uderzyć malfoya, ale nie trafił więc uderzył Harrego i nawet wycierał mu twarz ale sie nie doczyściło.
-Aha -powiedziała Hermiona , która teraz już wszystko wiedziala i sobie pomyślała że bardzo dużo sie wydarzyło jak jej nie było.
-Pomożesz nam coś dla niej kupić ? - zapytał się Ron Hermiony , bo myślał że skoro Darcy jest dzieczyna to Hermiona te z nią jest to pomoże im coś wy rać i będzie jej łatwiej.
-Oczywiście że chętnie wam pomoge. - Powiedziała Hermiona do nich i oni sie wtedy uśmiechnęli bo się ucieszyli i Hermiona też . A Harry pomyślał sobie ze jak Hermiona im pomoże to Darcy przestanie sie gniewac i wszyscy będą sie cieszyć oprócz Malfoya ale jego barzdo nie lubił dlatego o nim nie myślał dobrze i sie cieszył że on sie nie będzie cieszyc jak oni sie będą cieszyć.
- No to choidźmy czegos poszukać ....- powiedział Hermiona do harrego i Rona i poszli za nią . A harry przestał juz myśleć i zaczał oglądać różne rzeczy.