Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] (nie)kończąca się przyjaźń (rozdziały 1 - 2,5)

Dodane przez Fantasia dnia 18-01-2009 17:22
#8

A myślałam, że więcej Dżono podobnych ficków nie będzie, ale się mysiłam. Zła ja.

Był słoneczny ranek w południowej Anglii, a Darcy spała.

"Jennifer miała 16 lat i zeszła na śniadanie"


To mnie dobiło. I umarłam. Amen.

-Puk, puk- zapukał Harry do drzwi.
Darcy szybko poszła mu otworzyć, chociaż nie wiedziała jeszcze, że to on ale tak sobie już myślała, że to może być on bo była to akurat ta godzina na którą się umówili chociaż nigdy nic nie wiadomo, więc najpierw spojrzała przez wizjer
-O to ty Harry- powiedziała przez wizjer


Albo nie! Umarłam dwa razy! Tutaj także, a po komentarzu Half-Blood Princess oplułam monitor, klawiaturę i myszkę.

Edit:

[quote]-Dawaj Ron!- krzyczał Harry [...] jednak nic nie mówił

Ja tak nie umiem. :<


Fantazjo, nie Ty jedna. Czytając to umarłam trzeci raz. Umarłam, i nikt mnie nie wskrzesi, bo Fantasia umarła. Amen w pacierzu. Krzyżyk na drogę.

Edytowane przez Fantasia dnia 18-01-2009 22:48