Dodane przez majka dnia 26-08-2008 00:46
#3
W podstawówce nienawidziłam wf-u. Robiłam wszystko by tylko nie ćwiczyć. Nauczyciel był okropny.Za to w gimnazjum wszytsko się zmieniło. Wf to jedna z moich ulubionych lekcji, a jak jest to basen to stanowczo ulubiona. Nauczycielka jest fajna, miła i nikt sie z nikogo nie śmieje. Jest naprawdę miło :)