Dodane przez SweetSyble dnia 14-01-2012 16:47
#200
U mnie jest różnie. Na każdej lekcji robimy to samo; gdy mamy WF z chłopakami to garmy w
siatkówkę, a jak chłopcy na lodowisku to ćwiczymy
siatkówkę a parach. Czyli siatkówka, siatkówka i jeszcze raz siatkówka. Jeszcze parę lat temu uwielbiałam WF, ale teraz już mam go po uszy.
W sumie z drugiej strony po co nauczyciel z którym mamy lekcję ma wstać i pokazać nam jak się gra w inne gry? Po co ma wstać z krzesła i pokazać? Nie najlepiej nie, bo po co? Można pograć w siatkówkę, bo dzisiaj nauczycielom się nie chce...