Dodane przez Magic Dream dnia 19-02-2009 18:00
#29
Koty lubię, ale za dużo z takim roboty. ;P
Ropucha... a na co komu ropucha? Ja nie przepadam za żabami itp., więc nie chciałabym jej mieć w Hogwarcie.
Sowa byłaby pożyteczna, można ją pogłaskać, posiedzieć z nią. Przynosiłaby martwe myszy (kot zresztą też ;d), które mogłabym podrzucać eee... koleżankom z dormitorium. ;p