Dodane przez wetin dnia 30-12-2008 17:03
#2
- Jak już mówiłem, przysłał na nasz pan.
Literówka.
Szli, aż znaleźli się za drzewem, zza którego nie wiedzieć jak, wyszli Rabastan i Rudolfus.
Nie kumam. No ale może poprostu jestem niekumata :p
No to by chyba było na tyle. Pomysł ciekawy, błedów prawie nie ma, czekam na następne części :)