Dodane przez Ann dnia 14-04-2009 18:18
#29
A kto by nie lubił Zgredka ;D Tego nieporadnego skrzata domowego z bardzo dobrym sercem i lekką nadpobudliwością ruchową xD Oczywiście był bardzo pozytywną postacią i chyba nigdy nie pogodzę się z jego śmiercią. Wprowadzał do książki nutkę humoru, jego wypowiedzi zawsze poprawiały nastrój i powodowały uśmiech na mojej twarzy. Szkoda, ze w filmie jest tak mało scen ze Zgredkiem. Takich postaci potrzebuje każda powieść ;D