Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ulubiona ekranizacja

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 25-02-2014 22:30
#97

Najlepsza ekranizacja...Długi czas byłem święcie przekonany, że jest to "Harry Potter i Więzień Azkabanu". Coś się zmieniło ? Chyba tak, bo w ciągu kilku ostatnich miesięcy miałem zaszczyt oglądać filmy ponownie, w towarzystwie siostrzeńców. Wniosek ? "Harry Potter i Komnata Tajemnic" najbardziej mi się podoba. W zasadzie zawsze była w czołówce, ale jakoś tak się czepiłem tego WA. Dlaczego ? Przede wszystkim jest chyba najwierniejsza treści książki, a to bardzo duży plus. W zasadzie brakuje tylko Walentynek u Gilderoya, i jakichś nieistotnych szczegółów ( walentynka od Ginny ). Mamy ciężkie wakacje, niewolę, latającego forda, poznajemy Norę itp. Ma w sobie też trochę mroku. To niby bajeczka dla dzieci, ale ja przyznaję szczerze, że większe wrażenie zrobił na mnie Bazyliszek i Aragog od np. wilkołaka czy dementorów. Sama Komnata, tajemnica z nią związana, narastające napięcie. Fajnie, bo prastare zło czai się w zamku - niby bezpiecznym...Nie trzeba chadzać po Hogsmeade, cmentarzach, Dolinie Godryka, bo na miejscu mamy zafundowane niezłe emocje. No i plusik za Zgredka, Lockharta i Colina. A filmowy Lucjusz ? W tej ekranizacji moim skromnym zdaniem wypadł zdecydowanie najlepiej ; chłodny, wyniosły, budzący respekt i niepokój czarnoksiężnik. ( a w "Insygniach Śmierci" )...Bardzo podobało mi się przedstawienie mandragor, mecz ze Ślizgonami i nowym szukającym Draco również pozostaje bez zarzutu. No i Harris jeszcze jako Dumbledore, Flitwick nie jest dyrygentem szkolnej orkiestry, a zamek mimo swego uroku przestaje być bezpieczny. Ten film najlepiej mi odpowiada, bo trzyma się treści książki, co moim zdaniem jest bardzo ważne. Nie ma 'czegoś czego być nie powinno' jak np. palenia Nory w KP czy karmiącej bosej Luny testrale w Zakazanym Lesie w ZF.

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 25-02-2014 22:32