Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Klub Pojedynków

Dodane przez antybratek dnia 05-12-2008 11:58
#1

Czy uważacie go za dobry pomysł? Czy chodzilibyście na te spotkania?

Edytowane przez Czarodziejka dnia 04-11-2014 21:17

Dodane przez Kasztan dnia 05-12-2008 14:46
#2

Gdyby klub pojedynków prowadziła kompetentna osoba, chętnie chodziłabym na takie zajęcia. Ale najpierw przekonałabym sie, czy dałabym radę - jeśli poziom byłby za wysoki, najpierw spróbowałabym się "podszkolić".
Oczywiście, jako słit dziewczynka musiałabym zaciągnąć tam kogoś, aby chodził tam ze mną - nie chciałabym być tam sama;D

Dodane przez Lord Harry Potter dnia 12-12-2008 22:24
#3

To nie by łzbyt dobry pomysł.

Dodane przez Black Syriusz dnia 13-12-2008 19:58
#4

uczestniczył bym w tym klubie

Dodane przez Lady K dnia 22-12-2008 12:02
#5

Pewnie, że chodziłabym. :D Jeśli prowadziłby to Lockhart i Snape to rzeczywiście byłoby zabawnie!
Ale tak naprawdę lepiej by było jakby to prowadził ktoś z doświadczeniem i nie tylko umiejący rzucać zaklęcie zapomnienia... :D (Pan szanowny Lockhart)

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 11:21

Dodane przez Nicolette dnia 23-12-2008 18:23
#6

Gdyby prowadził go ktoś, kto na czarach się zna, to oczywiście że tak. Jeśli jednak miałby to być ktoś pokroju Lockharta, to gdybym przypadkowo znalazła się na takim spotkaniu , musiałabym rzucić na siebie Zaklęcie Zapomnienia xD

Dodane przez atrammarta dnia 23-12-2008 18:41
#7

Chociłabym z pewnością, ale stanowczo nauczyciel Lockhart by mi nie odpowiadał x D

Dodane przez GinyH dnia 23-12-2008 20:59
#8

No jasne chodziła bym .ale jak by ktoś dosyć utalentowany inteligentny i sprytny prowadził zajęcia.!

Dodane przez moniczka929 dnia 01-01-2009 15:23
#9

JA BYM CHODZIŁA GDYBY ZAJĘCIA NIE PROWADZIŁ BY LOKHARD (NIE WIEM CZY TAK SIE TO PISZE )

Dodane przez pomyluna dnia 03-01-2009 00:44
#10

O tak! To w zupełności coś dla mnie. I nauczyłabym się czegoś imiałabym niezłą frajdę z dokopania jakiejś osobie ( której nie lubię, rzecz jasna ). Gdyby tylko zajęcia prowadziła osoba posiadająca wysoki zakres umięjętności, a nie taki czubek jak Lockhart, to na pewno chodziłabym na takie zajęcia!

Dodane przez Shetanka dnia 03-01-2009 09:30
#11

Znając mnie to pewnie też bym chodziła, bo ja mam talent do zapisywania się na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe xD .
Ale jakby prowadził Lokchart, to pewnie bo jednych zajęciach bym zrezygnowała. No bo w końcu na jedno spotkanie przyjść nie zaszkodzi, co nie?

Szkoda że w następnych tomach już tego nie kontynuowano. Mógłby prowadzić Alastor - albo nie, bo by pomordował pół szkoły xD. Ale Lupin, Flitwick? Czemu nie.


A no szkoda, szkoda. Myślę, że Rowling po prostu musiała coś takiego wymyślić, żeby urozmaicić drugi tom - a w kolejnych częściach już takiej potrzeby nie było.

Dodane przez aneta_zyleta dnia 03-01-2009 10:39
#12

Ja na pewno bym chodziła;) nawet gdyby to prowadził Lockhart to może bym poszła kilka razy zobaczyć jak to wygląda. :smilewinkgrin:

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 11:22

Dodane przez Yennefer dnia 03-01-2009 11:18
#13

Ja na pewno bym się zapisała. Nigdy nie wiadomo kiedy przyda się taka umiejętność, poza tym to fajna zabawa. Dobrze by jednak było gdyby taki klub prowadził ktoś inny, np. Dumbel ;)

Dodane przez Salome dnia 03-01-2009 11:35
#14

Pewnie, że tak. Zwłaszcza jakby prowadził je Severus Snape. Pokonałabym przeciwników śliniąc się na widok prowadzącego. xD

Dodane przez Beatrix dnia 06-01-2009 21:12
#15

Jasne!!! ale pod jednym warunkiem - żeby nauczycielem był Remus Lupin, a nie Snape lub Lockhart! ten by dopiero nauczył ,a nie tylko padał na ziemię pod zaklęciem Snape lub w wypadku Snape dręczyć bezbronnego, który nie zna żadnego zaklęcia obronnego, prócz tzw. szybką ucieczką - w tył zwrot i naprzód biegiem.

Dodane przez Harry-Tymek dnia 26-01-2009 21:06
#16

chodziłbym ale wtedy gdy klub prowadziłby ktoś inteligentny i uzdolniony magicznie

Dodane przez Ann Black dnia 27-01-2009 19:41
#17

Oczywiście, ale gdyby tych zajęć nie prowadził profesor Lockhart. xd

Dodane przez Lady-In-Black1 dnia 30-01-2009 22:35
#18

Świetny pomysł, tyle, że Lockhart dzięki temu klubowi chciał promować siebie jako mistrza pojedynków xD Zresztą nie dziwota, on nie spoczął, póki nie zrobił wokół siebie szumu. Wracając do rzeczy: ja osobiście chciałabym uczestniczyć w spotkaniach klubu pojedynków. To świetna okazja, żeby się na kimś wyżyć xD A tak poważnie, to wiele można by się nauczyć. Drugie tyle można by stracić, np. jakąś część ciała 'przypadkiem' xD Z opieką Lockharta nie trudno o taki rozwój sytuacji xD

Dodane przez Mandarynka dnia 31-01-2009 13:37
#19

Myślę, że Rowling po prostu musiała coś takiego wymyślić, żeby urozmaicić drugi tom - a w kolejnych częściach już takiej potrzeby nie było.

Na pewno. A poza tym musiała jakoś "wylansować" naszego Lockharta. Same powieści przygodowe "z jego udziałem" to dla niego za mało. Potem już Lupin nie podniósł tego tematu. Ba! Skończyło się chyba na jednym spotkaniu, o ile dobrze pamiętam.
A czy ja zapisałabym się do Klubu Pojedynków? Czemu nie.
Gdyby prowadził go ktoś, kto na czarach się zna, to oczywiście że tak.

Właśnie.

Dodane przez aparecjum dnia 31-01-2009 16:09
#20

Nie jestem pewna, czy gdyby lekcje odbywały się z prof. Lockhart'em nauczylibyśmy się czegokolwiek, bo zwykłe zaklęcie Expelliarmus go rozwaliło,a przecież był nauczycielem OPCM, więc mógł uzyć jakiegoś obronnego prawda?
No ale jeśli zajęcia Klubu Pojedynków mialy by odbywać się również w towarzystwie prof. Snape'a to owszem, chodziła bym.

Dodane przez Harry 14 dnia 02-02-2009 17:16
#21

Nawet jeśli zajęcia prowadzili Lockhart i Snape to zajęcia byłyby interesujące chociaż Snape by nas czegoś nauczył a co do Lockharta to kompletna porażka nawet jeśli znał jakieś zaklęcie to występowały jakieś skutki uboczne. Lecz wolałbym żeby te lekcje poprowadził Dumbledore..

Dodane przez Harry-Potter dnia 04-02-2009 08:17
#22

Gdyby ten tępy jak ołówek Lockhart nie prowadziłby spotkań a ktoś inny to owszem.

Edytowane przez Ariana dnia 04-02-2009 10:09

Dodane przez Rojeek dnia 04-02-2009 10:07
#23

Zalezy kto by uczyl na tym klubie pojedynków:) Z checia bym chodził ;]

Dodane przez marta2093 dnia 04-02-2009 11:50
#24

Gdybym była uczennicą Hogwartu i gdyby zorganizowano taki klub pojedynków, z całą pewnością bym się zapisała i chodziła na wszystkie spotkania (jeżeli oczywiście spodobałyby mi się :P). Uważam, ze czarodzieje powinni opanować ten "rytuał", który towarzyszył pojedynkowaniu się, bo kiedyś mógł im się przydać. Wydaje mi się, ze popularność takiego klubu zależałaby także od uczącego nauczyciela. Więcej ludzi przyszłoby na spotkania z Dumledorem niż z Lockhartem .

Dodane przez Lucyfer dnia 07-02-2009 01:03
#25

Świetny, wprost genialny - uczyć dzieciaki prawdziwej obrony przed ciemnymi mocami... Chodziłbym, ale szkoda, że tylko 1 było:(

Edytowane przez Souriant dnia 07-02-2009 01:14

Dodane przez novakai dnia 07-02-2009 13:04
#26

Ja poszłabym na pierwsze spotkanie z chęcią. Ale gdybym zobaczyła Lockharta jako nauczyciela, to ta chęć by minęła i na kolejne spotkanie poszłabym z niechęcią.

Dodane przez Severus Tobiasz Snape dnia 08-02-2009 02:23
#27

Uważam to za doskonały pomysł. Oczywiście, gdyby nie prowadził tego Gilderoy, ale na przykład Lupin (na III roku). Takie walki mogłyby na prawdę przygotować do późniejszych starć ze śmierciojadami i pozwolić uczniom wyćwiczyć poznane zaklęcia. Nie byłoby większej potrzeby zakładania GD, gdyby był Klub Pojedynków, bo tam bez problemu można by ćwiczyć Expelliarmusy i tym podobne (patronusy to wyższa liga). Chodziłbym... chyba :P Gdybym miał pewność, że nie skończę jak Harry po meczu quidditcha. Bez kości.

Dodane przez Ariana Malfoy dnia 11-02-2009 17:13
#28

He, he... Pewnie że bym chodziła... Obowiązkowo!! Przypuszczam że były by to moje ulubione zajęcia. Móc legalnie dać popalić komuś kogo nie lubię?? Ależ oczywiście. Bardzo chętnie. :D

Edytowane przez Souriant dnia 11-02-2009 18:08

Dodane przez frid dnia 14-02-2009 14:12
#29

Na_pewno bym nie chodziła, gdyby prowadził je Gilderoy. ;)
ale jeżeli byłby to jakiś wspaniały nauczyciel np. Dumbledore lub McGonagall to czemu nie? Uważam że każdy czarodziej powinien umieć dobrze się pojedynkować.

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 11:25

Dodane przez michal_black dnia 18-02-2009 19:38
#30

sądze ze to super jesli prowadzi to normalna osoba.
i pewnie ze bym chodzil gdyby by to prowadzila normalna osoba:)

Dodane przez Dobby The House Elf dnia 09-03-2009 13:08
#31

To był świetny pomysł, ale kto go zapoczątkował, już gorzej. Nie miałabym wielkiej ochoty szkolić się z takim nauczycielem, ale lepsze niż nic,do tego można sprawdzić swoje umiejętności.

Dodane przez pain dnia 11-03-2009 14:34
#32

No jasne taki klub to była by wielka rzecz, tylko musiała by być tam jakaś osoba (trener) która zna się na rzeczy, a nie jakiś lamus nieznający żadnego zaklęcia.

Edytowane przez Ariana dnia 11-03-2009 14:59

Dodane przez Harry_ dnia 11-03-2009 15:02
#33

Czemu nie, bardzo chętnie. Tylko wolałbym być już pod opieką Snape'a niż tego od obrony przed czarną magią. Przecież on w ogóle nie był rozsądny np. z tym wężem zamiast go obezwładnić tylko go wystrzelił w powietrze i wrócił. A tak bardzo chętnie bym tam chodził i pojedynkował się z różnymi rywalami czy wrogami.

Edytowane przez Ariana dnia 11-03-2009 15:05

Dodane przez Lady Shadow dnia 11-03-2009 18:35
#34

Jakbym była uczennicą Hogwartu, to bym zapisała się i chodziła do takiego klubu pojedynków. Chodziłabym na wszystkie spotkania (o ile by mi się spodobały i ludzie byli normalni ^^)
O i ciekawe kto by prowadził taki klub, o tego moja decyzja uczęszczania tam też by zależała. ^^
Najlepszym nauczycielem mógł by być... no nie wiem, na_pewno nie jakiś przy głupawy Lockhart... Mógłby być to Lupin, może Dumbledore.

Edytowane przez Ariana dnia 14-03-2009 11:25

Dodane przez Madlenne dnia 11-03-2009 19:06
#35

Wydaje mi się, że na pierwsze spotkanie bym poszła... Ale później... ;)
Po występie Gilderoya na pierwszych zajęciach pewnie bym zrezygnowała... :lol:

Dodane przez johny black dnia 17-03-2009 15:48
#36

Jasne że chciał bym, fajnie by było się na kimś wyżyć w sposób legalny:).
Tylko taki klub musiał by prowadzić ktoś bardziej inteligentny od Lokharta.

Dodane przez Kabaczek dnia 17-03-2009 16:00
#37

Na pewno bym się zapisał :) Taki dreszczyk emocji dla przeciętnego cznia, który w końcu mimo że jest w Hogwarcie wcale nie jest powiedziane że by miał tak samo ekscytujące przygody jak Harry więc na pewno bym się zapisał :P

Dodane przez ferret dnia 02-05-2009 09:58
#38

Z tym Klubem Pojedynków to był dobry pomysł. Na pewno bym się zapisała. Nie mówię, że odnosiła dużo zwycięstw, ale to i tak byłoby wspaniałe przeżycie.

Dodane przez Monika Dumbledore dnia 10-05-2009 11:37
#39

Ja bym chodziła żeby się posmiac z tego co wyczynia ten biedaczyna Lockhart. Pomysł był fajny ale prowadzący. Ech... Szkoda klawiatury.

Dodane przez Elfka dnia 10-05-2009 18:43
#40

Tak szczerze to bym na nie nie chodziła... Chyba że prowadziłby je ktoś kto się zna na magii a nie, jest prawie charłakiem. Pomysł ogólnie fajny. Tylko Lockhart mi zawadza...

Dodane przez Niewidka dnia 13-05-2009 18:08
#41

Gdyby była to osoba kompetentna, to z pewnością. Lecz jeżeli byłby to nauczyciel niedoświadczony etc. to raczej nie. ; )

Dodane przez Bonnie313 dnia 13-05-2009 20:36
#42

Czemu nie? Mogłabym mieć zajęcia nawet ze Snape'em. Byleby tego klubu nie prowadził ktoś taki jak Gilderoy Lockhart. Poszłabym wtedy na pierwsze spotkanie zapewne tylko po to, by się z niego pośmiać. :bigrazz: No a tak po za tym to fajnie byłoby się móc nauczyć jakiś pożytecznych zaklęć nie zaglądając przy tym do książek. Same praktyczne zajęcia.:happy:

Dodane przez Szalonooki Auror dnia 04-06-2009 17:21
#43

Chyba za dobrze znam zaklęcia żeby chodzić na te spotkania, ale myślę, że i tak bym poszedł, bo nieźle "przygotowują".

Dodane przez Liselane dnia 04-06-2009 18:49
#44

TAAAAAK! Kocham tę scenę w książce i w filmie. Sama bardzo chciałabym się pojedynkować ;).
Różdżki w górę! Przygotować się! Jak policzę do trzech, rzucacie zaklęcie! Raz ... Dwa ... TRZY!!! AVADA KEDAVRA!!!
^.^

Dodane przez Domaa dnia 29-06-2009 14:34
#45

Gdybym była wystarczająco dobra to na pewno bym chodziła jeśli chodziłby ktoś tam ze mną. A jeśli nie chciałabym brać w tym udziału na pewno bym popatrzyła przynajmniej.

Dodane przez Fernando dnia 10-07-2009 11:48
#46

W Hogwarcie to zaklęcia są moim ulubionym przedmiotem, więc chętnie bym przychodziłbym na takie spotkania. Sam pomysł zorganizowania czegoś takiego jak Klub Pojedynków bardzo mi się podoba. Jestem pewien, że sporo pożytecznych rzeczy mógłbym się tam na uczyć. Ale podobnie jak większość użytkowników wywaliłbym Lockharta. Spotkania mógłby prowadzić np. Flitwick, Dumbledore i chociaż nie lubię Snape'a to on również, bo zna się na rzeczy.
Taki Klub to również niepowtarzalna okazja, by dać komuś popalić i nie zostać za to ukaranym :bigrazz:

Dodane przez Johny Eleven Fingers dnia 21-07-2009 15:09
#47

Myślę że to był dość dobry pomysł. Uczniowie mogli się nauczyć wiele dzięki temu. Myślę że na ten klub bym chodził.

Dodane przez ron weasley 95 dnia 26-07-2009 14:38
#48

Bym tam chodził gdyby prowadził to jakiś inny nauczyciel a nie ten który faworyzuje uczniów.

Dodane przez al_kaida dnia 03-08-2009 00:35
#49

Ja nawet i bym chciała chodzić do klubu pojedynków. Tylko dobrze by było, gdyby uczyli ciekawych zaklęć, no i żeby prowadziła to osoba kompetentna ;)

Dodane przez Ginny W dnia 06-08-2009 12:58
#50

Uważam klub pojedynków za dobry pomysł, ale powinien prowadzić go ktoś, kto potrafi przekazać choć część swojej wiedzy innym. Nadawałby się do tego np. profesor Remus Lupin, Severus Snape lub Minerwa McGonagall.

Dodane przez SeverusSnape dnia 17-08-2009 17:23
#51

Klub Pojedynków jest bardzo dobrym pomysłem dla uczniów Hogwartu. Mogą nauczyć się czegoś nowego i poćwiczyć technikę rzucania zaklęć. Nie wiem czy uczęszczałabym na takie zajęcia, zależy kto by je prowadził. Gdyby Lockhart- nigdy, Snape według mnie powinien prowadzić te zajęcia, jest surowy, ale mądry i inteligentny. Pewnie wiele pożytecznych rzeczy przekazałby dzieciom.

Dodane przez kasias_122 dnia 17-08-2009 18:19
#52

Chętnie bym uczęszczała na takie zajęcia. Tylko, że jeśli bym była naprawdę słaba z zaklęć, to chyba bym się powstrzymała, żeby nie ośmieszyć się przed całą szkołą. No a jeśli bym była dobra, to jak najbardziej. ;)

Dodane przez Hermiona_Snape dnia 17-08-2009 20:16
#53

Gdyby prowadził je Snape z Lupinem baardzo chętnie...
:DD
Jak myślę o klubie pojedynków to przypomina mi się scena z filmu
Lockhart <lol2> i Snape :***************
i do tego te teksty :D
świetna scena xD

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 25-08-2009 17:53
#54

W sumie to było takie urozmaicenie codziennego dnia w Hogwarcie.
Uczęszczałabym bez względu czy bym cokolwiek umiała czy nie : D Albo chodziłabym popatrzeć, albo mając dobre umiejętności zmierzyć się z przeciwnikiem i przekonać się jakie popełniam błędy w pojedynku, co moźliwe, że kiedyś by mi się przydało.

Dodane przez Albert dnia 25-08-2009 17:58
#55

Taki klub to strzał w 10. Właśnie tam Harry nauczył się zaklęcia Ekspeliarmus, które nie raz go uratowało. Chciałbym należeć do takiego klubu.

Edytowane przez Albert dnia 25-08-2009 17:58

Dodane przez Nimfadora Tonks 120 dnia 17-09-2009 20:30
#56

Zgadzam się z Severusem Tobiaszem Snapem. Jak kiedyś powiedział Fred Weasley: " Profesor Lupin był naszym najlepszym nauczycielem obrony przed czarną magią". Absolutnie z tym się zgadzam. Wyobraźcie sobie lekcję przyrody, z Remusem Lupinem. Wszyscy siedzą cicho czekają na temat lekcji. A profesor Lupin wchodzi i mówi, że sprowadził z Puszczy Białowieskiej żubra, specjalnie na naszą lekcję, i że schodzimy na boisko go obejrzeć. Jakbyście zareagowali?
A jeśli chodzi o ten klub pojedynków to nie chodziłabym, nawet gdyby sam Albus Dumbledore by mnie o to błagał. Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!
Chciałabym mieć prywatne lekcje z Lupinem. Bo to najlepszy nauczyciel.

Edytowane przez Ariana dnia 18-09-2009 17:59

Dodane przez DarkVampire_ dnia 17-09-2009 20:35
#57

Jesli chozii o klub pojedynkow to to naprawde dobry pomysl : D uwazam ze najlepszya do tego jest Umbrigde ;d zreszta chcialem miec z nia zawsze lekcje ;D to najlepsza nauczycielka : D !

Dodane przez Hipogryf dnia 17-09-2009 20:35
#58

Klub jest fajny, ale pomysł z żubrem mi się niesamowicie podoba! Muszę wspomnieć o tym naszej nauczycielce biologii ;p Jeśli chodzi o mnie to fajny byłby Moody ;)

Dodane przez Lord Voldemord94 dnia 18-09-2009 20:21
#59

Uważam ze to bardzo dobry pomysł. Ale gdyby prowadził to Lockhart to nie chętnie bym chodził

Dodane przez kendymann dnia 18-09-2009 20:30
#60

dobry pomysł ale było to dobre jak snape załatwił lockharta :tooth:

Dodane przez Ivan Szalony dnia 27-09-2009 21:06
#61

Też mi klub. Zgromadzenie dla idiotów prowadzone przez idiotę, ot co.

Dodane przez Esmeralda dnia 24-11-2009 14:21
#62

Jasne, ze chciałabym na takie coś chodzić. Nauczyciel nie jest ważny. Zawsze można się pośmiać :tooth:

Dodane przez Czarodziejka Majka dnia 24-11-2009 15:12
#63

Ja bym chodziła napewno jeśli byłabym na tyle dobra w czarach co Ron czy Harry. Ale jeśli byłabym na poziomie Neville`a to chyba bym sobie jednak darowała -_-

Dodane przez arturmiki dnia 24-11-2009 17:16
#64

Oczywiście w owych czasach było to rozsądne posunięcie, jednak na miejscu Dumbledore'a na pewno nie wybrałbym na przewodniczącego Logharta. Raczej wybrałbym prof. Flitwicka lub prof. McGonnagal.

Dodane przez Doru Arabea dnia 24-11-2009 21:41
#65

Klub Pojedynków to niezły pomysł. Gdyby naprawdę taki istniał koniecznie bym się tam zapisała. Powinien tylko go prowadzić jakiś mądry, rozsądny i utalentowany nauczyciel, a nie ten mazgaj, laluś Lokchart(bez urazy!). Może Remus Lupin, Minerwa McGonagall, Severus Snape...?

Dodane przez Lady Holmes dnia 15-12-2009 19:19
#66

Chodziłabym może na spotkania Klubu Pojedynków, ale tylko wtedy, kiedy prowadziła je odpowiedzialna i kompetentna osoba - np. Flitwick.
A sam pomysł stworzenia klubu pojedynków jest fajny.

Dodane przez aniutek96 dnia 15-12-2009 19:54
#67

Na_pewno. Bo wiecie każdy chyba chciałby tak komuś przyfasolić zaklęciem. No i to dobra miejsce żeby sprawdzić swoje umiejętności. xD

Edytowane przez Ariana dnia 17-12-2009 22:57

Dodane przez Albus Snape Potter dnia 27-12-2009 21:08
#68

To wspaniały pomysł.To szansa dla każdego na podszkolenie się w dziedzinie zaklęć i obrony przed czarną magią.To coś na co czekano od pokoleń .
Tylko jedno bym zmienił , chciałbym żeby klub prowadził Albus Dumbeldore .
W tedy byłoby idealnie.:smilewinkgrin::D

Dodane przez Bellatrix Lestrange-Black dnia 27-12-2009 21:47
#69

Ja bym chodziła !!!!!!! :happy:
A najlepiej by było żeby prowadził to Lockhart i Snape :lol::lol:
Przynajmiej było by wtedy zwałowo xD Snape dawał by mu wycisk :happy:
Myślę że to przydatne i wogóle idzie się wykazać itp. :D

Dodane przez Pawel3333 dnia 28-01-2010 22:18
#70

Ja uważam,że klub pojedynków to bardzo dobry pomysł.Można się tam nauczyć nowych zaklęć i poćwiczyć te,które już znamy.Chciałbym,żeby klub prowadził Dumbledore.Wtedy można nauczyć się naprawdę fajnych zaklęć.

Dodane przez syriusz4127 dnia 29-01-2010 20:11
#71

moim zdaniem super pomysł ,szczególnie ,że lockhart jest śmieszny

Dodane przez Mione dnia 11-02-2010 16:45
#72

Klub pojedynków był jak dla mnie świetnym pomysłem. Można było się podszkolić w dziedzinie czarów i zaklęć. Gdybym uczęszczała do Hogwartu chodziłabym tam jak najbardziej. Nieważne kto by go prowadził...

Dodane przez Eksplodujacy Duren dnia 11-02-2010 17:12
#73

Oczywiście, o ile tylko nauczycielami byli Severus i Remus ; ) Oni są tacy razem... rozkoszni. Dwaj mistrzowie ciętej riposty. Poza tym ja uwielbiam nowe doświadczenia i z chęcią rozładowałabym swoją energię dokopując komuś. No i nowe zaklęcia. Ja z natury jestem kujonem, więc byłoby to świetne. Czekałabym z niecierpliwością na każde spotkanie.

Dodane przez Loonyy dnia 27-03-2010 20:29
#74

Ja bym na takie coś chodziła, ale pod warunkiem, że nie uczyłby tego Lockhart.. Bo na przykład jakby Lupin uczył, to by było spoko :D

Dodane przez Doma14 dnia 28-03-2010 18:24
#75

Chodziłabym :D

Dodane przez _Everything_ dnia 31-03-2010 17:19
#76

Według mnie to dobry pomysł, a;e tylko jeśli byłby prowadzony przez kompetentnego nauczyciela, np. Snape'a lub Dumbledora.
Inaczej... nie miałoby to wcale sensu...
Żeby coś robić, trzeba się na tym troszeczkę znać, np:
-Furnunculus!
-O ty jeden! Levicorpus!Rictusempra!SECTUMSEMPRA!
Haha! No, dawaj!

:bigrazz:

Dodane przez Hanna Abbott dnia 31-03-2010 17:49
#77

Jasne, że bym się zapisała, byłoby super!

Dodane przez Pandora dnia 24-04-2010 09:18
#78

Gdyby prowadził go Snape,McGonagall albo Dumbledore to bym się tam pchała drzwiami i oknami:)))

Dodane przez pomyluna00 dnia 04-06-2010 09:51
#79

Ja też bym poszła. Potem mogłabym strzelać zaklęciami w moich wrogów.:smilewinkgrin:
I obojętne mi jest, kto by mnie nauczał. No chyba że Snape, to ... ''/

Dodane przez Iraya dnia 04-06-2010 10:06
#80

Uważam to za dobry pomysł, bo uczniom to jest naprawdę potrzebne.
Chociażby dlatego, że gdyby nie to nie umieliby się obronić.
Ja tam bym chodziła xD
Fajnie by było gdyby prowadził to Lockhart i Snape ;D
Lockhart zaczyna gadać, ze teraz pojedynek ze Snapem, nawet nie dokończył zdania, a tu nagle BUM !
Snape był szybszy ;D
Fajnie by było ;D chodzić tam xD

Dodane przez -Bellatriks- dnia 04-06-2010 12:49
#81

Nigdy bym nie opusila takiej okazji! Np, zeby dowalic Malfoyowi, albo innemu kretynowi ;D Chociaz sama jestem Slizgonka, to Draco Malfoy i tak jest glupi xD To moze komus z Hufflepuffu, albo Ravenclawu? Albo w najgorszym przypadku jakiemus Gryfonowi. To by bylo cos. Zawsze mozna pocwiczyc zaklecia, troche jak GD nie? Tylko tam sie pojedynkujesz i zarazem cwiczysz, a w GD tylko cwiczysz :D Pozdrawiam xD

Och, zna sie ktos na pisaniu bloga? ;> Bo mam pytanie. Prosze napisac do mnie wiadomosc ;P Bo chce zeby sie wszystko zachowalo, a coraz starsze noty sie usuwaja
;( Help!

Dodane przez Tom_Riddle dnia 24-06-2010 18:51
#82

Klub Pojedynków to niezły pomysł. Ja nie wiem czy bym chodził bo troszkę trudno powiedzieć... Ale mimo wszystko niezwykle ekscytujące byłoby skrzyżowanie różdżek w szlachetnym pojedynku z innym czarodziejem.

Dodane przez mati97 dnia 24-06-2010 21:05
#83

Chodził bym:)ale gdyby prowadził je ktoś inny :D

Dodane przez bellatrix___lestrenge dnia 24-06-2010 21:44
#84

jakby jakaś fajna osoba prowadzila to napewno poniewaz bym sie czyla jak lepiej sie pojedynkować np.;z Voldkiem.

Dodane przez Crazy Flower dnia 24-06-2010 21:56
#85

Ty się chcesz, Bellatrix pojedynkować z Voldemortem? xD Mam przeczucie, że chodziło ci o obronę przed nim, albo raczej przed jego sługami, bo z nim się nie da pojedynkować xD Znaczy da, ale wiecie o co mi chodzi :D Ja uważam, że to dobry pomysł i chodziłabym tam, choćby, żeby popatrzeć na Lockharta powalonego przez Severusa xD A to fajna zabawa mogłaby być ;)

Dodane przez bellatrix___lestrenge dnia 24-06-2010 21:58
#86

Lady Cat ja lubie Bellatrix ale Voldka nie bo zabił Severusa..... wtedy go znienawidzikam bo Sneape był u mnie zarz po bellatrix.

Dodane przez Crazy Flower dnia 24-06-2010 22:01
#87

Ale co to ma do mojej wypowiedzi? Bo nie rozumiem? Ja powiedziałam, że chodziło ci chyba o obronę przed Voldemortem...Nic nie mówiłam o lubieniu, czy nielubieniu Belli, czy Voldemorta...<co>

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 25-06-2010 10:48
#88

jak by Lockhart by uczył pojedynków to bym go wyśmiałam na miejscu.przecież nie zna na OPCM.jak by Snape to bym uczyła się pilnie...on przynajmniej jest interesujący od tego Lockharta(bez skojarzeń)

Dodane przez Regis dnia 04-07-2010 22:40
#89

Chodził bym gdyby nie prowadził by go ten przygłup Lockhart, każdy tylko nie on.

Dodane przez al_kaida dnia 04-07-2010 22:55
#90

Ja bym z wielką chęcią chodziła do klubu pojedynków, nawet gdyby uczył tam Lockhart. Bo gdyby drugim nauczycielem był Snape, to on by mnie uczył i wtedy mogłabym powalić Lockharta na kolana jednym zaklęciem, a to byłby piękny widok ;D

Dodane przez marta dnia 26-07-2010 16:50
#91

Ja z ogromnym zapałem, uśmiechem na twarzy i oczywiście pełna entuzjazmu chodziłabym na spotkania klubu pojedynków. Szkoda jednakże iż w klubie nauczali Snape i Lockhart czyli dość mało lubiani nauczyciele, mówiąc delikatnie.
Nawet to by mi nie przeszkadzało gdybym mogła się nauczyć czegoś nowego...byłoby super...

Dodane przez LukiSacz dnia 27-07-2010 14:35
#92

Oczywiście, że bym chodził. Właśnie walka czarodziejów najbardziej podoba mi się w świecie Harry'ego. Szkoda, że tylko w KT było coś takiego.

Dodane przez Prawdziwy_Gryfon dnia 27-07-2010 14:42
#93

Oczywiście ,żę bym chodził.Wspaniałą sprawa taka solówka !

Dodane przez LundziaLove dnia 27-07-2010 15:21
#94

Ja oczywiście bym chodziła... fajne lekcjee... :)
Ale profesor Lockhart nie miał pojęcia o czarnej magii!!

Dodane przez Cointreau dnia 27-07-2010 16:19
#95

Sądzę, że pomysł, w przeciwieństwie do osoby realizującej go w HP, wcale nie był najgorszy. Gdyby prowadzony był z głową i prowadziłaby go kompetentna osoba z całą pewnością zainteresowałabym się tym głębiej i prawdopodobnie poświęciłabym trochę swojego czasu, by obejrzeć takie ''show''.

Dodane przez Krzysiek dnia 03-08-2010 13:43
#96

uważam to za dobry pomysł chodziłbym na te spotkania

Dodane przez salazar dnia 05-08-2010 14:00
#97

Klub pojedynków?
Dobry pomysł ale przydał by się lepszy nauczyciel , który by go prowadził. Na przykład Lupin albo McGonagal . To są dobrzy nauczyciele . Nie taki Lokhart.

Dodane przez Pandora dnia 05-08-2010 14:32
#98

ja bym chodziła,gdyby prowadzili go kompetentni nauczyciele..np McGanagall i Snape;)

Dodane przez globus6 dnia 05-08-2010 14:51
#99

Chodzilabym! Pewnie z jakimś znajomym bo tak samotnie...
ale bym chodziła - przecież każda dodatkowa "lekcja" pojedynków byłaby przydatna(kto wie jakie typy oprócz Voldemorta chodzą po ziemi!)

Dodane przez kertiz dnia 09-08-2010 20:09
#100

Taki klub pojedynków to bardzo dobra sprawa. Można poćwiczyć i zwiększyć swoje umiejętności mając przy tym dobrą zabawę. Trenując pod okiem kompetentnego nauczyciela można naprawdę poprawić swoje wyniki. Jeśli byłaby taka możliwość zapisałbym się od razu.

Dodane przez Yuki27 dnia 09-08-2010 20:14
#101

Ja bym chodziła... Nie zależnie od nauczyciel ^^ Lockhart ze Snape'em w którymś momencie pewnie by się pozabijali (a raczej ten drugi zabiłby tego pierwszego), a z dobrym nauczycielem można by się wiele nauczyć.

Dodane przez Deprimo_Confringo dnia 15-08-2010 11:57
#102

Znakomity pomysł - przynajmniej tu Lockhart pogłówkował.
Dobrze, że był klub pojedynków.
Ja bym na takie spotkania chodziła - nie bałabym się.
Tylko żeby ktoś inteligentny je prowadził - może Flitwick.

Dodane przez BlackBack dnia 15-08-2010 12:26
#103

ooch... klub pojedynków to mi sie najbardziej podobało w komnacie tajemnic chetnie bym stoczył ajkies pojedynki!!! :)

Dodane przez Godles dnia 27-08-2010 14:55
#104

Sądzę,że to dobry pomysł.Ja osobiście chdziłbym na takie spotkania.

Dodane przez _KOLIN_ dnia 27-08-2010 17:22
#105

to było głupie

Dodane przez Lord Mateusz dnia 27-08-2010 18:37
#106

to był dobry pomysł przecież uczniowie uczyli się pojedynkować przed walko z śmierciożercami tak samo się uczyli zakleć na gd organizowanym przez harrego i przyjaciół

Dodane przez Lavender Brown dnia 27-08-2010 19:02
#107

Klub pojedynków jest świetnym pomysłem i chętnie bym się na to zapisała. Uważam, że powinien go prowadzić nauczyciel OPCM, ale jak wiadomo różnie z nimi bywało, więc może prof. Severus Snape?

Dodane przez Lapa dnia 27-08-2010 22:24
#108

Pomysł sam w sobie świetny, ale wykonanie gorszę. Co z tego, że będziemy się pojedynkować, jeśli nic się nie nauczymy? Harry maiłby do końca życia walić na przemian rozbrajaczem i zniewalającą łaskotką?
To byłoby dziwne
Gdyby klub prowadził Snape, MacGonagall lub Flitwick, może by było dobże.
Z reszą mam wrażenie, że Lockchart był pół-charłakiem, albo gorszym czarodziejem od Neville'a przed 4 klasą

Dodane przez Lady_Badger dnia 20-09-2010 17:21
#109

Oczywiście, że tak. Zawsze watro znać kilka zaklęć obronnych.

Dodane przez Charakternik dnia 24-09-2010 13:01
#110

No jasne , że bym chodził . Ale nie , gdyby przewodniczył nadał ten śmieszny nieudacznik Lockhart. Te zajęcia mogły dzieciaków troche nauczyć , a Gilderoy/Gidleroy , Cholera , jak on się zwał?? Nieważne.. No , a on wszystko spieprzył , no ń.. Flitwick na jego stanowisko i byłaby baja : ]

Dodane przez Gladus93 dnia 24-09-2010 13:25
#111

Pojedynki czarodziejów...To jest coś !! ;D

Dodane przez Agamemnon dnia 24-09-2010 16:33
#112

Klub Pojedynków to dobry pomysł na rozmaicenie gry

Dodane przez RemusS dnia 26-09-2010 15:00
#113

Hmmm ja bym się chyba pisał na cos takiego, osobiście nawet w życiu realnym lubie walki a poznawanie nowych zaklęć ofensywnych które miałyby mi pomóc przeżyć z całą pewnością bym się zgodził

Dodane przez anex dnia 20-11-2010 18:25
#114

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Chyba poszłabym zobaczyć jak to wygląda. Pewnie bym chodziła. Przynajmniej bym się czegoś nauczyła. Chociaż nie wiem czy Lockhart byłby dobrym nauczycielem, a raczej wiem, że by nie był.

Dodane przez Iraya dnia 20-11-2010 18:35
#115

Ja bym chodziła, nie ma co, gdyba w dodatku prowadziłyby to Snape z Gilderoy'em :>
Ale może wolałabym bardziej gdyba prowadził to ktoś kto naprawdę nauczyłby mnie czegoś, i żeby ta osoba była kompetentna !
Gdyby prowadziliby to Snape z Gilderoy'em chodziłabym dla jaj ;D
Ale gdyba ktoś kto się zna w tej dziedzinie to tylko po to żeby się czegoś nauczyć :D

Dodane przez Hermiona623 dnia 20-11-2010 19:26
#116

No pewnie. Może bym sie coś nauczyła, (raczej nie od Lockharta, ale od Snape`a), mogłabym sie zemścić na wrogach...

Dodane przez EnglishTea66x dnia 03-12-2010 21:02
#117

Takie zajęcia to hm... ciekawe przeżycie na pewno..;P I okazja do pogapienia się na Snape'a ;D;D

Dodane przez Hermiona623 dnia 04-12-2010 10:38
#118

Mam jeszcze 2 powód :D Pośmiać się z włosów Severusa!

Dodane przez Albus Snape Potter dnia 16-12-2010 09:37
#119

Według mnie dla pierwszej i drugiej klasy powinien prowadzić to Flitwick .Dla trzeciej i czwartej klasy Lupin .Dla piątej i szóstej Snape .Dla siódmej klasy Dumbeldore .Byłby idealny poziom zważając na to ,że każdy nauczyciel może mieć własne zaklęcie jak np. Lupin- Expecto Patronum .Bardzo lubię pojedynki . I nauczycieli od zaklęć ,ale najbardziej profesora Lupina.

Dodane przez Najlepszy czarodziej dnia 02-01-2011 19:56
#120

Tak szczerze to była kicha! Lockh:tooth:art...buhaha! dobra dobra bo zaraz sie posikam (hahahahahahahaha)

Dodane przez kamaa dnia 02-01-2011 21:14
#121

Jasne, że bym chodziła ;D Fajny pomysł. Tylko przerażałby mnie fakt, że jest tam Lockhart narażający każdego na śmierć o.O

Dodane przez -mandragora- dnia 20-01-2011 20:17
#122

jasne,że bym chodziła! to świetna okazja zeby nauczyć sie nowych zaklęć. chciałabym jednak żeby prowadził to bardziej doswiadczony czarodziej niż Lockhart.

Dodane przez Veinlii dnia 08-02-2011 16:07
#123

Były bardzo przydatne i pewnie bym się na nie zapisała.

Dodane przez Allexa dnia 08-02-2011 17:54
#124

Szczerze mówiąc to świetny pomysł i chętnie uczęszczałabym na takie zajęcia.To Lockhart'owi się udało,ale gdyby prowadził te lekcje pojedynków ktoś doświadczony to już w ogole odjazd :p

Dodane przez kari dnia 08-02-2011 18:04
#125

Jedyny dobry pomysł Lokcharta :P
Zapisał bym się oczywiście fajna rzecz ten klub. ;)

Dodane przez hermionkaaa91 dnia 08-02-2011 22:37
#126

tak chodzilabym ale musial by to prowadzic ktoś doswiadczony ;p
mysle ze Harry bylby odpowiedni ^^
byle nie Lockhart ;p
pol szkoly by poturbował ; DD

Dodane przez Grzesiek dnia 09-02-2011 15:50
#127

ja bym chodził jak najbardziej tylko żeby uczył ktoś mądry znający sie na rzeczy a nie głupi jak Lockhart!!:happy:

Dodane przez Eileen Prince dnia 09-02-2011 19:13
#128

Tak,to był chyba jedyny dobry pomysł naszego wspaniałego oszusta,Lockharta.
Ale co nam to da,jeżeli będziemy się tylko pojedynkować znając ze dwa rozbrajające zaklęcia i to wszystko?
Praktyka-owszem,ale i teoria jest ważna.
Jakby ten klub pojedynków prowadziła prof.McGonagall lub prof.Snape,to wtedy bym się zapisała.

Dodane przez Peverell dnia 13-03-2011 00:09
#129

Według mnie to był bardzo dobry pomysł. To jedno zaklęcie którego Harry się tam nauczył pomogło mu przeżyć. Ja sam z chęcią bym na to chodził lecz wolał bym żeby to nie był Gilderoy Lockhart. Chciał bym żeby te zajęcia prowadził McGonagall i np. Dumbledore.

Dodane przez Peverell dnia 13-03-2011 00:10
#130

Według mnie to był bardzo dobry pomysł. To jedno zaklęcie którego Harry się tam nauczył pomogło mu przeżyć. Ja sam z chęcią bym na to chodził lecz wolał bym żeby to nie był Gilderoy Lockhart. Chciał bym żeby te zajęcia prowadził McGonagall i np. Dumbledore.

Dodane przez Lady Malfoy love dnia 29-03-2011 18:59
#131

Ja bym chodziła do takiego klubu, ale moim zdaniem na nim nic nie nauczylibyśmy się.Moglibyśmy tylko potrenować to co umiemy.

Dodane przez Miram11 dnia 29-03-2011 20:44
#132

Osobiście zapisałabym się do klubu, gdyż mogłabym potrenować to co umiem i jeszcze nauczyć się nowych zaklęć do obrony. Szkoda tylko,że ten głupek go prowadził.

Pozdrawiam :)

Dodane przez Hermionka111213 dnia 30-03-2011 15:10
#133

Jasne, że dobry .
Na zajęciach z zaklęć szło się dużo nauczyć, ale to była dodatkowa nauka i obrona . ;)

Dodane przez dark shadow dnia 30-03-2011 19:45
#134

Oczywiście bym chodziła. Myślę tylko ,że klub pojedynków powinien prowadzić ktoś bardziej kompetentny niż Lokhart. GD to też swego rodzaju klub pojedynków i jest o niebo lepsza.

Dodane przez fanka98 dnia 30-03-2011 20:27
#135

ja chodzilabym, ale pod warunkiem, ze nauczycielem nie bedzie Lockhart.moim skromnym zdaniem byl to bardzo dobry pomysl

Dodane przez RedQueen dnia 31-03-2011 14:28
#136

Bardzo chętnie wzięłabym udział w Klubie Pojedynków, bo w świecie czarodziejów jest to bardzo przydatne. Mogłabym poznać nowe zaklęcia obronne i różne ciekawe metody walki. Gdyby prowadził je Lockhart na pewno byłoby bardzo śmiesznie i nie nauczyłabym się zbyt wiele.. no może tylko to czego nie powinno się robić żeby dobrze władać różdżką ;) Ze Snape'em też mogłoby być bardzo ciekawie.

Dodane przez Zaczarowana dnia 31-03-2011 20:11
#137

Moim zdaniem to świetny pomysł. Na pewno chodziłabym na te zajęcia.

Dodane przez Mrunia dnia 01-04-2011 15:39
#138

Pewnie najpierw bym się przez kilka dni wahała, ale w końcu zwyciężyłby argument, że jeśli zapiszę się do Klubu Pojedynków, to cały czas będę żałowała, że tego nie zrobiłam.
Zresztą ten klub to był całkiem dobry pomysł, chociaż miał niekompetentnego prowadzącego i odbyło się tylko jedno jego spotkanie. Ciekawe, co by się tam stało, gdyby nie było Snape'a. :>

Dodane przez fredigeorge dnia 01-04-2011 16:36
#139

Ja to odrazu bym tam poleciala oczywiscie namowilabym znajomych.
Ale napewno nie na roku gdy ,,prowadzil to ''Gilderoy Lockhart
Nie wiem czy graliscie w 6 czesc Harry'ego ,ale tam bylo zatrzesienie tych pojedynkow z kazdym z domow na roznych poziomach
To bylo by fajne ,....gdybym 5 lat temu trafila do Hogwartu ale najwyrazniej nie mam w rodzinie czarodzieja:P

Dodane przez fan Potter dnia 15-04-2011 21:28
#140

Nie .Gdyby prowadził te zajęcia inny nauczyciel niż Lockarth to bym chodził.
______________________________________________________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Gryfonów
CHROŃ NAS Ravenclowie!!!

Dodane przez cipciak dnia 15-04-2011 21:36
#141

ja tam bym mogła uczęzczać do takiego klubu, pod warunkiem że prowadziłby go jakiś normalny, rozsądny czarodziej, np. McGonnagall albo Flitwick. ; q

Dodane przez piotr140 dnia 18-04-2011 22:52
#142

Oczywiście nie poto by się uczyć przeciw zaklęć ale dla sprawdzenia swoich umiejętności i dla dobrej zabawy.

Dodane przez HarryPotter3107 dnia 26-04-2011 08:37
#143

Oczywiście, że bym przyszedł na PIERWSZE z nadzieją nauczenia się czegoś noweg , ale jak tylko bym się dowiedział kto to prowadzi to nara wam!

Dodane przez Ginny Weasley_1996 dnia 27-04-2011 11:47
#144

Uważam, że to dobry pomysł. Uczniowie mieli szansę nauczyć się czegoś więcej niż na lekcji zaklęć, czy OPCM. Z chęcią bym chodziła, ale tylko wtedy, gdyby prowadziła klub McGonagall, albo jakiś inny nauczyciel, byle nie Lockhart.

Dodane przez Lapa_96 dnia 28-04-2011 21:08
#145

Nawet Lockhartowi się udało z tym klubem. To ciekawe doświadczenie i niezła zabawa rzucać się zaklęciami.:smilewinkgrin:

Dodane przez Angel14 dnia 28-04-2011 21:19
#146

ja bym z chęcia poszła na takie zajęcia, ale jakby prowadził je ktoś inny :)

Dodane przez Adrienne dnia 29-04-2011 08:11
#147

Bym chodziła bo to dość ciekawy pomyśł i Lockhart walczący ze Snapem... ; D To jeden z moich ulubionych momentów w książce ;)

Dodane przez Rose Granger dnia 29-04-2011 10:41
#148

Pewnie, że chodziłabym ;) tylko za nauczyciela wolałabym Snape'a, albo Moody'ego - w każdym razie kogoś bardziej wykwalifikowanego od pana Lockharta :)

Dodane przez Bellatrix Lestrange Black dnia 07-05-2011 13:06
#149

OCZYWIŚCIE!!! A czemu nie??? Myślę, że byłoby zabawnie.:smilewinkgrin:

Dodane przez Suwin dnia 07-05-2011 13:59
#150

Fajny pomysł, a kto by nas uczył??:d

Dodane przez Asella dnia 08-05-2011 22:17
#151

Jasne że bym chodziła gdyby tylko nie uczył tam Lockchart.

Dodane przez Takeshi dnia 09-05-2011 07:12
#152

Oczywiście że tak, świetnie by było sprawdzić się w pojedynkach z innymi uczniami ;)

Dodane przez Anchelee dnia 21-05-2011 21:07
#153

Myślę, że Klub pojedynków do dobry pomysł. Gdyby nie Lockhart to może innym bardziej by się to spodobało. Czy uczęszczałabym na te spotkania? Pewnie, że tak, pod warunkiem, że byłabym co najmniej w trzeciej, czy czwartej klasie. Przecież pierwszo i drugoklasiści nie znają wielu zaklęć i nie znają zasad pojedynkowania się. Uważam, że wystawianie drugoroczniaków było sporą przesadą, a co dopiero pierwszaków. Widać, że wtedy Obrony Przed Ciemnymi Mocami uczył Gilderloy Lockhart i, że to on zgodził się na uczestnictwo tych dzieciaków.

Dodane przez Pomyluuna dnia 01-07-2011 14:42
#154

chodziłabym gdyby nie prowadzący . ;p

mógłby to być Flitwick : ]]

Dodane przez loony_ dnia 01-07-2011 14:50
#155

Jakby prowadził go ktoś SENSOWNY , a nie Glideroy ! Na przykład Dumbledore .

Dodane przez loony_ dnia 01-07-2011 14:51
#156

Albo Lupin :D

Dodane przez fan Potter dnia 03-07-2011 21:52
#157

Jeżeli uczył by ich ktoś inny niż Lockhart to bym chodził. On nic nie umiał więc nie opłacało się do niego chodzić.

___________________________________________________________________________________

POZDRAWIAM WSZYSTKICH I CIEBIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 17-07-2011 13:53
#158

Ja też bym chodziła gdyby nie ten pyszałek Lockhart

Dodane przez Alexa dnia 17-07-2011 13:55
#159

Pomysł dobry i z chęcią bym chodziła. Jednakże ma też swoje wady.

Dodane przez Annalisa Louis dnia 17-07-2011 13:57
#160

Uważam , że pomysł był świetny, lecz uczniowie mogli to wykarzystać jako pretekst , żeby mścić się na swoich wrogach, tylko w legalny sposób.
Pozdrawiam drogi Gościu.

Dodane przez kondzik dnia 27-07-2011 08:07
#161

Chodził bym na spotkania czemu by nie:)

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 27-07-2011 08:32
#162

Ja też! Powalczyć sobie i kogoś powkurzać... Byłoby czadowo. :lol:

Dodane przez Zachary dnia 27-07-2011 08:59
#163

Jasne że bym chodził, zawsze to jakaś przyjemność pokonać kogoś w pojedynku : D

Dodane przez hermiona2003 dnia 29-07-2011 15:42
#164

Ja chętnie bym chodziła na spotkania klubu pojednkuw to fajna rzecz



Tylko szkoda że Lockhart prowadzi ten klub

Dodane przez Angel14 dnia 29-07-2011 15:57
#165

Oczywiscie, ze bym chodzila, chcialabym sie nauczyc czegos nowego, tylko szkoda, ze uczyl tam Lockhart

Dodane przez Longbotton dnia 29-07-2011 16:16
#166

ja z pewnością bym poszedł, byłaby fajna zabawa :smilewinkgrin:

Dodane przez BlackHart dnia 29-07-2011 16:18
#167

Teżbym hodził ale nie do tego prowadzącego hmm może do Snype'a lub Albusa Dumbledore

Dodane przez Scarlett Clearwater dnia 19-08-2011 12:24
#168

Z chęcią chodziłabym na spotkania.

Dodane przez Draconis Owl dnia 19-08-2011 12:32
#169

Też chodziłabym na spotkania takiego klubu, ale obawiam się, że byłoby na nich troszkę niebezpiecznie. ;)

Dodane przez tomi2000 dnia 23-08-2011 11:31
#170

Klub pojedynków to dobry pomysł:)

Dodane przez Loren dnia 23-08-2011 11:55
#171

Klub Pojedynków ? Jestem na tak ! To na pewno byłoby ciekawe, co ja mówię, byłoby ekscytujące! Może nie koniecznie wtedy kiedy prowadzi to Lockhart.. chociaż jestem jak najbardziej za Snapem. On znał się na rzeczy, więc mógłby dużo nauczyć. Powinien być jednak podział wiekowy. No wiecie.. Starsi uczniowie znają dużo więcej zaklęć i uroków.

Dodane przez Loa_riddle dnia 23-08-2011 12:22
#172

Oczywiście, że bym chodziła. Miałabym okazję władować na kimś swoją złość, a jeśli chodzi o nauczenie się obrony, to już przy okazji. ; )

Dodane przez Sophia dnia 23-08-2011 12:34
#173

Szczerze mówiąc gdyby te lekcje prowadził ktoś inny niż Lockhart to bardzo chętnie bym poszła... Choć pewnie więcej i tak uczniowie nauczyli się ze spotkań GD...

Dodane przez Fred Weasly dnia 30-08-2011 20:14
#174

Pewnie, że chciałbym chodzić. To doskonały pomysł. Możnaby zrobić turniej, albo walczyć drużynowo, chociaż solo też jest fajnie.

Dodane przez GinnyiHermiona dnia 30-08-2011 20:27
#175

Napewno bym chodziła.Mogli by dorobić też jakieś atrakcje np jak Sneape rozwala Umbridge.

Dodane przez Oksan Weasly dnia 13-09-2011 15:04
#176

Na takich spotkaniach można się nauczyć jak walczyć z innymi czarodziejami, więc ja bym poszła na takie spotkania ;)

Dodane przez matheus dnia 13-09-2011 15:35
#177

chodziłbym na te pojedynki -bardzo fajny pomysł

Dodane przez zaqwesz dnia 13-09-2011 16:05
#178

tak fajnyyyyy

Dodane przez daniel123 dnia 13-09-2011 16:37
#179

Fajnie by było się pojedynkować.

Dodane przez Ridlovaaa dnia 09-10-2011 17:06
#180

No prawie nikt nie poszedł bo nie miał żadnych powodów do walki ale ja bym poszła jak to mówił Hagrid
"Dla hecy"

Dodane przez Laufey dnia 09-10-2011 17:23
#181

Ja bym poszła, czemu nie? Zawsze można czegoś się nauczyć i do tego przy okazji np. zemścić się na znienawidzonym ''koledze'' :D. Ale oczywiście chodziłabym, gdyby uczył tego ktoś kompetentny... Gdyby uczył tego Lockhart, to obawiam się, że jego trzeba by było poduczyć a nie odwrotnie. Właściwie można powiedzieć, że Klub Pojedynków wyewoluował by w przyszłą Gwardię Dumbledore'a... I jedno i drugie prowadziło do powiększenia swoich umiejętności magicznych.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 30-10-2011 19:58
#182

Nigdy!Ale gdyby Lockhart na każdych zajęciach walczyłby ze Snape'em to bym chodziła cały czas żeby oglądać porażkę Lockharta:jupi::rotfl:

Dodane przez LordofDarknes dnia 30-10-2011 20:14
#183

Życie trzeba gonić, a nie uciekać od niego. Oczywiście, że bym poszedł

Dodane przez Seva dnia 30-10-2011 20:55
#184

Poszłabym i to z wielką chęcią, ale gdyby te wspaniałe zajęcia prowadził mój kochany Severus :smilewinkgrin:

Dodane przez emilyanne dnia 30-10-2011 21:02
#185

Jasne że bym uczestniczyła w takich spotkaniach ;) To świetny pomysł :) Jak w inny sposób nauczyć się pojedynkować ? xd

Dodane przez Charlie dnia 07-11-2011 20:52
#186

Wedlug mnie to jest dobry pomysl. Fajnie by bylo walczyc tak na rozdzki i wogule. Na pewno bym chodzil na cos takiego gdyby istnialo( chociaz to niemozliwe). ;D

Dodane przez Densho dnia 07-11-2011 21:07
#187

Ja chętnie bym brała udział w tych spotkaniach :)
Warto się umieć obronić :D

Dodane przez Evelyn Dark dnia 25-11-2011 14:20
#188

Po pierwsze musiałabym wiedzieć kto prowadzi klub pojedynków i czy jest to kompetentna osoba. Tak po za tym jasne, że bym uczęszczała. W końcu to jakaś zabawa :> a ja bardzo lubię rozrywkę. Fajnie by było pokonać ślizgona :D

Dodane przez Theodore dnia 25-11-2011 15:07
#189

Sądzę, że zapisałbym się na zajęcia z Klubu Pojedynków. Po pierwsze, lubię rozrywkę oraz adrenalinkę, więc jest jakiś powód, abym uczęszczał na lekcje. Drugie - lubię zajęcia pozalekcyjne (ostatnio chodziłem w podstawówce i było fajnie, teraz zbyt wielki nawał pracy). Trzecie - chciałbym pokonać kogoś z innego domu :D

Dodane przez aneczka00402 dnia 25-11-2011 15:19
#190

Sądzę, że to bardzo fajne zajęcia.Z wielką chęcią poszłabym na nie, ale gdyby nie prowadził ich Lockhart:uhoh:

Dodane przez Annalisa Louis dnia 25-11-2011 15:39
#191

Myślę, że Klub Pojedynków byłby świetnym pomysłem i z chęcią bym wzięła w nim udział mimo tego , że zapewne byłby odrobinę niebezpieczny. Oczywiście warunkiem jest to ,że Klub byłby prowadzony przez osobę , która znałaby się na rzeczy ;>

Dodane przez Huncwotka dnia 25-11-2011 15:55
#192

Aaa, to zależy od prowadzącego. Jeżeli byłby to ktoś kompetentny i znający się na rzeczy to z chęcią bym się zapisała, a jeśli ktoś pokroju Lockharta, albo sam Gilderoy, to dziękuję postoję.

Dodane przez harry9912 dnia 03-12-2011 19:32
#193

Bym chodził i byłbym dobry bo w końcu to ja słynny Harry Potter no wiec jeżeli sam szanowny Gilderoy Lokhart by ich nie prowadził ale na przykład Flitwick czy sam Syriusz to bym się ucieszył , ponieważ doszły mnei bardzo prawdopodobne słuchy , że profesor Flitwick w młodości świetnie się pojedynkował , a sam Syriusz świetnie walczył w Ministerstwie Magii no , ale Syriusz już nie żyje a ja jestem dorosłym wykfalifikowanym czarodziejem wię mi by sie już to nie przydało ;)

Dodane przez HardNute dnia 03-12-2011 19:33
#194

Moim zdaniem osoba musi mieć odpowiednie wykształcenie do takich zajęć. Idealnym nauczycielem byłby profesor Flitwick. Poza tym jest to bardzo świetny pomysł i z chęcią uczęszczałbym na takie zajęcia. Sądzę, iż tam nauczyłbym się wielu nowych umiejętności i wiedziałbym, w jakich okolicznościach ich użyć.

Dodane przez Witch66 dnia 03-12-2011 19:36
#195

oj tak klub pojedynków według mnie to genialny pomysł :D i z wielką chęcią bym w nim uczestniczyła :D :D

Dodane przez Harry-Potter-Blacku dnia 03-12-2011 19:46
#196

Klub Pojedynków powinien prowadzić Dumbledore z Lupinem . Są świetni ! .

Odwaga Gryffindoru

Mądrość Krukonów

Nie za bardzo mądrych Puchonów

Debilizmu Ślizgonów

CHROŃ NAS GRYFFINDORZE

Dodane przez Salazar99 dnia 31-12-2011 23:20
#197

Oczywiście, bardzo chciałbym chodzić na takie zajęcia, ale muszą zostać spełnione następujące warunki:

* Przede wszystkim musi być kompetentny nauczyciel. Bez tego ani rusz. Z pewnością usadowiłbym na tym miejscu prof. Flitwicka.
* Musi być zapewnione bezpieczeństwo. To też ważna kwestia.


Dodane przez Luniaczekk dnia 13-01-2012 14:49
#198

Chyba tak.:)

Dodane przez roksi16 dnia 13-01-2012 15:07
#199

Chodzilabzm, ale chyba bardziej dlatego, zeby sie ponabijac z Lockharta:smilewinkgrin:

Dodane przez matek dnia 13-01-2012 15:25
#200

Na pewno bym uczestniczył w takim klubie.


Od przebiegłości Ślizgonów

Kretynizmu Puchonów
Przemądrzałości Krukonów
Chroń nas Gryfindorze

Edytowane przez matek dnia 24-01-2012 17:11

Dodane przez hedwigowo dnia 13-01-2012 21:15
#201

Myślę, że były dobrym pomysłem, tylko Lockhart mądrością nie grzeszył, za to Snape był świetny... :D

Dodane przez Pomylunaa dnia 24-01-2012 17:07
#202

jasne, ale gdyby nauczycielem był kto inny niż Lockhart ^^

Dodane przez Lily Evans Potter dnia 04-03-2012 14:34
#203

Uważam, że to był bardzo dabry pomysł. Zawsze można było się nauczyć czegoś nowego. z pewnością chodziłabym na takie spotkania.

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 22-03-2012 07:47
#204

Na pewno bym chodził, szczególnie gdyby prowadzili je Lockhart ze Snapem. Byłby niezły ubaw z oglądania, jak Snape wyżywa się na Lockharcie :)

Edytowane przez Czarownica24 dnia 22-03-2012 16:00

Dodane przez Ms_Kane dnia 24-04-2012 15:32
#205

Według mnie to fajny pomysł. Ja bym chodziła ale nie u Lockharta. On przecież nie umiał niczego nauczyć. Do takiego klubu pojedynków przydałby się Snape albo Lupin ale prędzej idę w stronę Snape'a.

Dodane przez Chop Suey dnia 02-07-2012 14:17
#206

Pewnie chodziłabym na spotkania klubu pojedynków, chociaż Lockhart jako prowadzący by mnie do tego trochę zniechęcił.

Dodane przez SeVv dnia 09-08-2012 01:06
#207

Chodziłbym, ale najlepiej jakby opiekunem był Lupin, ew. Snape

Dodane przez _BellatriksLestrange_ dnia 09-08-2012 08:51
#208

Ja chodziła bym na 100% a jako pokazową walkę chciała bym zobaczyć Snape i Lupina.

Dodane przez Victim dnia 09-08-2012 19:48
#209

Oczywiście! To dobra okazja, żeby się czegoś nauczyć... Pod warunkiem, że prowadziłby go dobry i przede wszystkim kompetentny nauczyciel, a nie Lockhart.

Dodane przez sol47 dnia 14-09-2012 21:36
#210

Ja bym na pewno chodziła na takie zajęcia. Żeby pośmiać się z Lockharta i poogapić na Snape'a:P

Dodane przez Mickey12 dnia 15-09-2012 17:25
#211

Tak chodził bym z chęcią!

Dodane przez Ragazza dnia 15-09-2012 17:29
#212

Chodziłabym, pewnie, ale z McGonagall lub Dumbledorem, a nie ze Snapem i Lockhartem -,-

Dodane przez Nerona_58 dnia 15-09-2012 17:38
#213

oczywiście bardzo chętnie ale tam było tylko jedno spotkanie, a przynajmniej było o jednym tylko napisane. a jeśli byłyby kolejne to pewnie bym chodziła ale tak jak wiele osób napisało pod okiem kogoś kto na czarach się zna.

Dodane przez Ragazza dnia 15-09-2012 17:38
#214

Oh, pewnie że bym chodziła! Tylko że z McGonagall albo Dumbledorem, a nie z Lockhartem i Snapem -,-

Dodane przez misio03 dnia 15-09-2012 19:45
#215

Ten klub jest świetny oczywiście że bym chodziła !

Dodane przez Mickey12 dnia 16-09-2012 17:49
#216

chodził bym ale mojim zdanie to zły pomysł żeby Lockchart prowadził je.:)

Dodane przez mrhappy4444 dnia 17-09-2012 18:55
#217

Raczej tak no bo co jest do stracenia?

Dodane przez TakkJakbyJa dnia 06-10-2012 09:34
#218

Jasne, przecież taka wiedza przyda się w przyszłości. Zresztą samoobrona przyda się każdemu. Byłabym w siódmym niebie, gdyby zajęcia prowadził ktoś komplementny, a nie ktoś taki jak Lochart... co prawda od Snepe'a możnaby się wiele nauczyć, ale blondasek wszytsko utrudniał.

Dodane przez GinnyMagic dnia 14-10-2012 19:40
#219

Myślę że bym chodziła.

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 05-11-2012 15:50
#220

Pomysł był zdecydowanie fajny i z pewnością bym chodziła. :)

Dodane przez Monikaa76 dnia 14-02-2013 13:53
#221

Z chęcią bym chodziła na Klub Pojedynków. :D Ponieważ nauczyłabym się czegoś pożytecznego . ;) Ale także bym zobaczyła czy jestem słaba w pojedynku , czy też mocna mogłabym także czego muszę sie jeszcze nauczyć. ;)

Dodane przez raven dnia 18-02-2013 23:57
#222

Jasne, to doskonała okazja żeby sprawdzić swoje umiejętności walki i obrony w bezpieczny sposób. No i zawsze można się czegoś nauczyć. Pojedynki to moja ulubiona część gry "Harry Potter i Komnata Tajemnic", świetny sposób na wzbogacenie się :)

Dodane przez Serpensoria dnia 19-02-2013 10:06
#223

Pomysł świetny.. :D pewnie chodziłabym.. xd

a jestem więcej niż pewna, że chodziłabym, gdyby prowadził to Snape.. *-*

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 19-02-2013 13:58
#224

Uważam podobnie jak większość, że to najlepsza okazja do sprawdzenia swoich umiejętności w realnej walce. Miałbym tylko zastrzeżenia co do prowadzącego ten klub... W żadnym wypadku nie Gilderoy Lockhart ! Obstawiałbym na Remusa Lupina i Severusa Snape'a - Ci dwaj mimo dzielących ich różnic z pewnością potrafiliby wielu uczniów nauczyć praktycznej obrony przed ciemnymi mocami...

Dodane przez Perenelle Flamel dnia 05-03-2013 21:18
#225

Jeśliby kto inny prowadził zajęcia to na pewno. Lockhart był jedynie picusiem z ogromnym ego, który nie nadawał się do tego.

Dodane przez szczepen1999 dnia 13-03-2013 20:48
#226

Codzł bym na każde spotkania był to dobry pomysł. mimo to zmieniłbym kilka rzeczy

Dodane przez AlanissLastrange dnia 17-03-2013 14:56
#227

Gdyby prowadził je np Lupin to bym chodziła, ale z Lockhartem to była masakra. Zastanawiam się jak on odróżniał jeden koniec różdżki od drugiego.

Dodane przez Desaira dnia 24-03-2013 17:58
#228

Ja z chęcią chodziłabym na takie zajęcia. Można się z nich wiele dowiedzieć i sprawdzić jak duże są nasze umiejętności :3 Jednak tak jak większość mam zastrzeżenia co do wykładowców. Pomimo, że ubóstwiam Lockhart'a nie nadaje się on na osobę prowadzącą taki klub. Z pewnością jednym z wykładowców powinien być profesor Snape. Drugim może Mcgonagall lub Lupin. Myślę, że wtedy to kółko cieszyło by się dużą popularnością :>

Dodane przez Aga200002 dnia 24-03-2013 18:39
#229

Moim zdaniem to świetny pomysł. Chodziłabym na takie zajęcia, bo wiem, że wiele można by się na nich nauczyć

Dodane przez Patuska1997 dnia 28-03-2013 09:13
#230

Może bym i chodziła na te spotkania gdyby jakiś inny nauczyciel je prowadził.

Dodane przez SamWieszKto dnia 06-07-2013 18:43
#231

Tak, nauczyciel pewnie uważałby na to jakie zaklęcia używają uczniowie i nie pozwoliłby na jakieś zaklecie, które zrobi nam większą krzywdę niż jakieś Flipendo czy coś w tym stylu (no chyba, że tym nauczycielem okazałby się Lockhart XD). Więc zagrożenia by nie było, a my sami uczylibyśmy sie też nowych zaklęć od innych i szkolilibyśmy swoje umiejętności z zrzucania zaklęć..

Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 08-07-2013 16:06
#232

Zależy kto by nauczał najlepiej ktoś normalny a nie lockhart,bo on się do tego nie nadawał,jakby prowadziła to np McGonagall to wtedy bym się na to zapisała :P

Dodane przez Vella dnia 21-07-2013 23:35
#233

Ja bym chodziła :D

Dodane przez Priori Incantatem dnia 25-09-2013 09:56
#234

Chętnie bym pojedynkował się. Mimo, że miałbym świadomość początkowej klęski dążyłbym do perfekcji. Będąc czarodziejem za honor wziąłbym sobie opanowanie umiejętności pojedynkowania się. :)

Dodane przez BlackSpirit dnia 25-09-2013 13:04
#235

Jeśli nie prowadziłby tego Lokhart, to tak. Chciałabym się nauczyć czegoś nowego. Chętnie poszłabym na zajęcia w Klubie pojedynków :-)

Dodane przez Blackdobby dnia 02-10-2013 21:56
#236

Ja bym chodziła... Tak dla wprawy!

Dodane przez Hermiona778 dnia 06-08-2014 10:51
#237

Pewnie, że tak. Można się czegoś ciekawego nauczyć i pośmiać z Gilderoy'a przy okazji :D.

Dodane przez Bou dnia 06-08-2014 11:26
#238

Pomysł dobry, ale przede wszystkim dlatego, że bez wiedzy jak należy się pojedynkować czarodziej by sobie nie poradził. Wszędzie pełno niebezpieczeństw, co pokazane jest w książce. Sama nie chciałabym chodzić na takie zajęcia bo pojedynkowanie się, wszelkiego rodzaju bitwy itd. to nie jest moja bajka. Chodziłabym na nie z przymusu, ponieważ musiałabym nauczyć się jak należy się bronić.

Dodane przez Hermiona Granger0072 dnia 06-08-2014 13:19
#239

W chwili wolnej poszłabym do Klubu Pojedynków. Fajna by była zabawa.:mag: :]

Dodane przez Faria7 dnia 06-08-2014 14:13
#240

Tak, na pewno zapisałabym się do klubu pojedynków, aby trochę się podszkolić i w razie napaści umieć się obronić :D tylko wolałabym, żeby Lochart nie prowadził tych zajęć, bo trochę bym się bała że zrobi krzywdę sobie lub komuś innemu. xD

Dodane przez Flagrante dnia 06-08-2014 14:44
#241

Taaaak to ja lubię :hm: chodziłabym... :)
Według mnie to jest bardzo dobry pomysł, bo można podszkolić się w walce, obronie.

Dodane przez Hermiona Granger13 dnia 06-08-2014 15:46
#242

może gdyby prowadził je dumbledore

Dodane przez GinnyWeasley999 dnia 06-08-2014 20:35
#243

Gdyby nie był prowadzony przez Lockheart'a tylko np. Lupina to bym się chętnie zapisała. Założenie tego klubu samo w sobie jest dobrym pomysłem;), ale pozwolenie Lockheartowi na jego prowadzenie jest neibezpieczne, w szczególności dla niego samego:|.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 04-11-2014 19:23
#244

Najpierw bym się dowiedziała kto by to prowadził. Jeśli ktoś kto by sie na tym znał to z chęcią bym chodziła na te zajęcia. Gdyby np. profesor Snape uczył w Klubie Pojedynków a Gilderoy byłby jego asystentem to z jeszcze większą chęcią chodziłabym na nie :D
Widok Gilderoya rozkładającego się po pierwszym zaklęciu przez profesora Snape'a to dla mnie szczyt marzeń *.*

Dodane przez Edyta Malfoy dnia 11-11-2014 11:50
#245

Ja bardzo chętnie bym brała udział w tych spotkaniach.

Dodane przez Avenn dnia 08-05-2015 19:44
#246

Sądzę, że taki Klub pomaga młodemu czarodziejowi w szybszym doskonaleniu swoich umiejetności i rozwijaniu talentu.
Chciałabym w nim być ;p

Dodane przez fiziek dnia 06-09-2015 11:53
#247

Gdyby nie PAN Lockhart, pewnie bym poszła...

Dodane przez Densho dnia 06-09-2015 12:06
#248

Klub Pojedynków. Sama idea jest fajna i przydatna, jednak... Lockhart. Matko jedyna. Wszyscy tylko nie on (jedyny plus jest taki, że można się pośmiać ^^). Uważam, że lepszym kandydatem byłby Lupin.

Chodziłabym. Tego typu zajęcia są bardzo przydatne i ciekawe. Można się wiele nauczyć i bardzo efektownie spędzić swój wolny czas.

Dodane przez pani_granger dnia 06-09-2015 19:17
#249

Na pewno uczęszczałabym do Klubu Pojedynków. Umiejętności zdobyte tam przydałyby się w dalszym życiu.

Dodane przez AoiAkuma dnia 06-09-2015 19:24
#250

Sam Klub Pojedynków był naprawdę udanym pomysłem, jednak fakt, że prowadził go Lockhart był... Ekhem... Gdyby klub prowadził ktoś bardziej kompetentny - byłoby świetnie! W takim przypadku sama bym w tym uczestniczyła.

Dodane przez HermioneG dnia 08-11-2015 20:17
#251

Oczywiście, że bym chodziła. Podszkolenie w czarach zawsze się przyda. Pod warunkiem, że zajęcia prowadziłby ze Snape'em jakiś wykwalifikowany czarodziej zamiast Lockarta... :D

Dodane przez michal1946 dnia 06-12-2015 22:07
#252

fajny pomysł to był :) później chyba z niego zrezygnowano o ile się nie mylę ?

Dodane przez kana dnia 29-02-2016 09:45
#253

ALL Green 2 I am really grateful for your post