Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Hip-Hop

Dodane przez ulka_black_potter dnia 27-08-2013 16:04
#34

Hue, hue. Słuchamy TDFa! Jaram się Teduniem już jakiś czas i chociaż czasami wydaje jakieś gnioty, to zazwyczaj jego kawałki są na propsie. Zmiażdżył ostatnim krążkiem - Elliminati, choć mnie bardziej podobały się utwory z Mefistotedesa... Chociaż... No nie, Mefistotedes był lepszy.

Ten Typ Mes to mój bóg i częściej modlę się do niego niż do typa, który ogarnia miejscówę na krzyżu w Kościele. Uwielbiam jego głos, jego rap, jego Alkopoigamię. Kawałek "Spaleni innym słońcem" to chyba już mój hymn. Tiiiaaaa, zdecydowanie. "Welcome, willkommen", "Nie daj zrobić się w ****", "Złe nawyki" - kurde, ile tego się słuchało i słucha dalej.

2sty koooot - stej flaj człowieniu! Puzzle, Puzzle, Puzlle! Takie inne kawałki od tego co Tłusty robił do tej pory, ach, ale jakże to udane. Polecam "Więcej", "Po drodze", "Pod prąd" i nie z tej płyty: "Stej flaj", "Kto tu ma ten styl" bang!

Słucham jeszcze Sitka, kolesi z WJ, Gurala, VNMa ( haaaajs się zgaaaadza), Wdowy, Pezeta, Pokahontaz, no. To by było tyle z polkiej sceny hip - hopowiej.

Moim amerykańskim cesarzem, królem i bogiem jest Mac Miller. Ogarniam Wiza Khalifę, 2Chainza, Kid Inka, Eminema ( z sentymentu i z uwielbienia dla "The real Slim Shady"). Czasami zachce mi się posłuchać Lamara, ale jakoś specjalnie się nim nie jaram.

To by było tyle co w tej chwili pamiętam. Jak mi się coś/ktoś przypomni to dorzucę.