Dodane przez Stell dnia 08-05-2013 13:36
#21
Krótkie opowiadanie, ale za to przyprawiające uśmiech na twarzy ;)
Nigdy nie lubiłam Argusa Filcha i nie wydaje mi się, żeby to się miało szybko zmienić. Zawsze wydaje się zupełnie aspołeczny, w ogóle nie lubi uczniów - btw. co on robi jako woźny, skoro cały czas narzeka że musi sprzątać? - najchętniej by się ich pozbył. Tutaj opisana jest trochę inna strona medalu, mimo to jednak dalej nie jestem do niego przekonana (w sensie, że do bohatera, a nie fica xD). Filch wydaje się bardziej ludzki, ale nie niweluje to jego wad. Rozwalił mnie koniomop (czy coś w tym guście), ale każdy ma swoje drobne odpały ;)