Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Arafatki

Dodane przez Alanette Vieira Malfoy dnia 29-03-2009 02:35
#64

Arafatki... Osobiście mam i noszę, ze względu na wygodę, praktyczność (szalik to muszę do plecaka chować, a arafatkę da się w kieszeń wepchnąć...), nu i jest idealna zarówno na mroźne dni, jak i takie zimno-cieplejsze.
Szczerze mówiąc, dopiero tutaj się dowiedziałam, że z arafatkami jest związana jakaś ideologia.
Ale podkreślam - mnie ideologie nie interesują, arafatka to jest arafatka, każdy sam widzi, chusta jak chusta, nic specjalnego. A żeby specjalne ideologie do niej dorabiać... To tak jak nazywanie osoby, chodzącej w czarnych ubraniach, emo, tylko ze względu na jej ubranie. Czyż nie jest to nieco... erm... ideologiczne? =]